Golf 4 (nie)typowy problem z wycieraczkami
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Golf 4 (nie)typowy problem z wycieraczkami
Witam,
jest to mój pierwszy temat, do którego napisania skłoniło mnie występowanie problemu z wycieraczkami.
Wydaje mnie się, że jest on nietypowy - ponieważ przeczytałem już podobne tematy, a klarownej odpowiedzi nie znalazłem.
Otóż, posiadam Golfa 4 SDI z 2000 roku (Basic) i od pewnego czasu zauważyłem pewien problem z wycieraczkami przedniej szyby. Po włączeniu pierwszego biegu wycieraczek i każdego następnego (poza ostatnim najszybszym) pracują one do pewnego momentu - zrobią kilka/kilkanaście "obrotów" i stają. Z tym, że nigdzie na środku szyby, a normalnie do w pozycji wyjściowej tak jakby ktoś je wyłączył. W okolicznościach wspomnianego samoczynnego wyłączenia się wycieraczek, aby je podobnie uruchomić muszę przesunąć dźwignie do najszybszego ich biegu, aby niejako je "rozruszać" ("odpalić") i wrócić na niższy, pożądany. Nic nie daje ani wyłączenie ich do zera i włączenie ponownie danego biegu, ani spryskiwacz (które w takiej sytuacji pryskają same), ani też włączenie pojedynczego ruchu.
Proszę więc o wypowiedzi ekspertów, sam na podstawie lektur tego forum mam podejrzenie, iż może to być problem z przekaźnikiem 377, choć pewności nie mam.
Z góry dzięki i pozdrawiam.
jest to mój pierwszy temat, do którego napisania skłoniło mnie występowanie problemu z wycieraczkami.
Wydaje mnie się, że jest on nietypowy - ponieważ przeczytałem już podobne tematy, a klarownej odpowiedzi nie znalazłem.
Otóż, posiadam Golfa 4 SDI z 2000 roku (Basic) i od pewnego czasu zauważyłem pewien problem z wycieraczkami przedniej szyby. Po włączeniu pierwszego biegu wycieraczek i każdego następnego (poza ostatnim najszybszym) pracują one do pewnego momentu - zrobią kilka/kilkanaście "obrotów" i stają. Z tym, że nigdzie na środku szyby, a normalnie do w pozycji wyjściowej tak jakby ktoś je wyłączył. W okolicznościach wspomnianego samoczynnego wyłączenia się wycieraczek, aby je podobnie uruchomić muszę przesunąć dźwignie do najszybszego ich biegu, aby niejako je "rozruszać" ("odpalić") i wrócić na niższy, pożądany. Nic nie daje ani wyłączenie ich do zera i włączenie ponownie danego biegu, ani spryskiwacz (które w takiej sytuacji pryskają same), ani też włączenie pojedynczego ruchu.
Proszę więc o wypowiedzi ekspertów, sam na podstawie lektur tego forum mam podejrzenie, iż może to być problem z przekaźnikiem 377, choć pewności nie mam.
Z góry dzięki i pozdrawiam.
- ciachotdi
- diesel m@ster
- Posty: 1121
- Rejestracja: pt gru 05, 2008 15:05
- Lokalizacja: Aalsmeer
- Auto: Seat mii
Golf 4 (nie)typowy problem z wycieraczkami
na początek proponował bym użyć wd-40 psiknąć obficie kilka razy
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest
tylu idiotów
tylu idiotów
Golf 4 (nie)typowy problem z wycieraczkami
Dzięki za odpowiedź, ale...
Jeśli chodzi o mechanizm wycieraczek (to do czego można "sięgnąć" spod maski) to oczywiście pryskałem kilka razy i nic to nie dało...
Jeśli chodzi o mechanizm wycieraczek (to do czego można "sięgnąć" spod maski) to oczywiście pryskałem kilka razy i nic to nie dało...
- ciachotdi
- diesel m@ster
- Posty: 1121
- Rejestracja: pt gru 05, 2008 15:05
- Lokalizacja: Aalsmeer
- Auto: Seat mii
Golf 4 (nie)typowy problem z wycieraczkami
do manetki psikaj znaczy sie do środka
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest
tylu idiotów
tylu idiotów
-
- Forum Master
- Posty: 1520
- Rejestracja: pt cze 14, 2013 15:23
- Lokalizacja: Wilno
- Auto: Bora kombi Highline
- Silnik: ARL
Golf 4 (nie)typowy problem z wycieraczkami
WD 40 do manetki?? Pierwsze słyszę. No ale okej może się nie znam aż tak. Wd-40 to odrdzewiacz. Psiknij nim w tulejki mechanizmu obficie tzn w miejsca, gdzie wchodzą w podszybie. Jak to doraźnie nie pomoże tzn, że problem gdzie indziej - przekaźnik lub manetka. Jak pomoże doraźnie to i tak trzeba rozebrać mechanizm i wyczyścić i nasmarować grafitowym lub silikonowym, bo i tak będą się zacierać co parę dni.
Prawie na pewno będzie to mechanizm wycieraczek bo to typowa usterka w mk4. I na 99% obstawiam, że to lewa ośka (kierowcy) - tam nawal wd-40 i odczekaj i jeszcze nawal i powinno zadziałać przy podniesionych wycieraczkach. Ale tak jak pisałem, że wd-40 to tylko doraźnie, trzeba rozebrać i zapieczone tulejki nasmarować. Nie odkręcaj silniczka od ramion bo podobno później są problemy z dobrym ustawieniem. Ja dodatkowo zamieniłem miejscami tulejki, ze względy na dużo większe zużycie lewej ale to nie był dobry pomysł, bo teraz lewa wycieraczka lekko stuka mi o gumę na krawędzi szyby, jakoś nie mogę tego ustawić obniżając na maksa lewą wycieraczkę a nie chce mi się już rozmontowywać mechanizm. Mówią, że ta usterką to normalne i, że że raz na 10 lat to jest obowiązkowy punkt programu.
Prawie na pewno będzie to mechanizm wycieraczek bo to typowa usterka w mk4. I na 99% obstawiam, że to lewa ośka (kierowcy) - tam nawal wd-40 i odczekaj i jeszcze nawal i powinno zadziałać przy podniesionych wycieraczkach. Ale tak jak pisałem, że wd-40 to tylko doraźnie, trzeba rozebrać i zapieczone tulejki nasmarować. Nie odkręcaj silniczka od ramion bo podobno później są problemy z dobrym ustawieniem. Ja dodatkowo zamieniłem miejscami tulejki, ze względy na dużo większe zużycie lewej ale to nie był dobry pomysł, bo teraz lewa wycieraczka lekko stuka mi o gumę na krawędzi szyby, jakoś nie mogę tego ustawić obniżając na maksa lewą wycieraczkę a nie chce mi się już rozmontowywać mechanizm. Mówią, że ta usterką to normalne i, że że raz na 10 lat to jest obowiązkowy punkt programu.
Ostatnio zmieniony wt sie 19, 2014 13:43 przez Skrzak, łącznie zmieniany 1 raz.
Moja Borka Variant:
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=627306
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=627306
- majster heniek
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2145
- Rejestracja: ndz kwie 09, 2006 11:04
- Lokalizacja: Głuchołazy
- Auto: ni ma
- Silnik: nima
Golf 4 (nie)typowy problem z wycieraczkami
kmen, WD40 nic nie da psikając na ośki mechanizmu , trzeba zdemontować mechanizm i go oczyścić z rdzy - ośki i łożyska ślizgowe i na nowo nasmarować , masz tu 2 porady jak to zrobić ( zdjęć już nie ma - wygasły ), ale po opisie idzie to zrobić , jak to nie pomoże wówczas pomyślałbym o przekażniku wycieraczek i manetce włączającej
viewtopic.php?f=14&t=55632" onclick="window.open(this.href);return false;
viewtopic.php?f=2&t=53094" onclick="window.open(this.href);return false;
viewtopic.php?f=14&t=55632" onclick="window.open(this.href);return false;
viewtopic.php?f=2&t=53094" onclick="window.open(this.href);return false;
Golf 4 (nie)typowy problem z wycieraczkami
Swego czasu miałem podobny problem wd-40 pomógł Z tym że cały poszedł. Podnosisz klapę instalujesz ten małą rureczkę i psikasz raz po wszystkich możliwych złączach wycieraczek. Przymykasz klapę podnosisz wycieraczki i im pomagasz ale nie na chama tylko delikatnie aby swobodnie chodziły ci w dłoni. tak około 2 minut. znów podnosisz klapę i psikasz. najlepiej odkręć po lewej stronie obudowę od filtra i go wyjmij będziesz mógł tam łapsko wsadzić i obsikać od tamtej strony bo nie wiadomo która jest zapieczona. tą operację z psikaniem wd-40 powtarzasz przez 15 minut powinno spokojnie pomóc. jeżeli nie pomoże musisz rozebrać mechanizm i wyczyścić z rdzy i syfu jaki się tam zebrał. Proponuję zrobić to szybko bo może się spalić silnikczek i będzie kłopot i niepotrzebne koszta. w razie czego pisz będziem radzić,] powodzenia
Golf 4 (nie)typowy problem z wycieraczkami
Dzięki wszystkim za zainteresowanie tematem.
ciachotdi jak do manetki? zdjąć osłonę kierownicy i tam, tak?
Generalnie to wd-40 psikałem co nieco (tak jak mówiłem w mechanizmy pod maską), ale zrobię to jeszcze raz tak jak wyżej wskazujecie.
I zapytam co z tym pomysłem dotyczącym przekaźnika? On tu by nie pasował? Choćby z racji, że wycieraczki nie mają oporów i nie zatrzymują się byle gdzie tylko wykonują kilka pełnych ruchów na każdym biegu czasówek. Z tym, że do pewnego momentu, aż stają i trzeba je "włączyć" - tak jak mówiłem - przerzucając manetkę do końca na najszybszy bieg, który kręci non stop (czyli na tą nieczasówkę?).
Dodam jeszcze, że auto mogło być uderzone z przodu (to moje podejrzenie) i mrugają mi na wybojach podświetlenia od przebiegu i godziny (to fakt). Nie wiem czy to coś pomoże w diagnozie, ale jakby skłaniało do nachyleniu się przy elektryce.
Oczywiście tak czy inaczej nie zaszkodzi przesmarować jeszcze raz wszystkiego zanim zamówię przekaźnik, ale co do poważnego rozbierania czegokolwiek to szczerze mówiąc wolałbym sobie tego oszczędzić, jeśli miałoby być to niekonieczne, bo tak jak piszą w tematach z linków od majster heniek objawy wydają się być trochę inne...
P.S. Zdjęcia faktycznie wygasły dość duża szkoda, ale jeśli ktoś się nie zorientował to podpowiem na przyszłość, iż można je znaleźć w grafice "dr.gugla". On nadal je przechowuje wystarczy wpisać odpowiednią frazę.
ciachotdi jak do manetki? zdjąć osłonę kierownicy i tam, tak?
Generalnie to wd-40 psikałem co nieco (tak jak mówiłem w mechanizmy pod maską), ale zrobię to jeszcze raz tak jak wyżej wskazujecie.
I zapytam co z tym pomysłem dotyczącym przekaźnika? On tu by nie pasował? Choćby z racji, że wycieraczki nie mają oporów i nie zatrzymują się byle gdzie tylko wykonują kilka pełnych ruchów na każdym biegu czasówek. Z tym, że do pewnego momentu, aż stają i trzeba je "włączyć" - tak jak mówiłem - przerzucając manetkę do końca na najszybszy bieg, który kręci non stop (czyli na tą nieczasówkę?).
Dodam jeszcze, że auto mogło być uderzone z przodu (to moje podejrzenie) i mrugają mi na wybojach podświetlenia od przebiegu i godziny (to fakt). Nie wiem czy to coś pomoże w diagnozie, ale jakby skłaniało do nachyleniu się przy elektryce.
Oczywiście tak czy inaczej nie zaszkodzi przesmarować jeszcze raz wszystkiego zanim zamówię przekaźnik, ale co do poważnego rozbierania czegokolwiek to szczerze mówiąc wolałbym sobie tego oszczędzić, jeśli miałoby być to niekonieczne, bo tak jak piszą w tematach z linków od majster heniek objawy wydają się być trochę inne...
P.S. Zdjęcia faktycznie wygasły dość duża szkoda, ale jeśli ktoś się nie zorientował to podpowiem na przyszłość, iż można je znaleźć w grafice "dr.gugla". On nadal je przechowuje wystarczy wpisać odpowiednią frazę.
Golf 4 (nie)typowy problem z wycieraczkami
A więc po dzisiejszej przygodzie z mechaniką muszę oddać honor naszym ekspertom (m.in.: Skrzak czy majster heniek) stwierdzić, iż wina leżała po stronie zatartych wycieraczek, a nie jak sądziłem - przekaźnika. Jedna z osi wycieraczek "miała ciężko", wybiłem ją, przeczyściłem, przesmarowałem co trzeba i gra.
Wadliwa oś to właśnie ta lewa (kierowcy). Generalnie rozbierając mechanizm lewa cała zaśniedziała i wygląda jak stara, a prawa jest jak nowa (choć w sumie może być nowa, bo miałem wrażenie, że coś tam już było kombinowane wcześniej) - ciekawe zjawisko, coś chyba musi tam źle spływać. Dodałem też gumowy oring, bo najprawdopodobniej nie było.
Dzięki wszystkim za wypowiedzi, a temat można zamknąć.
Wadliwa oś to właśnie ta lewa (kierowcy). Generalnie rozbierając mechanizm lewa cała zaśniedziała i wygląda jak stara, a prawa jest jak nowa (choć w sumie może być nowa, bo miałem wrażenie, że coś tam już było kombinowane wcześniej) - ciekawe zjawisko, coś chyba musi tam źle spływać. Dodałem też gumowy oring, bo najprawdopodobniej nie było.
Dzięki wszystkim za wypowiedzi, a temat można zamknąć.
Golf 4 (nie)typowy problem z wycieraczkami
Nie ma potrzeby scalić z innym podobnym tematem wcześniej i po kłopocie. Najważniejsze że dałeś radę i wycieraczki choodzą
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości