Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?
Moderatorzy: palio, jhosef, VIP
- sebekgolf
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2220
- Rejestracja: sob wrz 25, 2010 09:48
- Lokalizacja: Goteborg/Oberschlesien
- Auto: Volvo S60 T6 R-Design, MK4 GT TDI i inne takie
Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?
Przegląd dostaje już od paru lat regularnie bo wszystko jest ogarnięte zgodnie ze sztuką, pomimo tego, że robione w garażu, a nie w firmie która łoi nie wiadomo jaką kasę, po za tym ja to traktuję jako hobby. Ale spoko, nie musisz mi mówić guru. Nie zależy mi na poklasku u kogokolwiek, dawno z tego wyrosłem.
Webasto ze złomu - inaczej mówiąc wyciągnięte z np. rozbitego auta, a nie wyrzucone na przetop. Wg mnie po prostu grubo przesadzasz i dramatyzujesz. Owszem, są osoby, którym jakbyś dał nawet w pełni skompletowany pakiet p&p, gdzie wystarczy złączyć kostka do kostki, to i tak są w stanie puścić wszystko z dymem. Ale takich przypadków nie rozpatruję. Jak ktoś nie czuje się na siłach, no to cóż, nie pozostaje nic innego jak jechać na warsztat i dać założyć ( co wiąże się z dodatkowymi kosztami). Co nie zmienia faktu, że 3500 za webasto to ostro przesadzone koszta, kiedy można to spokojnie ogarnąć za 1/3 tej ceny. Za 1000zł da się już kupić używane webasto i zrobić serwis ( zakładając, że masz nieco pojęcia o robocie i wiesz do czego służy przysłowiowy młotek). Kupujesz zestaw regeneracyjny i po temacie.
Dobra, tyle z mojej strony w temacie co się bardziej opłaca, bo to nie ten temat
Webasto ze złomu - inaczej mówiąc wyciągnięte z np. rozbitego auta, a nie wyrzucone na przetop. Wg mnie po prostu grubo przesadzasz i dramatyzujesz. Owszem, są osoby, którym jakbyś dał nawet w pełni skompletowany pakiet p&p, gdzie wystarczy złączyć kostka do kostki, to i tak są w stanie puścić wszystko z dymem. Ale takich przypadków nie rozpatruję. Jak ktoś nie czuje się na siłach, no to cóż, nie pozostaje nic innego jak jechać na warsztat i dać założyć ( co wiąże się z dodatkowymi kosztami). Co nie zmienia faktu, że 3500 za webasto to ostro przesadzone koszta, kiedy można to spokojnie ogarnąć za 1/3 tej ceny. Za 1000zł da się już kupić używane webasto i zrobić serwis ( zakładając, że masz nieco pojęcia o robocie i wiesz do czego służy przysłowiowy młotek). Kupujesz zestaw regeneracyjny i po temacie.
Dobra, tyle z mojej strony w temacie co się bardziej opłaca, bo to nie ten temat
Tarpan 1,5 OHV -> Swap 1,4 dohc R.I.P -> Swap 1,6 DOHC R.I.P -> Swap 1,4 DOHC R.I.P ->Swap 1,8 DOHC R.I.P -> Swap 1,8+ DOHC -> Swap 1,8T +++ DOHC in progresssss
Pomagamy Domom Dziecka -> ZŁOMBOL '11/'12 /'14/'15/'16
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
Pomagamy Domom Dziecka -> ZŁOMBOL '11/'12 /'14/'15/'16
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?
Miejcie litość nade mną. Zaraz Wam temat wyodrębnię "poprawny montaż webasto"...
Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?
sebekgolf, GURU
jhosef, kończymy
jhosef, kończymy
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?
Jeszcze jedna opcja ... Co powiecie na to ?
http://olx.pl/m/oferta/sprzedam-vw-golf ... 36&photo=1
http://olx.pl/m/oferta/sprzedam-vw-golf ... 36&photo=1
Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?
hmm, wygląda na to że jestem szczęśliwcem mając starego ALH, gdzie nie ma problemów mimo 285 tys. km. Oczywiście na horyzoncie widoczne naprawy ale wynikające z użytkowania.
1,9 TDI, ALH, 90KM - MKIV, L041
Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?
Mój ex-firmowy ALH miał pół miliona jak go sprzedawaliśmy i nadal zero problemówrcrolek pisze:285 tys. km
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?
Jak dbasz to masz. Ale wiadomo, że te stare poczciwe klekoty, jeździły w nieskończoność. Dzisiejsze, poza niewielkimi wyjątkami, mogą tylko pomarzyć o takiej trwałościPiasek pisze:Mój ex-firmowy ALH miał pół miliona jak go sprzedawaliśmy i nadal zero problemówrcrolek pisze:285 tys. km
Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?
