otóż, pojechałam na weekend w dłuższą trasę i przy powrocie zauważyłam,że kierownica cięzko zaczęła chodzić, OK. wspomaganie się rypło, otwieram maskę a tam wszystko zalane (stwierdzilam,że olejem do wspomagania).Jako,że miałam do domu jeszcze 140km poleciałam na stację i miły pan mi doradził,żebym wzieła olej do automatycznych przekładni samochodowych (Lotos ATF II D) i go wlała i probowala dojechać.Tak zrobiłam.Dojechałam bez problemow,zaparkowałam i chwilę pozniej znow musialam wyjechac na chwilę i znów to samo,co wcześniej, dolalam oleju, który od razu wypłynął... zostawiłam to cholerstwo w spokoju
wieczorem przyszedl znajomy, zajrzal pod maske i powiedzial ze pompa wspomagania sie zrypała (cos tam sie urwalo, czy ułamało??) OK. zasiegnelam porady na odleglosc u znajomego, powiedzial ze wystarczy same wezyki wymienic, bo przy zepsutej pompie nie zalewa się cały silnik olejem, no ale na odleglosc co on może mi powiedziec... OK. teraz szukamy pompy - jeden mowi ze mam szukać po jakichs numerach 6K0422154X numer czesci zamiennej, drugi mowi ze wystarczy wpisać golf 4 cabrio 1.6 SR (wtedy znalazlam cos takiego http://allegro.pl/show_item.php?item=44 ... d00be2ff62" onclick="window.open(this.href);return false;) no i pisze temu pierwszemu czy on sie z tym zgadza a on mowi,że ja mam silnik od golfa3 jakies numery silnika czy cos takiego AKS i weź tu czlowieku bądz mądry, bo rownie dobrze mogą do mnie mowić po japońsku 
czy ktoś może mi pomóc???? który z nich ma racje?mam Golfa4 Cabrio , 1999r , silnik 1.6
ps.Musisz wybrac prefiks piszac nowa wiadomosc: nie wiem o co chodzi
+ Climatronic 
+ grzane skóry i inne wodotryski 
