Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?

louiepl · Post autor: **louiepl** » ndz lis 23, 2014 00:00

Wydaje mi się że spalanie 10-12l benzyny/100km po mieście dla takiego samochodu z silnikiem 1.6 tak właśnie może wyglądać...

sebekgolf · Post autor: **sebekgolf** » ndz lis 23, 2014 03:22

Panowie, ale wszystko zależy też od aglomeracji i godzin w jakich się po niej jeździ. Jeden mieszka w mieście 20tyś mieszkańców, inny w milionowym. Spalania będą diametralnie inne. A porównywanie do danych katalogowych spalania ma się nijak do rzeczywistości. Tam jedynie potrafi się pokrywać spalanie w trasie, przy założeniu że się jedzie jak emeryt.

Piasek · Post autor: **Piasek** » ndz lis 23, 2014 10:06

I dlatego wracając do meritum (moim zdaniem) jeżeli Mk4 kombi o którym tutaj mowa jest autem dobrym, ogólnie dobrym a jedyna jego wadą jest tylko to spalanie - najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie inwestycja w dobra instalację LPG.
Zamiast 10tyś zł wyda jakieś 2,5-2,8tyś zł, jeździ za połowę dotychczasowych pieniędzy i wie czym jeździ... bo zakup nowego auta za ok 10tyś zł to tylko początek kosztów. 2 tyś włoży w pakiety startowe, akumulatory, hamulce i opony bo tak zazwyczaj wyglądają inwestycje w pierwszym roku w nowo nabyte auto i kolejne 2,5-2,8 w instalację LPG.

Zagazuj to co masz a resztę przeznacz na wakacje

shakal84 · Post autor: **shakal84** » śr lis 26, 2014 23:34

Panowie zamierzam na wiosnę zmienić samochód obecnie Astra G 1.8 125KM. Jak sprawa ma sie z tymi TFSI FSI ? To że nagar sie odkłada to wiem średnio po około 90-120tyś km, ale słyszałem też że w silnikach z turbiną TFSI ten efekt jest mniejszy lub nie ma go wcale ktoś może to potwierdzić ? Chciałbym Golfa V lub Audi A3 (8P) mozliwie jak najmłodsze no i przede wszystkim zrywniejsze od obecnego

Chociaż z drugiej strony zastanawiam sie nad TDI 1.9 105KM jako iz nie posiada DPF-u. Rocznie robię małe przebiegi rzędu 8000-9000 tyś kM co lepiej wybrac TDI 1.9 czy TFSI FSI pojemnośc 1.8 lub 2.0 ? 2.0 TDI odpada z wiadomych przyczyn krótkie trasy (DPF) i mało km rocznie, po za tym do roku 2007 te silniki są felerne :-/ Najczęsciej oczywiście będe jezdził do pracy 13 km w jedną stronę. A i jak wygląda sprawaze zrywającymi sie nitami w 1.6 102KM i 1.6 FSI 115 KM w Golfie V i Audi A3 8P tez ten mankament występuje ? Kwota na auto to około 30 tyś zł.

kw · Post autor: kw » czw lis 27, 2014 08:57

shakal84 pisze:Panowie zamierzam na wiosnę zmienić samochód obecnie Astra G 1.8 125KM. Jak sprawa ma sie z tymi TFSI FSI ? To że nagar sie odkłada to wiem średnio po około 90-120tyś km, ale słyszałem też że w silnikach z turbiną TFSI ten efekt jest mniejszy lub nie ma go wcale ktoś może to potwierdzić ? Chciałbym Golfa V lub Audi A3 (8P) mozliwie jak najmłodsze no i przede wszystkim zrywniejsze od obecnego Chociaż z drugiej strony zastanawiam sie nad TDI 1.9 105KM jako iz nie posiada DPF-u. Rocznie robię małe przebiegi rzędu 8000-9000 tyś kM co lepiej wybrac TDI 1.9 czy TFSI FSI pojemnośc 1.8 lub 2.0 ? 2.0 TDI odpada z wiadomych przyczyn krótkie trasy (DPF) i mało km rocznie, po za tym do roku 2007 te silniki są felerne :-/ Najczęsciej oczywiście będe jezdził do pracy 13 km w jedną stronę. A i jak wygląda sprawaze zrywającymi sie nitami w 1.6 102KM i 1.6 FSI 115 KM w Golfie V i Audi A3 8P tez ten mankament występuje ? Kwota na auto to około 30 tyś zł.

Jak już musisz kupić FSI/TFSI to szukaj czegoś na pasku rozrządu, bo w tych silnikach największym problemem są łańcuchy.
1.6 FSI 115 i 2.0 150 są ok. Jak chcesz coś na płycie golfa v to ja bym się zastanowił nad 2.0 TDI. W autach z silnikiem poprzecznym (oprócz passata b6) nie mają one problemu z padającą pompą oleju + jak znajdziesz wersję ośmiozaworową to masz niezawodność zbliżoną do 1.9TDI, dpf to generalnie nie problem jak się odpowiednio użytkuje, ewentualnie w razie problemów zostaje wycięcie. Jak chcesz za tą kasę czegoś z niezawodnym benzyniakiem i podobnych rozmiarów to proponuję bmw 118i/120i 129ps/150ps - tam masz zwykły wtrysk, brak turbiny, bezproblemowy łańcuch i przyzwoite spalanie.

Piasek · Post autor: **Piasek** » czw lis 27, 2014 09:18

kw pisze:dpf to generalnie nie problem jak się odpowiednio użytkuje,

przy przebiegach o jakich pisze autor

shakal84 pisze:Rocznie robię małe przebiegi rzędu 8000-9000

problemy gwarantowane, zatem pozostaje jedynie

kw pisze:w razie problemów zostaje wycięcie.

co raz że tanie nie jest bo pełen zabieg z softem nadal min. tysiaka kosztuje to na dodatek nim zostanie zmuszony do tego brakiem cierpliwości wyda drugie tyle na diagnostyki, czyszczenia, wypalania i inne kasowania błędów i naciągania "pseudo-speców" nim trafi do kogoś mądrego kto zaproponuje jedynie skutecznie i radykalne rozwiązanie.
Pozostają jeszcze kwestie techniczno-prawne. Już dzisiaj SKP zaczynają patrzeć czy KAT jest na miejscu. Kwestia bardzo niedalekiej przyszłosci i zaczną sprawdzać fizyczne występowanie DPF`ów (ot, zwykły analizator spalin i bye-bye stempelek w dowodzie) No ale - puki co wywalanie filtrów cząstek stałych jest tak trendy jak odchudzanie

kw pisze:ak chcesz za tą kasę czegoś z niezawodnym benzyniakiem i podobnych rozmiarów to proponuję bmw 118i/120i 129ps/150ps - tam masz zwykły wtrysk, brak turbiny, bezproblemowy łańcuch i przyzwoite spalanie.

i padające pompy olejowe silników które zacierają motory. I panewki jeszcze w krwawicy dostaniesz (za tysiaka) tak pompy olejowej niestety nigdzie poza ASO (1400zł). Motory 1.6 i 1.8 - Z DALEKA OD TEGO !!

kw · Post autor: kw » czw lis 27, 2014 10:13

Piasek pisze:i padające pompy olejowe silników które zacierają motory. I panewki jeszcze w krwawicy dostaniesz (za tysiaka) tak pompy olejowej niestety nigdzie poza ASO (1400zł). Motory 1.6 i 1.8 - Z DALEKA OD TEGO !!

Szukałem auta z takim motorem i nic nie słyszałem o tych problemach (odpuściłem z innych powodów). 118i i 120i to nie 1.6 czy 1.8 tylko 2.0 n46 znany z bmw e46, na forach BMW cisza na temat problemów ze smarowaniem.

herbu · Post autor: **herbu** » czw lis 27, 2014 10:22

Piasek pisze:ot, zwykły analizator spalin i bye-bye stempelek w dowodzie

Nie tak do końca - owszem, taki analizator wykryje, że jest podwyższone dymienie, ale i tak auto będzie spełniać z dużym zapasem normy. A już sam zapchany DFP emituje podobne zanieczyszczenie jak jego brak. Kiedyś widziałem test - zrobili najpierw analizę spalin na sprawnym DPF-ie, analizator dał wynik coś koło 0.1 (nie pamiętam dokładnie). Po wycięciu DPF-a wynik wzrósł do 0.3, przy czym norma dla Polski to 1.3. Następnie przeprowadzono test z zapchanym DPF-em i wynik był bodajże 0.4, czy 0.5. Owszem samo wycięcie DPF-a jest nielegalne i jeśli diagnosta dojdzie, że został wycięty, to jak najbardziej nie podbije przeglądu. Na szczęście takich nadgorliwców jeszcze zbyt dużo nie ma, poza tym zawsze są SKP, które normalnie patrzą na auto

Piasek · Post autor: **Piasek** » czw lis 27, 2014 10:32

kw pisze:1.6 czy 1.8

problem dot. pomp olejowych o oznaczeniu BMW 7 500 323 C03 (montowanych przez pierwsze kilka lat produkcji) do tego stopnia że BMW je zmodernizowało i dzisiaj jak chcesz to wymienić to kupujesz już poprawioną pompę o innym numerze katalogowym ale jak pisałem: dostępne jedynie org. BMW. W firmach specjalizujących się w częściach do BMW można ją dostać nawet za 1400zł przy dobrych układach. ASO woła za to 2 tyś zł.

joseph82 · Post autor: **joseph82** » czw lis 27, 2014 19:10

Piasek pisze:montowanych przez pierwsze kilka lat produkcji

dlatego jestem przekonania, że jak już kupować jakiś samochód to najlepiej z ostatnich lat produkcji, gdzie są już wyeliminowane tzw. choroby wieku dziecięcego.
Nie dotyczy Passata B6, który sam jest jedną wielką pomyłką

kw · Post autor: kw » czw lis 27, 2014 20:32

joseph82 pisze:
Piasek pisze:montowanych przez pierwsze kilka lat produkcji
dlatego jestem przekonania, że jak już kupować jakiś samochód to najlepiej z ostatnich lat produkcji, gdzie są już wyeliminowane tzw. choroby wieku dziecięcego.
Nie dotyczy Passata B6, który sam jest jedną wielką pomyłką

Podejście błędne.
Większość producentów robi tak, że najpierw wprowadza nowy model ze starymi motorami a przy liftingu dodaje nowe silniki.
W takim przypadku dostajesz komfort jazdy i bezpieczeństwo nowego auta i bezawaryjność starego. Przykłady można mnożyć: pierwsze mk4 z silnikiem agr, bmw e90 z silnikami od e46, passat b5 z afn znanym z b4, w210 z silnikami 250d, nowe bmw f10/f30 z poprawionym n47, a wspomniany przez Ciebie passat ma na początku produkcji silniki TDI 105 koni a na koncu 1.6 TDI tip.

joseph82 · Post autor: **joseph82** » czw lis 27, 2014 20:52

nie zgodzę się z tobą. Przeważnie te pierwsze roczniki to pole doświadczalne. A potem są poprawki. Przykład. Golf III. Pierwsze roczniki gniją w uj. Końcowe już nie. Golf IV. To samo. W wyżej wymienionych postach jest pisane o pompie smarowania i tych innych. Morał. Coś nie wyszło i żeby się sprzedawało to trza to poprawić. Przecież jak coś sie będzie chrzanić i się tego nie poprawi to popyt zmaleje i można torby pakować. Dlatego morał morału. Wprowadzamy poprawki wadliwych części by zachować popyt na nasz produkt

Post autor: **jhosef** » czw lis 27, 2014 22:12

kw pisze:Większość producentów robi tak, że najpierw wprowadza nowy model ze starymi motorami a przy liftingu dodaje nowe silniki.
W takim przypadku dostajesz komfort jazdy i bezpieczeństwo nowego auta i bezawaryjność starego. Przykłady można mnożyć: pierwsze mk4 z silnikiem agr, bmw e90 z silnikami od e46, passat b5 z afn znanym z b4, w210 z silnikami 250d, nowe bmw f10/f30 z poprawionym n47, a wspomniany przez Ciebie passat ma na początku produkcji silniki TDI 105 koni a na koncu 1.6 TDI tip.

To mogło się sprawdzać lata temu, kiedy producenci przykładali większą wagę do testów przed wprowadzeniem na rynek. Aktualnie to rynek jest testerem. Jak się zagłębisz to większość nowych modeli ma jakieś choroby wieku dziecięcego.

Piasek · Post autor: **Piasek** » pt lis 28, 2014 00:30

Dokładnie. Dzisiejszy świat motoryzacji tak zapier... do przodu że nie ma czasu na testy. Testuje się wszystko już w fazie projektowania.
Tzw. testy drogowe (kiedy śmiga zamaskowany pojazd ganiany przez fotoreporterów) to już czysty marketing i nakręcanie klientów na nowy model który niebawem wejdzie do salonów.
Poza tym - no nie czarujmy się: niczego wielkiego już nie odkryjemy w materii silników spalinowych.
Każda z technologii od lat opiera się na tej samej zasadzie działania. Jest to tylko modernizowane, fazy testów pomijane bo po co skoro już udowodniło że działa, trzeba tylko "podkręcić, odchudzić, wycisnąć" a potem czasami wychodzą kwiatki jak 2.0TDI ale to już na koszt klienta najczęściej