Piasek jak nie masz pojęcia o piecach to sie nie wypowiadaj prosze... żeby coś zrobić tanio to trzeba mieć pojęcie skąd wziąć piec, jak zrobić przegląd i jak go w aucie zamontować ale skoro wiesz lepiej choć pewnie ani jednego nie widziałeś w środku to OK
[url=https://www.viagrasansordonnancefr.com/commander-sildenafil/]commander sildenafil www.viagrasansordonnancefr.com[/url]
Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?
A Ty z jakiej bajki się urwałeś ?
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?
nie rozumiem pytania... sądzę tylko,że jesteś zwykłym hejterem wypowiadającym się krytycznie w temacie o którym nie masz zbyt dużo informacji i myślisz że jeśli super profesjonalna firma montuje to za grubą kasę to ktoś rozgarnięty we własnym garażu stosujący sie do tych samych instrukcji co ten profi zakład nie zamontuje tego równie dobrze,chciałbym zaznaczyć że zakłady montujące te urządzenia montują również używki na życzenie klienta
[url=https://www.viagrasansordonnancefr.com/commander-sildenafil/]commander sildenafil www.viagrasansordonnancefr.com[/url]
Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?
chyba będziesz musiał...jhosef pisze:Zaraz Wam temat wyodrębnię "poprawny montaż webasto"...
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?
ale GREG już robił prędzej foto poradę
viewtopic.php?t=134795" onclick="window.open(this.href);return false; myślę, że nie dostane za to klejnego warna
viewtopic.php?t=134795" onclick="window.open(this.href);return false; myślę, że nie dostane za to klejnego warna
meine Golf LW5Z 3D AJM http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=442730" onclick="window.open(this.href);return false;
Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?
Wracając do meritum sam mam teraz problem:
Zafira B 1.9CDTI 120KM z ASB 2010r 143tyś km przebiegu vs. Scenic III 1.6 16V 110KM w manualu 82 tyś km przebiegu.
Jeżeli chodzi o wyposażenie Zafira to podstawowa wersja, na xenonach i wspomniany automat, Scenic to wersja Busines Line II (półskóry, hands-free, duża kolorowa navi której i tak w większości używał nie będzie , elektryczny hamulec postojowy, dużo takich przyjemnych człowiekowi ułatwień życia )
Nadwoziowo Scenic to najnowsza buda (5 miejsc), jest mniejszy (od Zafiry B) jak na dwóch dziadków do śmigania, silnik bardzo trwały, bezproblemowy i bezawaryjny (ale to benzyniak, czasami brakuje mu mocy, szczególnie jak trzeba szybko wyprzedzić) no i konieczność wajchowania. Średnie spalanie ok 7,5L ale można zagazować (bezproblemowe) i robi się na prawdę tanio. No ale to kolejne 2600-3000zł. Silnik w Scenicu - żeby go popsuć to trzeba jedynie młotkiem bo inaczej się nie da.
Zafira B jest znacznie większa choć i tak powietrze głównie wozić będzie, ma wystarczająco żwawego diesla i bardzo wygodną ASB. Gaz, hamulec - nic więcej do szczęścia emerytowi nie potrzeba. Spalanie jak w Scenicu: średnio ok 7,5L ON no ale tam już diesel pod maską siedzi: jak coś walnie (a walnie na pewno) to zaczynają się spore koszty (choć to i tak stosunkowo tani w naprawach silnik porównując go np do odmiany 150KM czy do tych najnowszych 2.0CDTI 165 czy 180KM. No ale, dwumasa jednak klęknie (1200zł samo koło 2M + wymiana), wtryskom tez się może coś przytrafić zwłaszcza na naszym "cudownym" polskim paliwie, też na chwilę obecną ok 600zł kosztuje regeneracja 1 sztuki no i jeszcze turbina do pełni szczęścia może się wys*ać ale zawsze: to jednak "najtańśza" wersja silnikowa do naprawy. Zakładając że to automat - bo automat - to i ryzyko zarżnięcia turbiny czy 2M jest znacznie mniejsze przez charakter pracy silnika sprzężonego z automatem. Ingerencja kierownika w psucie podzespołów ograniczona jednak do minimum.
Każde z aut na 3-5 lat, średnio-roczny przebieg ok 20 tyś km.
Co byście wybrali ?
Zafira B 1.9CDTI 120KM z ASB 2010r 143tyś km przebiegu vs. Scenic III 1.6 16V 110KM w manualu 82 tyś km przebiegu.
Jeżeli chodzi o wyposażenie Zafira to podstawowa wersja, na xenonach i wspomniany automat, Scenic to wersja Busines Line II (półskóry, hands-free, duża kolorowa navi której i tak w większości używał nie będzie , elektryczny hamulec postojowy, dużo takich przyjemnych człowiekowi ułatwień życia )
Nadwoziowo Scenic to najnowsza buda (5 miejsc), jest mniejszy (od Zafiry B) jak na dwóch dziadków do śmigania, silnik bardzo trwały, bezproblemowy i bezawaryjny (ale to benzyniak, czasami brakuje mu mocy, szczególnie jak trzeba szybko wyprzedzić) no i konieczność wajchowania. Średnie spalanie ok 7,5L ale można zagazować (bezproblemowe) i robi się na prawdę tanio. No ale to kolejne 2600-3000zł. Silnik w Scenicu - żeby go popsuć to trzeba jedynie młotkiem bo inaczej się nie da.
Zafira B jest znacznie większa choć i tak powietrze głównie wozić będzie, ma wystarczająco żwawego diesla i bardzo wygodną ASB. Gaz, hamulec - nic więcej do szczęścia emerytowi nie potrzeba. Spalanie jak w Scenicu: średnio ok 7,5L ON no ale tam już diesel pod maską siedzi: jak coś walnie (a walnie na pewno) to zaczynają się spore koszty (choć to i tak stosunkowo tani w naprawach silnik porównując go np do odmiany 150KM czy do tych najnowszych 2.0CDTI 165 czy 180KM. No ale, dwumasa jednak klęknie (1200zł samo koło 2M + wymiana), wtryskom tez się może coś przytrafić zwłaszcza na naszym "cudownym" polskim paliwie, też na chwilę obecną ok 600zł kosztuje regeneracja 1 sztuki no i jeszcze turbina do pełni szczęścia może się wys*ać ale zawsze: to jednak "najtańśza" wersja silnikowa do naprawy. Zakładając że to automat - bo automat - to i ryzyko zarżnięcia turbiny czy 2M jest znacznie mniejsze przez charakter pracy silnika sprzężonego z automatem. Ingerencja kierownika w psucie podzespołów ograniczona jednak do minimum.
Każde z aut na 3-5 lat, średnio-roczny przebieg ok 20 tyś km.
Co byście wybrali ?
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?
Wszystko przemawia za Renówką. Ale chyba wybrałbym Opla Te 1.9 montowane w Oplach, szczególnie o mocy 120KM, jak pewnie wiesz, są też bardzo wytrzymałe. Ciężko go popsuć - nawet mój kumpel z pracy tego nie potrafi, a jest znany z tego, że nie wymienia oleju. Kiedyś zacnym 1.9TDI przejechał 140 tys. km bez wymiany oleju, to tego nawet nie dolewał, choć przez ostatni rok na zakrętach włączała mu się kontrolka oleju - było za mało Ale silnik działał. To samo robi teraz w Alfie JTD 120 KM, więc można założyć, że silnik jest wytrzymały. Ale to inny temat.
Wracając do tematu - wygląd Opla bardziej mi podchodzi.
Wszystko przemawia za Renówką, jak już pisałem, ale wybrałbym Opla i jednego powodu - awaryjności. I nie chodzi tu o silnik. Kolega ma takiego Scenica - z tym samym silnikiem. Auto jest fajne, bezwypadkowe, ale niestety elektronika płata figle. A to nie chce odpalić, bo karta coś nie tak, a to sam zgaśnie na skrzyżowaniu w godzinie szczytu i trzeba go spychać, po czy po 10 minutach odpala, a to ręczny nie chce zadziałać i odpuścić, a to licznik przestaje działać, a to lampki wnętrz się nie gaszą... pewnie jeszcze coś, o czym już nawet nie pamiętam. Niby pierdoły, ale potrafiące unieruchomić auto.
Dlatego dla świętego spokoju wziąłbym Opla.
Wracając do tematu - wygląd Opla bardziej mi podchodzi.
Wszystko przemawia za Renówką, jak już pisałem, ale wybrałbym Opla i jednego powodu - awaryjności. I nie chodzi tu o silnik. Kolega ma takiego Scenica - z tym samym silnikiem. Auto jest fajne, bezwypadkowe, ale niestety elektronika płata figle. A to nie chce odpalić, bo karta coś nie tak, a to sam zgaśnie na skrzyżowaniu w godzinie szczytu i trzeba go spychać, po czy po 10 minutach odpala, a to ręczny nie chce zadziałać i odpuścić, a to licznik przestaje działać, a to lampki wnętrz się nie gaszą... pewnie jeszcze coś, o czym już nawet nie pamiętam. Niby pierdoły, ale potrafiące unieruchomić auto.
Dlatego dla świętego spokoju wziąłbym Opla.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 24 gości