***Kupujemy używany samochód - informacje pytania, porady***
Moderatorzy: palio, jhosef, VIP
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Przypomnę ci:
- dywagujemy nad różnymi autami
- ich stanem i kondycją
- ogólnie stwierdzając że przebieg nie ma żadnego znaczenia gdyż jest kwestią umowną
- a teraz się okazuje że i historia serwisowa
- zwłaszcza obsługa krajowych ASO
A pewne jest tylko to że nie ma nic pewnego
- dywagujemy nad różnymi autami
- ich stanem i kondycją
- ogólnie stwierdzając że przebieg nie ma żadnego znaczenia gdyż jest kwestią umowną
- a teraz się okazuje że i historia serwisowa
- zwłaszcza obsługa krajowych ASO
A pewne jest tylko to że nie ma nic pewnego
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- inż. Mk2_marcin
- Golfista
- Posty: 2034
- Rejestracja: sob lis 07, 2009 18:05
- Lokalizacja: Kraków
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Piasek, Nawet ciekawostką jest że ASO nie jest w stanie wymienić elementów tylko klepią jak tylko się da.
Przykładem jest samochód mojego taty, pewnego dnia sarna wrąbała się mu na przednie prawe koło, uszkodzony błotnik, krzywa felga, nadkole popękane i fragment zderzaka też uszkodzony, wraz z plastikami.
Naprawili: sklepali błotnik i pomalowali miejscowo, skleili (stopili) nadkole, zderzak ma szpachlę i jest pomalowany miejscowo, wymienili reflektor! (były w nim zaczepy uszkodzone, co ciekawe jak stoi się przed samochodem widać różnicę ponieważ reflektor lewy jest ciemniejszy a prawy jasny (bo nowy)), plastiki zamiast przymocować posmarowali jakimś olejem przykręcili w jednym miejscu i tyle), zapomniałem felga jak krzywa jest tak tylko ją wyważyli aby nie biło?...
Wygląda teraz to tragicznie...
Dobijając umyli samochód tak że tylna klapa jest cała z zacieków (podejrzewam że nie spłukali auto jak należy). Owszem mógł tata powiedzieć ale się spieszył (czas to pieniądz), poza tym czas naprawy trwał ponad tydzień.
Przykładem jest samochód mojego taty, pewnego dnia sarna wrąbała się mu na przednie prawe koło, uszkodzony błotnik, krzywa felga, nadkole popękane i fragment zderzaka też uszkodzony, wraz z plastikami.
Naprawili: sklepali błotnik i pomalowali miejscowo, skleili (stopili) nadkole, zderzak ma szpachlę i jest pomalowany miejscowo, wymienili reflektor! (były w nim zaczepy uszkodzone, co ciekawe jak stoi się przed samochodem widać różnicę ponieważ reflektor lewy jest ciemniejszy a prawy jasny (bo nowy)), plastiki zamiast przymocować posmarowali jakimś olejem przykręcili w jednym miejscu i tyle), zapomniałem felga jak krzywa jest tak tylko ją wyważyli aby nie biło?...
Wygląda teraz to tragicznie...
Dobijając umyli samochód tak że tylna klapa jest cała z zacieków (podejrzewam że nie spłukali auto jak należy). Owszem mógł tata powiedzieć ale się spieszył (czas to pieniądz), poza tym czas naprawy trwał ponad tydzień.
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Wracając do meritum - teraz Wam gwoździa zabiję...
Auta brane pod uwagę:
1 Mercedes S-klase mod. W140,
silniki R6 320
lub
V8 420
2.BMW 7er E38, wersje 735i lub 740i
silniki V8 3,5L w 735
lub
V8 4,4 w 740i
3. Lexus LS-430
V8 4,3L
każdy ma być woziłem na długie emeryckie lata i każdy będzie zagazowany.
Który ?
Auta brane pod uwagę:
1 Mercedes S-klase mod. W140,
silniki R6 320
lub
V8 420
2.BMW 7er E38, wersje 735i lub 740i
silniki V8 3,5L w 735
lub
V8 4,4 w 740i
3. Lexus LS-430
V8 4,3L
każdy ma być woziłem na długie emeryckie lata i każdy będzie zagazowany.
Który ?
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
-
- Użytkownik
- Posty: 460
- Rejestracja: pn kwie 02, 2007 21:37
- Lokalizacja: Wysoka/Wrocław
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
W zależności co Ci się bardziej podoba i co się przysłuży do lepszego emeryckiego wzwodu, a może nawet wiagrę zastąpi. (dla mnie Mercedes - jakiś taki bardziej klasyczny, Lexa odrazu odrzucam - niepodoba mi się)
Tak teraz patrzę że BMW też ładne ... Jednak BMW - ładniejsze od mercedesa.
Tak teraz patrzę że BMW też ładne ... Jednak BMW - ładniejsze od mercedesa.
Było MK3 AAZ jest Accord 6 F18b2 i Leon ASV.
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Piasek, z tych trzech to ja bym zdecydowanie brał BMW. Luksus wyglądem nie powala, Mercedes trochę też.
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
A ja bym postawił na Lexusa, jego wygodę i niezawodność
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Drażę temat od dłuższego czasu zatem napiszę jak ja to widzę i co wiem nt. tych trzech.
Ceny:
Najtańsza w zakupie będzie BMW 7 i to mamy roczniki `00-01 i ceny 3-4 tyś euro
Kolejnym jest eSa W140 5-6 tyś euro ale tutaj niestety tylko roczniki `95-96, to jest klasyk, za to się cenią
Najdroższy jest Lexus bo za rocznik `00-01 trzeba 7-10 tyś euro położyć.
Spory rozstrzał rocznikowy bo w przyp. Merca kupujemy niemal 20-latka...
Nadwozie:
Lexus to mieszanina ocynku i amelinum. Jak nie walony, nawet na 30-letnim bobla nie znajdziecie
Mercedes to solidna blacha, dobrze zabezpieczona, rewelacyjnie wyciszona, też nie boi się korozji
BMW lubi "boblić" w okolicach tyłu w bezwypadkowych sztukach. 12-14 lat i zaczyna powoli wyłazić.
Wygląd zewnętrzny:
dla mnie osobiście każdy z nich się bardzo podoba ale gdybym musiał uszeregować
1. BMW/Lexus
2. Mercedes
Wygląd wewnętrzny:
Lexus jest najbardziej zaawansowany i nowoczesny stylistycznie co może przerażać 65-latka bo tam milion przycisków od wszystkiego.
BMW klasycznie i schludnie
Mercedes - zupełnie jakbyście wsiedli do W124, trąca archaizmem
Wygoda użytkowa
Najwygodniej wsiada się do Lexusa i Merca, najniżej do BMW a wiadomo że 65-latek nie jest już tak sprawny i trzeba si trochę pogimnastykować aby z tego wyleźć. W BMW w ogóle jakoś głębiej się siedzi niż w pozostałych. Wszystkie równie wygodne
Komfort:
Merc to okręt, cicho i spokojnie, podobny komfort w Lexusie, BMW sprawia wrażenia najbardziej norowistego i takiego "sztywno skręconego" Jest tez najgłośniejsze
Gabaryty zewnętrzne:
Lexus jest potężny, chyba jeszcze większy od W140
W140 jest ogromne
BMW 7 wydaje się być przy nich modelem klasę niżej zarówno na zewnątrz jak i w środku, ale tylko wydaje się bo w rzeczywistości miejsca w nim pod dostatkiem
Technika:
Lexus to sama elektronika ale niezawodna elektronika. Studiowanie forum to w zasadzie problemu ludzi mających wiekowe już pojazdy, mocno zmęczone życiem na dodatek z mocno powypadkową przeszłością. To bardziej problemy wynikające z tego że ktoś to kiedyś skopał
BMW to mariaż elektroniki i elektromechaniki która nieraz na coś cierpi
Mercedes to klasyczna dopracowana do perfekcji elektromechanika. "Tępe" w obsłudze ale działa
Moc:
wszystkie to samo - w okolicach 280KM
Silniki:
Lexus ma najbardziej zaawansowany technicznie piec. V8 z techniką vvt-i. Ogromna kultura pracy, niezawodny, trwały ale rozrząd na pasku jednak. Zestaw z pompa wody i robocizną to jakieś 1200-1300zł zatem... porównywalne z TDI ALH Oszczędny w gospodarowaniu paliwem jak na takę ważącą ponad 2 tony.
Mercedes to z kolei totalne przeciwieństwo Lexusa. Stare poczciwe V8 na łańcuchu. Jeżeli nikt tym pola nie orał - nie do zaje**nia. Żadnych zmiennych faz, żadnych cudów, wianków, wodotrysków ale za to pali najwięcej z całej trójki
BMW to z jednej strony zaawansowanie techniczne bo vanos czyli też zmienne fazy rozrzadu, z drugiej niestety patent awaryjny, zużywający sie i wymagajacy wymiany najdalej przy przeb. 350 tyś km. A wszystkie 3 przy zakupie mają już koło 250ciu... Wymianie podlega cały wagon części włącznie z pompą oleju silnika, dostępne jedynie oryginały BMW a cała impreza zamyka się kwotą... uwaga, proszę usiąść, 10 tyś zł, na dodatek niewiele warsztatów w PL potrafi to zrobić dobrze. Jeden ze znanych w światku BMW to klinika BMW - można sobie wejść i popatrzyć co i jak wygląda.
Jak to napisał jeden z renomowanych userów forum BMW:
Merc ma starego, trochę archaicznego ZF`a 4-bieg ale za to bardzo trwała, bezawaryjna a w razie W ogarnialna w naprawie, wymianie za rozsądne pieniądze. Niestety brak 5go biegu przyczynia się do wyższego niż konkurencja spalania
BMW podobnie ZF ale już 5-bieg, reszta jak w Mercu
Lexus ma japońską Aisin-Warner - o zdecydowanie lepszej kulturze pracy niż niemieckie ZF`y. Bardzo trwała i bezawaryjna.
Zawieszenie:
W każdym z powyższych występuje aktywne zawieszenie. Lepiej żeby się nie psuło bo ceny nawet regeneracji powalają i miażdżą. Tutaj znowu najlepiej wypada Lexus bo jak nie popsujesz sam to się samo nie popsuje. Mercowi się nieraz coś zdarzy ale nie zawsze, natomiast EDS BMW zdaje się mieć zaprogramowane zepsucie się po jakimś czasie i prędzej czy później każdego to czeka. Ale mamy w kraju dobrych speców jak gdański Nanegast gdzie ogarniają to wszystko i działa
W elementach powszechnie zużywających się (gumy, stabilizatory, końcówki drążków) Lexus jest najtańszy, Merc pośrodku, BMW najdroższe.
Hamulce:
Skuteczność wszędzie podobna ze wskazaniem na Lexusa na pierwszym miejscu a W140 na trzecim.
Ceny materiałów eksploatacyjnych (tarcze, klocki) znowu najtańszy Lexus, najdroższe BMW
Typowe bolączki:
Lexus - brak
Mercedes - kruszejące ze starości izolacje wiązki elektrycznej silnika - do ogarnięcia
BMW - wszystkiego po trochu z widmem vanosa porażającego ceną
Koszty utrzymania:
Bezapelacyjnie najdroższe pod każdym względem jest utrzymanie BMW. Taki termostat - oczywista rzecz do popsucia w 14-letnim aucie kosztuje, bagatela 430zł zamiennik oczywiście... Merc i Lexus poniżej stówki.
Filtry najtańszy Lexus, potem Merc, BMW najdrożej
Dostępność części aftermarket:
BMW niemal wszystko włącznie z zawieszeniem EDS
Mercedes już tak różowo nei jest, wiele rzeczy to pustostany, trzeba szukać w sklepach specjalizujących się w marce
Lexus w zasadzie podstawy tylko, filtry, hamulce, paski, itp. Coś grubszego do roboty - podobnie jak w W140 albo używki
Jak teraz się przedstawia Wasza opinia ?
Ceny:
Najtańsza w zakupie będzie BMW 7 i to mamy roczniki `00-01 i ceny 3-4 tyś euro
Kolejnym jest eSa W140 5-6 tyś euro ale tutaj niestety tylko roczniki `95-96, to jest klasyk, za to się cenią
Najdroższy jest Lexus bo za rocznik `00-01 trzeba 7-10 tyś euro położyć.
Spory rozstrzał rocznikowy bo w przyp. Merca kupujemy niemal 20-latka...
Nadwozie:
Lexus to mieszanina ocynku i amelinum. Jak nie walony, nawet na 30-letnim bobla nie znajdziecie
Mercedes to solidna blacha, dobrze zabezpieczona, rewelacyjnie wyciszona, też nie boi się korozji
BMW lubi "boblić" w okolicach tyłu w bezwypadkowych sztukach. 12-14 lat i zaczyna powoli wyłazić.
Wygląd zewnętrzny:
dla mnie osobiście każdy z nich się bardzo podoba ale gdybym musiał uszeregować
1. BMW/Lexus
2. Mercedes
Wygląd wewnętrzny:
Lexus jest najbardziej zaawansowany i nowoczesny stylistycznie co może przerażać 65-latka bo tam milion przycisków od wszystkiego.
BMW klasycznie i schludnie
Mercedes - zupełnie jakbyście wsiedli do W124, trąca archaizmem
Wygoda użytkowa
Najwygodniej wsiada się do Lexusa i Merca, najniżej do BMW a wiadomo że 65-latek nie jest już tak sprawny i trzeba si trochę pogimnastykować aby z tego wyleźć. W BMW w ogóle jakoś głębiej się siedzi niż w pozostałych. Wszystkie równie wygodne
Komfort:
Merc to okręt, cicho i spokojnie, podobny komfort w Lexusie, BMW sprawia wrażenia najbardziej norowistego i takiego "sztywno skręconego" Jest tez najgłośniejsze
Gabaryty zewnętrzne:
Lexus jest potężny, chyba jeszcze większy od W140
W140 jest ogromne
BMW 7 wydaje się być przy nich modelem klasę niżej zarówno na zewnątrz jak i w środku, ale tylko wydaje się bo w rzeczywistości miejsca w nim pod dostatkiem
Technika:
Lexus to sama elektronika ale niezawodna elektronika. Studiowanie forum to w zasadzie problemu ludzi mających wiekowe już pojazdy, mocno zmęczone życiem na dodatek z mocno powypadkową przeszłością. To bardziej problemy wynikające z tego że ktoś to kiedyś skopał
BMW to mariaż elektroniki i elektromechaniki która nieraz na coś cierpi
Mercedes to klasyczna dopracowana do perfekcji elektromechanika. "Tępe" w obsłudze ale działa
Moc:
wszystkie to samo - w okolicach 280KM
Silniki:
Lexus ma najbardziej zaawansowany technicznie piec. V8 z techniką vvt-i. Ogromna kultura pracy, niezawodny, trwały ale rozrząd na pasku jednak. Zestaw z pompa wody i robocizną to jakieś 1200-1300zł zatem... porównywalne z TDI ALH Oszczędny w gospodarowaniu paliwem jak na takę ważącą ponad 2 tony.
Mercedes to z kolei totalne przeciwieństwo Lexusa. Stare poczciwe V8 na łańcuchu. Jeżeli nikt tym pola nie orał - nie do zaje**nia. Żadnych zmiennych faz, żadnych cudów, wianków, wodotrysków ale za to pali najwięcej z całej trójki
BMW to z jednej strony zaawansowanie techniczne bo vanos czyli też zmienne fazy rozrzadu, z drugiej niestety patent awaryjny, zużywający sie i wymagajacy wymiany najdalej przy przeb. 350 tyś km. A wszystkie 3 przy zakupie mają już koło 250ciu... Wymianie podlega cały wagon części włącznie z pompą oleju silnika, dostępne jedynie oryginały BMW a cała impreza zamyka się kwotą... uwaga, proszę usiąść, 10 tyś zł, na dodatek niewiele warsztatów w PL potrafi to zrobić dobrze. Jeden ze znanych w światku BMW to klinika BMW - można sobie wejść i popatrzyć co i jak wygląda.
Jak to napisał jeden z renomowanych userów forum BMW:
Automatycznie skrzynie biegów:Niestety BMW to nie są samochody bezawaryjne. Ilość drobniejszych i grubszych rzeczy, które trzeba naprawiać jest naprawdę duża i to takich, o których byś nie pomyślał w przypadku innych marek. No więc BMW są bardziej dla pasjonatów - ja innej marki nie chcę (chyba, że w kryzysie wieku średniego zamiast viagry będę kupował cabrio - wtedy Merc) - ale z wkurzającymi usterkami trzeba się liczyć.
Merc ma starego, trochę archaicznego ZF`a 4-bieg ale za to bardzo trwała, bezawaryjna a w razie W ogarnialna w naprawie, wymianie za rozsądne pieniądze. Niestety brak 5go biegu przyczynia się do wyższego niż konkurencja spalania
BMW podobnie ZF ale już 5-bieg, reszta jak w Mercu
Lexus ma japońską Aisin-Warner - o zdecydowanie lepszej kulturze pracy niż niemieckie ZF`y. Bardzo trwała i bezawaryjna.
Zawieszenie:
W każdym z powyższych występuje aktywne zawieszenie. Lepiej żeby się nie psuło bo ceny nawet regeneracji powalają i miażdżą. Tutaj znowu najlepiej wypada Lexus bo jak nie popsujesz sam to się samo nie popsuje. Mercowi się nieraz coś zdarzy ale nie zawsze, natomiast EDS BMW zdaje się mieć zaprogramowane zepsucie się po jakimś czasie i prędzej czy później każdego to czeka. Ale mamy w kraju dobrych speców jak gdański Nanegast gdzie ogarniają to wszystko i działa
W elementach powszechnie zużywających się (gumy, stabilizatory, końcówki drążków) Lexus jest najtańszy, Merc pośrodku, BMW najdroższe.
Hamulce:
Skuteczność wszędzie podobna ze wskazaniem na Lexusa na pierwszym miejscu a W140 na trzecim.
Ceny materiałów eksploatacyjnych (tarcze, klocki) znowu najtańszy Lexus, najdroższe BMW
Typowe bolączki:
Lexus - brak
Mercedes - kruszejące ze starości izolacje wiązki elektrycznej silnika - do ogarnięcia
BMW - wszystkiego po trochu z widmem vanosa porażającego ceną
Koszty utrzymania:
Bezapelacyjnie najdroższe pod każdym względem jest utrzymanie BMW. Taki termostat - oczywista rzecz do popsucia w 14-letnim aucie kosztuje, bagatela 430zł zamiennik oczywiście... Merc i Lexus poniżej stówki.
Filtry najtańszy Lexus, potem Merc, BMW najdrożej
Dostępność części aftermarket:
BMW niemal wszystko włącznie z zawieszeniem EDS
Mercedes już tak różowo nei jest, wiele rzeczy to pustostany, trzeba szukać w sklepach specjalizujących się w marce
Lexus w zasadzie podstawy tylko, filtry, hamulce, paski, itp. Coś grubszego do roboty - podobnie jak w W140 albo używki
Jak teraz się przedstawia Wasza opinia ?
Ostatnio zmieniony wt maja 27, 2014 16:18 przez Piasek, łącznie zmieniany 1 raz.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: ***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
W140 i solidna blacha? Zdecydowanie nie. Co prawda nie ma takiej tragedii jak w W210, ale też nie jest za kolorowo. Wystarczy obejrzeć tematy o reanimacji W140 na forum S-klasy.Piasek pisze: Mercedes to solidna blacha, dobrze zabezpieczona, rewelacyjnie wyciszona, też nie boi się korozji
Odnośnie wyboru to co kto lubi. Sam na pewno nie kupiłbym W140, bo trzeba będzie walczyć z rdzą z którą i tak się nie wygra. Skłaniałbym się do E38, bo Lexus nie widzi mi się.
Mój Golf IV Generation - http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=517692" onclick="window.open(this.href);return false;
BMW E93 320i
Mercedes W205 C180
Audi A3 8P
BMW E93 320i
Mercedes W205 C180
Audi A3 8P
-
- Użytkownik
- Posty: 460
- Rejestracja: pn kwie 02, 2007 21:37
- Lokalizacja: Wysoka/Wrocław
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Bierz na co Ciebie stać. Ku czemu się skłaniasz ?
Było MK3 AAZ jest Accord 6 F18b2 i Leon ASV.
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
roczniki `91-95. W połowie `95 był delikatny lift ale więcej zmian zaszło niewidocznych dla oka (silniki, zabezpieczenie antykorozyjne, wyciszenie, itp) dlatego szukać należy roczników poliftowychCraash pisze:W140 i solidna blacha? Zdecydowanie nie. Co prawda nie ma takiej tragedii jak w W210, ale też nie jest za kolorowo. Wystarczy obejrzeć tematy o reanimacji W140 na forum S-klasy.
najbardziej Lexus ale rozsądek podpowiada że jednak W140lukasz_bliw pisze:Ku czemu się skłaniasz ?
E38 kusi bardzo ale musiałbym trafić sztukę z przeb. poniżej 200 i mieć nadzieję że te 150 jeszcze przeleci nim vanos się odezwie
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
-
- Użytkownik
- Posty: 460
- Rejestracja: pn kwie 02, 2007 21:37
- Lokalizacja: Wysoka/Wrocław
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Po poczytaniu o vanosie też jednak chyba merc. Nie wiem jak z Lexem ale do Merca obojętnie jak starego nadal są dostępne ori części. Kolejna sprawa że takimi autami to się na co dzień nie jeździ. Póki co to nie mam takich problemów
Było MK3 AAZ jest Accord 6 F18b2 i Leon ASV.
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Witam, przymierzam sie do kupna Golfa V rocznik 2006-2008, moj roczny przebieg to w granicach 10-12 tys. (90% jazda po miescie od czasu do czasu wypady do rodzinki i na wakacje) pewne jest to ze benzyna i bez gazu, interesuje mnie silnik 1.6, tylko pytanie ktory wybrac czy ten zwykly 102 km czy 115 FSI? ktory bedzie tanszy w utrzymaniu, eksploatacji i oczywiscie mniej problemowy:-)
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Witam, przymierzam sie do kupna Golfa V rocznik 2006-2008, moj roczny przebieg to w granicach 10-12 tys. (90% jazda po miescie od czasu do czasu wypady do rodzinki i na wakacje) pewne jest to ze benzyna i bez gazu, interesuje mnie silnik 1.6, tylko pytanie ktory wybrac czy ten zwykly 102 km czy 115 FSI? ktory bedzie tanszy w utrzymaniu, eksploatacji i oczywiscie mniej problemowy:-)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości