Jaki olej?

[Xarox]

Popatrz tu: http://www.oil-club.ru/forum/topic/6713-6713/
W zasadzie niewielkie różnice, typowe dla tego typu oleju.

[peter_86]

Xarox, cud nad Wisłą..
od ostatnich 6-7zmian oleju wybierałem:


ale dzięki Twojej podpowiedzi wybrałem:


moje spostrzeżenia na tę chwilę wyglądają tak, lejąc specifica, nawet na nowym oleju po odpaleniu zaklepał ok 2s - myślałem, że to norma.. po zalaniu 8100 nastała cisza po odpaleniu, tzn od momentu odpalenia równa, jednostajna praca bez stopniowego wygłuszania/wyciszania, mam nadzieję, że obecne temperatury pozwoliły mi to lepiej zweryfikować, a autem zrobiłem blisko 100tyś na mutulu z wymianą co 10tyś i brany tylko z jednego źródła, dzięki za podpowiedź

[Xarox]

Od razu co się może nasuwać na myśl to to, czy nie uległeś autosugestii, że na nowym oleju ma być lepiej. Ale sądzę że trochę zimnych startów własnego silnika już słyszałeś i możesz zauważyć różnicę Także tylko się cieszyć i jeździć

[Piasek]

Byłem w ub. tygodniu na spotkaniu Castrola i zapowiedzi centrali są groźne...
Biorą się ostro z działami prawnymi za portale aukcyjne i wszelkich innych handlujących on-line i nie tylko ich produktami. Zalewa ich fala roszczeń odszkodowawczych za silniki zalane ich olejami które... nie są ich.
Podobno królestwo lewizny na Europę to Rumunia: co 3cia bańka oleju na rynku (internetowym) pochodzi stamtąd. Nie pierdzielą się - podrabiają wszystko i wszystkich a już rozwścieczyli do czerwoności centralę BP jak na rynek wypłynęły podróby nowej linii Titanium wcześniej niż Castrol oficjalnie ją wprowadził na rynki europy środkowo-wschodniej.
Dalej na ruszt idą dystrybutorzy bo coraz powszechniej przewalają wały na fakturach ze zwrotem VAT`u (i tutaj ramieniem zbrojnym będą UC i US które dostaną na tacy adresy i namiary na firmy które fakturują na export co jest oficjalnie zakazane, BP ma swoje przedstawicielstwa w każdym kraju i sami zajmują się dystrybucją)
Przez to wszystko dostają po tyłku ci którzy chcą działać legalnie bo jak tutaj sprzedać legalnie kupiony ori produkt za który płaci się xx zł netto w hurcie z pierwszej ręki kiedy 5zł drożej i już brutto na portalu aukcyjnym ktoś sprzedaje kilkaset baniek tygodniowo tylko jednej nazwy (łącznie na wszystkich swoich aukcjach, wszystkiej oliwy opierdziela TIR`a w tydzień) i tutaj podobnie jak w obrocie stalą czy paliwami mają zastosowanie przepisy dot. współodpowiedzialności VAT bo to produkty akcyzowane czyli wchodzi z buciorami UC i przepisy w których oni się poruszają.
Także sprawdzajcie, sprawdzajcie od kogo kupujecie...
Swoją drogą większość sprzedających legitymuje się lewymi świadectwami oficjalnego dystrybutora. Musi być potwierdzenie na stronie przedstawiciela producenta.

[peter_86]

sądzę że trochę zimnych startów własnego silnika już słyszałeś i możesz zauważyć różnicę Także tylko się cieszyć i jeździć

no właśnie na tym punkcie mam bzika i jest różnica, auto odpala bez zająknięcia od tygodnia bez pustych szklanek

[wesol]

Piasek szczerze modle sie oto. 95% spoleczenstwa w to allegro to tak wierzy ze szkoda gadac. TO jakas wyrocznia sie stala. nie dosc ze potem placza i wypisuja rozne brednie potencjalni konsumenci bo sie nacieli to jeszcze nie idzie nic sprzedac normalnei w sklepie. Pare dni temu w hurtowni akumulatorow bralem varte i co do ceny to powiedzialem z ena necie znalazlem o jakies 80 zl taniej. Odpowiedzieli mi ze to nie mozliwe bo jak oni biora z pierwszej reki to nie maja takich cen. Nie ma opcji zeby ktos mial taniej i jeszcze zarabial na tym. Tak samo z innymi rzeczami. Kolezanka pracowala w Stargardzie w Bridgstonie i ceny jakie mi powiedziala za opony nowiutke nie byly tak atrakcyjne jak z hurtowni opon. Czemu ano bo nie moze producent robic tak ze bedzie zanizal cene towaru na tyle zeby potem odbiorca czyli hurtownia nie mogla tego towaru sprzedac. Fabryka nie moze sprzedac taniej jak odbiorca hurtowy. No cyba ze ktos napadnie na tira z oponami i bedzie sprzedawal towar lewy to owszem moze miec ceny niskie ale to ciepluch.

[Piasek]

Po części sami są sobie winni - co z resztą padło oficjalnie na spotkaniu - zaistniałej sytuacji. Jak się 2 lata temu sprzedawało "edża" 5W-30 po 220zł/4L a generalny importer przycinał ok 50zł netto zysku na bańce to nie dziwi że rynek zalało morze podróbek za połowę ceny. Zjechali ostro z marżami - dystrybutorzy podróbek również ale to generalny przedstawiciel piszczy bo im korytko wyschło.
Wcześniej co chwila rauty, libacje, imprezy terenowe, najdroższe hotele, extremalne imprezy, wyprawy, "się warszaffka bawiła"... Ubrał się pajac jeden z drugim w białą koszulę z nadrukiem Castrol na kołnierzyku i 3 dni baletów gdzieś w Bieszczadach połączonych z zarzynaniem 4 nowiutkich LandCruiser`ów w jakichś terenowych konkurencjach... Wszystko się doliczy w koszty bańki - klient zapłaci. Teraz się korytko urwało a centrala śrubę przykręciła żądając wyników. Poleciały im na łeb wszystkie programy umów partnerskich bo nikt przy zdrowych zmysłach nie podpisze z nimi umowy jak ludzie na necie za połowę tego kupowali coś w tak samo wyglądających bańkach... A tego trzeba limity co miesiąc brać - nie ma że boli...
A gdzie dwóch się bije... wiadomo... pojawiła się okazja dla konkurencji. Na rynek weszły Gulf, Agip, Repsol i wielu, wielu innych którzy wykorzystali sytuację utraty zaufania do wielkich i łącznie przejęli ze 20% udziału w rynku. Dużo warsztatów ma w swojej ofercie podstawowej oleje alternatywne z beczek które cenowo biją na głowę popularną trójcę a ludzie zaczynają liczyć - zwłaszcza w czasach kryzysu.

[deskjet]

Skoro mowa o cenach to jakis czas temu rozgladalem sie za olejem Shell Helix Ultra 5W40. No i tak na stacji Shell 235zl/4L, w Realu 185zl/4L, w sklepie motoryzacyjnym 105zl/5L, w hurtowni 90zl/5L. Niezla rozbieznosc w cenach

[Piasek]

Shell Helix Ultra 5W40. No i tak na stacji Shell 235zl/4L, w Realu 185zl/4L,

te ceny nie dziwią... ale te

w sklepie motoryzacyjnym 105zl/5L,

dają już do myślenia chociaż... sklep to sklep. Masz dowód zakupu i w razie W wiesz gdzie zaczyna się droga o pokrycie kosztów naprawy silnika. I TO JEST NAJWIĘKSZA ZALETA SKLEPÓW STACJONARNYCH. Oni z kolei mając fakturę zakupu odbijają piłkę dalej... albo przyjmują na klatę jak wiedzą skąd oliwa pochodzi.

[wesol]

Tez myslalem zeby sobie zakupic jakąś wiekszą ilosc oliwy. Moz enie 205 litrow ale sa banieczki po 20 litrow i te po 60 litrow. Tylko nie wiem czy sie to az tak bardoz opyla bo jak to taniejest o pare dzików to nei ma co sie szarpac. Paru klientow bym dorwal na wymiane bez porblemu i na takie akcje jakie robie kolo domu to by mi to styklo. No nic pomyslimy.
Dzięki Piasek za naswietlenei sprawy rynku olejowego. Zawsze dobrze takie info znać.

[deskjet]

A te 90zl/5L w hurtowni to podejrzana cena czy nie?

[Piasek]

Jak jest paru co łącznie 10 wymian na rok ogarniają opyla się kupić taką beczkę 60L.
Cenowo dobrze wychodzi, (w bańce taki EDGE 5W-40 kosztuje ok 30zł litr, z beczki wyjdzie jakieś 23-24zł/litr mówię o cenach detalicznych) to na 4 litrach oleju masz dobry filtr olejowy "za darmo". Zawsze wyszarpiesz gratisa do tego (zazwyczaj dobre ciuchy warsztatowe czy parę t-shirtów lub polar) a nie płacisz za opakowanie które i tak w koszu ląduje i znacznie wyższej akcyzy jaką są obłożone oleje konfekcjonowane. Na koniec i tak ci stalowa beczka 60L zostaje na stary przepracowany olej który nie wala się w bańkach gdzieś po kątach a który można wykorzystać do grzania lub sprzedać i wziąć jeszcze za to dobre pieniądze.

A te 90zl/5L w hurtowni to podejrzana cena czy nie?

Jak dadzą Ci an to paragon fiskalny lub fakturę VAT - ja bym się nie przejmował.
Pytanie jakimi ku**ami są Ci z hurtowni że Ci jedną bańke oleju w hurcie pogonią... Najpierw do sklepu kartonik a potem klientom pojedynczo w tej samej cenie świnie je**ne... a na portalach aukcyjnych pewnie jeszcze po 88zł sprzedają...

[Weso]

hehe dlatego kolega mający warsztat obok mnie nie wlewa klientom oleju z beczki. Mam osiedle obok warsztat który trzyma beczki castrola,a do środka leje największy szajs i najtańszy jaki jest. Mam to potweirdozne od kilku osób. My wolimy wziąść bańkę z półki i przy kliencie wlewać, żeby widział co dostaje a nie póżniej jakieś podejrzenia co my mamy w beczkach. A najlepiej podchodzą warsztaty które lecą według stawek z cennika detalicznego. 100 zł na bańce przebicia, tylko mi jeden mówi z drugim no klienci płaczą, że tyle płacą, ale my im nie karzemy, nie pdoba się to na inny warsztat":D

[Jaworess]

95% spoleczenstwa w to allegro to tak wierzy ze szkoda gadac

"Wierzy" bo musi. Społeczeństwo jest biedne, chyba nie dziwisz się że ludzie szukają najtańszej oferty...