Wpadłem w dziurę w drodze - prace remontowe

Wszystko o ubezpieczeniach auta, problemach z rejestracją, papierami.
Porady prawne związane z autami i nie tylko.

Moderatorzy: jhosef, doggie, VIP

hak64
Forum Master
Forum Master
Posty: 1069
Rejestracja: ndz mar 23, 2014 13:23

Wpadłem w dziurę w drodze - prace remontowe

Post autor: hak64 » wt lip 01, 2014 10:52

killah pisze: skoro znam ubezpieczyciela to może urząd miasta ani policja nie będą już konieczne? Mam już bezpośrednio dzwonić do warty i informować o danym zdarzeniu?
Tak! Zaangażowanie policji, czy urzędu miasta miało właśnie na celu ustalenie podmiotu odpowiedzialnego (wykonawcy, lub jego ubezpieczyciela). Pozostaje tylko zgłosić szkodę ubezpieczycielowi.
killah pisze:skoro po fakcie wyszło że jeszcze uszkodzone są wahacze a ciśnienie oleju kuleje to mam to Warcie też powiedzieć? Czy mogę teraz tylko na miskę olejową się powoływać bo w notce policyjnej tylko o niej mowa?
Nie musisz "trzymać się" notatki. Napisali, to co widzieli. Nikt nie będzie lazł pod auto na drodze.
killah pisze:Czy ksero notki będę musiał przesyłać do warty czy oni się tym wszystkim sami zajmą?
Nie. Do ubezpieczyciela zgłaszasz szkodę (telefonicznie, lub mailem), to drugie rozwiązanie jest lepsze, bo możesz od razu wkleić fotki i zakres uszkodzeń, opis zdarzenia i własną wycenę kosztów naprawy. Ubezpieczyciel może, ale nie musi przysłać rzeczoznawcę (przy szkodach do 5 k wycenę kosztów naprawy można zrobić na podstawie fotek nadesłanych przez pokrzywdzonego). Jeśli jednak rzeczoznawca przyjedzie na oględziny, to on poprosi o wszelką dokumentację szkody (z notatką policyjną włącznie). Warto więc zrobić sobie kopie dokumentów.
killah pisze:mam już notkę policyjną w łapkach przed sobą.
Taka notatka powinna zawierać także szkic sytuacyjny miejsca zdarzenia i opis oznakowania poziomego i pionowego. Jeśli więc notatkę "tworzył" policjant z "Bożej łaski", to trzeba to zrobić samemu.


specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych

killah
Forum Master
Forum Master
Posty: 1218
Rejestracja: sob wrz 19, 2009 21:41
Lokalizacja: Kutno
Kontakt:

Wpadłem w dziurę w drodze - prace remontowe

Post autor: killah » wt lip 01, 2014 11:06

hak64 pisze:Tak! Zaangażowanie policji, czy urzędu miasta miało właśnie na celu ustalenie podmiotu odpowiedzialnego (wykonawcy, lub jego ubezpieczyciela). Pozostaje tylko zgłosić szkodę ubezpieczycielowi.
Ok, w takim razie zrobili swoją robotę bardzo dobrze. W sumie dobra rekompensata za ostatni mandat za jazdę bez okularów grrrr :)
hak64 pisze:Nie musisz "trzymać się" notatki. Napisali, to co widzieli. Nikt nie będzie lazł pod auto na drodze.
Roger that.
hak64 pisze:Nie. Do ubezpieczyciela zgłaszasz szkodę (telefonicznie, lub mailem), to drugie rozwiązanie jest lepsze, bo możesz od razu wkleić fotki i zakres uszkodzeń, opis zdarzenia i własną wycenę kosztów naprawy. Ubezpieczyciel może, ale nie musi przysłać rzeczoznawcę (przy szkodach do 5 k wycenę kosztów naprawy można zrobić na podstawie fotek nadesłanych przez pokrzywdzonego). Jeśli jednak rzeczoznawca przyjedzie na oględziny, to on poprosi o wszelką dokumentację szkody (z notatką policyjną włącznie). Warto więc zrobić sobie kopie dokumentów.
Ok zrobię to w takim razie mailowo. Opiszę wszystko ze szczegółami - jak jednak mam udowodnić fotograficznie np skrzywiony wahacz lub końcówkę drążka kierowniczego co może być niewidoczne gołym okiem? Albo to że ciśnienie oleju kuleje. Ok porobię ksero wszystkiego co otrzymałem od Policji - notatki oraz ksero umowy z Wartą tej firmy. Czy fotki z miejsca zdarzenia też są potrzebne? Skan notatki mogę wysłać od razu im jeśli to przyspieszy proces.
hak64 pisze:Taka notatka powinna zawierać także szkic sytuacyjny miejsca zdarzenia i opis oznakowania poziomego i pionowego. Jeśli więc notatkę "tworzył" policjant z "Bożej łaski", to trzeba to zrobić samemu.
Na notatce nie ma naniesionych oznakowań ale jest rozrysowane skrzyżowanie oraz opis tego co się stało. W skrócie notatka mówi że kierujący pojazdem X najechał na wyrwę w drodze w wyniku czego uszkodzone zostalo auto oraz to że ta wyrwa nie była w czasie tych robót zabezpieczona.


Golf MK3 by killah : viewtopic.php?p=3276083#3276083 - RIP
Passat B3 Daily Car by killah : viewtopic.php?f=91&t=558831 - SOLD

hak64
Forum Master
Forum Master
Posty: 1069
Rejestracja: ndz mar 23, 2014 13:23

Wpadłem w dziurę w drodze - prace remontowe

Post autor: hak64 » wt lip 01, 2014 11:31

killah pisze:nie ma naniesionych oznakowań ale jest rozrysowane skrzyżowanie oraz opis tego co się stało. W skrócie notatka mówi że kierujący pojazdem X najechał na wyrwę w drodze w wyniku czego uszkodzone zostalo auto oraz to że ta wyrwa nie była w czasie tych robót zabezpieczona.
Więc byli to policjanci "Z Bożej łaski". Wobec powyższego czeka Cie zrobienie:
- fotek miejsca zdarzenia, z zaznaczeniem miejsca powstania szkody (dziury w drodze),
- opis drogi z rodzajem i miejscami usytuowania znaków (trzeba wskazać dopuszczalną prędkość, obowiązującą na danym odcinku drogi). Jeśli nie ma znaku ograniczającego prędkość, to napisać, czy jest to teren zabudowany, czy nie,
- opis i zakres prac objętych robotami drogowymi, oraz opis oznakowania tych robót (czy wcześniej był znak "roboty drogowe", czy pracownicy mieli kamizelki odblaskowe i czy przebywali na jezdni, w rejonie powstania szkody).
Wiem, że jestem drobiazgowy, ale wiem też, że ubezpieczyciele nazbyt niechętnie sięgają do własnych kieszeni, dlatego trzeba zadbać, by nie znaleźli podstaw do nie sięgnięcia...


specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych

killah
Forum Master
Forum Master
Posty: 1218
Rejestracja: sob wrz 19, 2009 21:41
Lokalizacja: Kutno
Kontakt:

Re: Wpadłem w dziurę w drodze - prace remontowe

Post autor: killah » wt lip 01, 2014 11:45

hak64 pisze:
killah pisze:nie ma naniesionych oznakowań ale jest rozrysowane skrzyżowanie oraz opis tego co się stało. W skrócie notatka mówi że kierujący pojazdem X najechał na wyrwę w drodze w wyniku czego uszkodzone zostalo auto oraz to że ta wyrwa nie była w czasie tych robót zabezpieczona.
Więc byli to policjanci "Z Bożej łaski". Wobec powyższego czeka Cie zrobienie:
- fotek miejsca zdarzenia, z zaznaczeniem miejsca powstania szkody (dziury w drodze),
- opis drogi z rodzajem i miejscami usytuowania znaków (trzeba wskazać dopuszczalną prędkość, obowiązującą na danym odcinku drogi). Jeśli nie ma znaku ograniczającego prędkość, to napisać, czy jest to teren zabudowany, czy nie,
- opis i zakres prac objętych robotami drogowymi, oraz opis oznakowania tych robót (czy wcześniej był znak "roboty drogowe", czy pracownicy mieli kamizelki odblaskowe i czy przebywali na jezdni, w rejonie powstania szkody).
Wiem, że jestem drobiazgowy, ale wiem też, że ubezpieczyciele nazbyt niechętnie sięgają do własnych kieszeni, dlatego trzeba zadbać, by nie znaleźli podstaw do nie sięgnięcia...
Ok, za chwilę się tam przejadę ale nie wiem czy od tamtego zdarzenia nic się tam nie zmieniło przez przypadek. Fotkę z miejsca zdarzenia mam bezpośrednio po wypadku.

Te informacje potrzebne są dopiero po przyjeździe rzeczoznawcy tak?


Golf MK3 by killah : viewtopic.php?p=3276083#3276083 - RIP
Passat B3 Daily Car by killah : viewtopic.php?f=91&t=558831 - SOLD

hak64
Forum Master
Forum Master
Posty: 1069
Rejestracja: ndz mar 23, 2014 13:23

Wpadłem w dziurę w drodze - prace remontowe

Post autor: hak64 » wt lip 01, 2014 12:10

killah pisze:Te informacje potrzebne są dopiero po przyjeździe rzeczoznawcy tak?
Jeśli będziesz szkodę zgłaszał mailem, to możesz wysłać kompletną dokumentacje szkody (nawet z rachunkiem za auto zastępcze), ale możesz też poczekać na przyjazd rzeczoznawcy i dać mu komplet papierów (zrób sobie wykaz dokumentów przekazanych ubezpieczycielowi i niech rzeczoznawca potwierdzi przyjęcie).


specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych

killah
Forum Master
Forum Master
Posty: 1218
Rejestracja: sob wrz 19, 2009 21:41
Lokalizacja: Kutno
Kontakt:

Wpadłem w dziurę w drodze - prace remontowe

Post autor: killah » wt lip 01, 2014 12:42

cześć.

byłem na miejscu zdarzenia. Jest ono niestety oznaczone znakiem http://www.seperd.rzeszow.pl/web_images ... ogowe3.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

Prędkość dopuszczana 30 km/h i przy takiej wpadłem w tą dziurę. Na miejscu pracowała wtedy koparka ale była schowana tj pracowała na drodze prostopadłej do skrzyżowania na którym wpadlem w wyrwę. W okolicy nie było nawet 1 pracownika "luzem" chodzącego po drodze ani innych aut itp. Dziura jak wcześniej pisałem nie miała żadnego oznaczenia.

Nie wiem czy powyższe mnie nie przekreśla i czy nie byłoby lepiej jakby rzeczoznawca jednak nie przyjechał.


Golf MK3 by killah : viewtopic.php?p=3276083#3276083 - RIP
Passat B3 Daily Car by killah : viewtopic.php?f=91&t=558831 - SOLD

barto125
Powered by MTDI
Powered by MTDI
Posty: 1493
Rejestracja: śr kwie 27, 2011 14:12

Wpadłem w dziurę w drodze - prace remontowe

Post autor: barto125 » wt lip 01, 2014 16:40

Niech przyjeżdża.



hak64
Forum Master
Forum Master
Posty: 1069
Rejestracja: ndz mar 23, 2014 13:23

Wpadłem w dziurę w drodze - prace remontowe

Post autor: hak64 » wt lip 01, 2014 19:06

To, że w tej chwili znaki stoją, nie świadczy, że stały tam w chwili zdarzenia. Jeśli policjanci nie napisali nic o znakach (to również daje świadectwo ich "profesjonalizmu"), to należy uważać, że ich nie było. A dziura w jezdni - jeśli jest duża i głęboka - musi być zawsze dodatkowo oznakowana, bo niezależnie od prędkości, wpadnięcie w nią może spowodować uszkodzenie samochodu.
killah pisze:Nie wiem czy powyższe mnie nie przekreśla
Nie wiem skąd u Ciebie takie zwątpienie. Jeśli nastawiłeś się na walkę o 450 zł (według Twoich wyliczeń), to może faktycznie brakować motywacji. Ale jeśli wyliczysz szkodę "po mojemu" to właśnie znalazłeś 3 tyś na drodze.


specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych

killah
Forum Master
Forum Master
Posty: 1218
Rejestracja: sob wrz 19, 2009 21:41
Lokalizacja: Kutno
Kontakt:

Re: Wpadłem w dziurę w drodze - prace remontowe

Post autor: killah » wt lip 01, 2014 19:56

hak64 pisze:To, że w tej chwili znaki stoją, nie świadczy, że stały tam w chwili zdarzenia. Jeśli policjanci nie napisali nic o znakach (to również daje świadectwo ich "profesjonalizmu"), to należy uważać, że ich nie było. A dziura w jezdni - jeśli jest duża i głęboka - musi być zawsze dodatkowo oznakowana, bo niezależnie od prędkości, wpadnięcie w nią może spowodować uszkodzenie samochodu.
killah pisze:Nie wiem czy powyższe mnie nie przekreśla
Nie wiem skąd u Ciebie takie zwątpienie. Jeśli nastawiłeś się na walkę o 450 zł (według Twoich wyliczeń), to może faktycznie brakować motywacji. Ale jeśli wyliczysz szkodę "po mojemu" to właśnie znalazłeś 3 tyś na drodze.
Wydaje mi się że jednak tam byly. Na pewno był od 2giej strony dziury bo widać go na zdjęciu. Nie mam zdjęcia tego co było za mną wtedy. Zgadzam się z tym że powinna być oznakowana bo była za duża. Ona była cholernie wielka (4 m szerokości 1 m długości ... )

Wyliczyłem koszta naprawy na 1 k zł. I taką tez sumę wpisałem we wniosku online. Zobaczymy co dalej. Może nie brakuje motywacji ale wszyscy mówią mi "a były oznaczenia roboty drogowe?"tak jakby ten znak pozwalał na to dziury tak glębokie że wypadnie się w chinach po wjechaniu.


Golf MK3 by killah : viewtopic.php?p=3276083#3276083 - RIP
Passat B3 Daily Car by killah : viewtopic.php?f=91&t=558831 - SOLD

killah
Forum Master
Forum Master
Posty: 1218
Rejestracja: sob wrz 19, 2009 21:41
Lokalizacja: Kutno
Kontakt:

Wpadłem w dziurę w drodze - prace remontowe

Post autor: killah » pt lip 11, 2014 10:56

Hahahahhaa

WItam po krótkiej przerwie. Śmieję się bo nie wierze to co usłyszałem przez tel a zaraz przeczytam w liście od Warty który do mnie idzie.

Szkoda zostala wyceniona na 550 zł. Jednakże jest coś takiego jak fransza redukcyjna na 2 tys PLN w umowie z wartą tej firmy w której mają OC. To oznacza że każda szkoda zostaje pomniejszona o 2 tys więc przy szkodzie 10 tys dostaje się 8. W przypadku 550 zł to chyba jeszcze muszę dopłacić 1450 zł...

No więc pytanie co teraz z tym tematem? Kopia decyzji z warty do firmy prowadzącej roboty budowlane z prośbą o oddanie kasy, policja czy sąd?

MASAKRA TO JEST POLSKA WŁAŚNIE


Golf MK3 by killah : viewtopic.php?p=3276083#3276083 - RIP
Passat B3 Daily Car by killah : viewtopic.php?f=91&t=558831 - SOLD

hak64
Forum Master
Forum Master
Posty: 1069
Rejestracja: ndz mar 23, 2014 13:23

Wpadłem w dziurę w drodze - prace remontowe

Post autor: hak64 » pt lip 11, 2014 13:35

Trzeba by przeczytać warunki umowy pomiędzy Wartą, a firmą remontową, ale na mój gust ten zapis o franszy oznacza, że ubezpieczony (wykonawca robót) partycypuje w ewentualnych kosztach odszkodowań do kwoty określonej w umowie.
killah pisze:Szkoda zostala wyceniona na 550 zł.
Teraz jeszcze dorzuć umowę użyczenia samochodu zastępczego i do przyznanej kwoty odszkodowania dopisz 1 z przodu.
Ten przypadek jest idealny do wykazania różnic w samodzielnym dochodzeniu roszczeń, a dochodzeniu za pośrednictwem kancelarii odszkodowawczych (niestety nie wszystkie mogę polecić, ale moją - i owszem). Ty zgłosiłeś kwotę roszczenia 1 tyś, a przyznano Ci 550 zł (choć nie jest jeszcze pewne, czy wypłacą). Ja bym wyliczył szkodę na 3 tyś i nawet gdyby ubezpieczyciel okroił odszkodowanie o połowę, a kancelaria zainkasowała 25% prowizji, to i tak masz grubszy portfel.


specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych

killah
Forum Master
Forum Master
Posty: 1218
Rejestracja: sob wrz 19, 2009 21:41
Lokalizacja: Kutno
Kontakt:

Wpadłem w dziurę w drodze - prace remontowe

Post autor: killah » pt lip 11, 2014 13:50

@Haku,

Zadzwonię potem do ubezpieczalni spytać co w takim razie to oznacza. I czy wtedy firma którą ubezpieczają musi z własnej kieszeni bulić. Dzwoniłem do urzędu miasta i kazali przesłać wszystkie dokumenty łącznie z odmową zapłaty przez wartę a oni do swojego ubezpieczyciela się zgłoszą. Prawnik w mojej firmie kazał bezpośrednio do firmy remontującej drogę teraz pisać co wydaje mi się bardziej trafionym pomysłem. A Ty co o tym myślisz?

Wiesz teraz sprawa staje się dla mnie już honorowa. Wiem że mam rację i nawet żeby to było 20 zł to nie odpuszczę. Skoro uznano mi odszkodowanie tylko nie wypłacono to znaczy że szkoda powstała nie z mojej winy i ukarać winnego trzeba.


Golf MK3 by killah : viewtopic.php?p=3276083#3276083 - RIP
Passat B3 Daily Car by killah : viewtopic.php?f=91&t=558831 - SOLD

hak64
Forum Master
Forum Master
Posty: 1069
Rejestracja: ndz mar 23, 2014 13:23

Wpadłem w dziurę w drodze - prace remontowe

Post autor: hak64 » pt lip 11, 2014 14:17

killah pisze:Prawnik w mojej firmie kazał bezpośrednio do firmy remontującej drogę teraz pisać co wydaje mi się bardziej trafionym pomysłem. A Ty co o tym myślisz?
Już Ci pisałem wcześniej, że "Jak podejdziesz do pierwszego z brzegu faceta i zaskoczysz go tekstem "dawaj portfel", to albo Cię wyśmieje, albo walnie w mordę, albo ucieknie. Ale jak zrobisz to samo i wyciągniesz z kieszeni gnata, to facet zmieni zdanie. Tym gnatem jest tu zawiadomienie o wykroczeniu (zaniechanie zabezpieczenia/oznakowania przeszkody na drodze) i wniosek o ściganie (jest on równoznaczny z żądaniem naprawienia szkody)." Masz decyzję o uznaniu szkody, więc wykonawca robót może chcieć się dogadać (szkoda wypłacona przez ubezpieczyciela podniesie jego składkę w kolejnym roku). I dolicz to auto zastępcze!!! W zasadzie nie udzielam porad za flaszkę, ale kiedyś trzeba zrobić wyjątek...


specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych

killah
Forum Master
Forum Master
Posty: 1218
Rejestracja: sob wrz 19, 2009 21:41
Lokalizacja: Kutno
Kontakt:

Wpadłem w dziurę w drodze - prace remontowe

Post autor: killah » pt lip 11, 2014 19:21

Jeździmy golfami haku :) trzeba się wspierać :pub:

Gadałem jeszcze raz z wartą, Pani przez telefon nie potrafiła mi powiedzieć co w przypadku gdy szkoda wynoisi <2 tys zł lub np 2001 i wypłacana mi jest symboliczna złotówka. Powiedziano mi że ubezpieczenie OC w tej branży nie jest wymagane ( przez telefon tak pani z warty powiedziała) więc nie wiem nawet czy moje roszczenie do wykonawcy robót jest zasadne.

Zastanawiam się co z opcją urząd miasta, Oni są odpowiedzialni za tą drogę. Wiec logicznym wydaje się przedstawienie sprawy i czekanie na ich decyzję na piśmie.


Golf MK3 by killah : viewtopic.php?p=3276083#3276083 - RIP
Passat B3 Daily Car by killah : viewtopic.php?f=91&t=558831 - SOLD

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ubezpieczenia, porady prawne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości