Pogrzebałem trochę na forum.. Pościągałem obudowy w samochodzie i okazało się że pan który zakładał zamek centralny poprzedniemu właścicelowi zrobił to nieumiejętnie( Dodaje Zdjęcie na dole ). Otóż sprawa wygląda tak że w połowie bezpieczników nie mam napięcia i chyba będzie trzeba kable podłączać od nowa. Poradzi ktoś coś na ten problem? Czy wizyta u elektromechanika jest obowiązkowa?


Jak widać wiszą jakieś wtyczki i różne takie

Czy jakiś schemat podłączenia od nowa tego dostane czy coś?
