JJacek pisze:Jak toto się prowadzi, poza tym że zajebiscie? Pewnie jak gokart.
Przyjemnie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Układ kierowniczy przekazuje mnóstwo informacji, kiera żyje swoim życiem i gada jak najęta.
W trybie cruising ma zadziwiająco komfortowe zawieszenie. Silnik ładnie ciągnie od niskich obrotów, fajnie ułożony moment obrotowy, nie musisz deptać żeby jechać dynamicznie.
Przy dociśnięciu gazu autko jakby napinało mięśnie, silnik z grzecznego zmienia się w kopiącego w plecy zwierzaka.
W trybie sportowym zawias jest znacząco twardszy i kiera ma zmniejszone wspomaganie - auto jedzie jak gokart.
W zakręcie - niestety - zachęca do jazdy na granicy przyczepności
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
W pewnym momencie auto jakby się łamało i wklejało w łuk zakrętu - ponoć jest to zaleta auta z centralnym silnikiem.
Bardzo łatwe do kontrolowania, chętnie zarzuca dupeńką w uroczy sposób, zachęca właściwie cały czas do energicznego operowania gazem.
Dźwięk to osobna liga. W końcu 10cm za plecami pracuje 3.4 litrowy bokser. Przy przekroczeniu 5500 rpm zmienia się z chropawego barytonu i ryczy pełnym, przepitym gardłem Joe Cockera.
Owszem, zdarzyło się docisnąć tak, że młodzieniec w BMW musiał odpuścić w zakręcie
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Nie byłbym sobą, gdybym tego nie sprawdził
BTW: fotki z mycia brudasa:
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 473&type=1" onclick="window.open(this.href);return false;
JJacek pisze:18tki wejdą na hamulce?
Tak, spokojnie. Nie ma wielkich hebli, bo nie ma wielkiej masy i 600 koni
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)