
Malutka fotorelacja z dzisiejszych prac






Trochę piasku pod fotelem - pamiątka po starym właścicielu i jego firmie





















Z tego co mi wiadomo to pierwszy tak "zwariowany" pomysł, aby pchać do vana rollbar. Bardzo mało miejsca, trudny dostęp, ale efekt końcowy powoli już widać. Dzień pierwszy za nami, wszystko spasowane i pospawane, jutro pora na lakier i finał. Ekipa Radical Custom podjęła się tego niecodziennego zadania i wywiązali się z niego elegancko! Uszanowanko. Chciałem, to mam! I tyle w temacie!