Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » pn sty 06, 2014 10:56

Witam ponownie.Pojeździłem trochę i popychacze z kilometra na kilometr cichły jednak nie do końca.Jeszcze wczoraj po odpaleniu zimnego silnika stukały tak do temp 50-60 stopni po czym cichły i odzywały się dopiero gdy silnik pracował na wolnych obrotach po zagrzaniu.
Ale znalazłem w necie wypowiedź że ktoś miał za niski stan oleju i mu stukały popychacze.U mnie stan jest zawsze między min a max, równa połowa miarki.Pomyślałem że doleję do max i zobaczymy co się stanie.Dolałem oleju do max i przejechałem ok 10km.Wszytko ucichło jak ręką odjął.Nie stuka ani na zimnym ani na gorącym.Na wolnych obrotach również nie zaczyna stukać? Po odpaleniu zimnego silnika stuka max 1-2 sekundy czyli norma. Jak to wyjaśnić? Rozumiem gdybym miał minimum lub poniżej minimum na bagnecie.Ale ja dolałem góra 500ml oleju.
Zauważyłem również że zawsze wchodziło mi do silnika ok 3,2L oleju i wtedy pojawiał się max na miarce.Książkowo pisze że do silnika 1Z wchodzi 3,5L oleju.Teraz po wczorajszej dolewce w bańce (5L) zostało mi ok 1,2L czyli weszło 3,8L oleju i jest max.To prawie 0,5L oleju więcej.Możliwe jest to że te krótkie dystanse które zrobiłem na poprzednich olejach (300km na mobilu i ok 3,5tys na castrolu) wypłukały syf z silnika?
Po zalaniu tego trefnego mobila i zrobieniu na nim 300km olej był czarny jak smoła.Na tym oleju który teraz jest wlany zrobiłem już ponad 1tys i jest tylko lekko brązowy.Można powiedzieć że wygląda jak lekko przepracowany olej z benzyniaka.
Ostatnio zmieniony pn sty 06, 2014 13:54 przez hudy8, łącznie zmieniany 1 raz.



Maszan
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 819
Rejestracja: pn wrz 02, 2013 16:30
Lokalizacja: Skawina, malopolska

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: Maszan » pn sty 06, 2014 11:03

A moze masz za dlugi bagnet ?


VW Bora 1.9TDI 01' ASV+sprzedany.
VW Golf 4 1.4 99' LPG -sprzet zony :)
Seat Leon 1.6 16 05' LPG

hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » pn sty 06, 2014 13:55

Bagnet jest oryginalny gdyż mam ten samochód już 8 lat.Zobaczymy jak to będzie ale na razie cisza...
Bardzo dziwi mnie dlaczego po zwiększeniu ilości oleju wszytko ucichło.Zastanawia mnie także to dlaczego weszło go więcej niż przy poprzednich wymianach.



Awatar użytkownika
owcy2
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 225
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 09:48
Lokalizacja: tu i tam

Re: Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: owcy2 » wt sty 07, 2014 12:14

Kolego, skoro po dolaniu na max oleju cichną Ci szklanki, znaczy to że masz niskie ciśnienie oleju, może pompa po rozgrzaniu nie domaga. Tak samo na biegu jałowym mówisz że zaczyna cykać, na wolnych obrotach i ciepłym silniku ciśnienie oleju może spadać.

Co do ilości wlanej przy wymianie to wystarczy że lepiej ścieknie olej, albo dokładniej obudowę filtra wyczyścisz to już więcej wejdzie. :kufel:



hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » wt sty 07, 2014 17:33

Pomyślał bym tak gdyby nie to że ciśnienie było mierzone.Druga sprawa to nie zaświeciła mi się jeszcze nigdy kontrolka oleju.
Sprawa jest o tyle dziwna że w sumie wlałem ok 0,5L oleju i naprawdę ucichło wszytko.Dziś przy porannym starcie nawet raz nie klepnął popychacz.Po prostu cisza.Żałuje tylko że nie wlałem tego oleju przed wymianą popychaczy ale może nic straconego gdyż mechanik oddał je do reklamacji.Jak uwzględnią to kasa się zwróci ;-)



Awatar użytkownika
owcy2
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 225
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 09:48
Lokalizacja: tu i tam

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: owcy2 » wt sty 07, 2014 22:25

Wiesz jak jest, nasze sprzęty mają już swoje nalatane i pompa może rzeczywiście niedomagać. To co mówisz że po dolaniu oleju sprawa się poprawiła świadczy o jakimś już zużyciu pompy.
Co do tej kontrolki to ja nie mam zaufania :bajer: w jednym sprzęcie klient prawie nie zatarł silnika, bo prawie oleju nie było a kontrolka się nie zaświeciła, jedyny objaw to "dziwne stuki w silniku". Po dolewce do stanu oczywiście stuki ustały.



hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » wt sty 07, 2014 23:49

Możliwe że tak jest.Na razie wszystko jest ok więc nie będę kombinował.Ale jak kiedyś będę miał trochę czasu i dostęp do kanału to zrzucę misę i zerknę jak pompa wygląda.A co do czujnika to wymieniałem go 2 lata temu i kupiłem wtedy oryginał w ASO więc myślę że wskazuje dobrze.



hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » ndz sty 19, 2014 12:17

Witam ponownie.U mnie sytuacja jest wręcz śmieszna.W normalnym przypadku popychacze zazwyczaj cykają cały czas.Czasem po zagrzaniu,czasem przez cały czas po odpaleniu,czasem na wolnych jeśli pompka niedomaga.Tyle teorii.U mnie oczywiście nie może być tak różowo i normalnie bym wiedział co jest winą cykania.

U mnie jest rzecz dziwna i nie podchodząca pod żaden przykład który wspomniałem wyżej.Jak wspomniałem wczesnej dolałem oleju do max.Popychacze ucichły po ok 10km od dolewki.Jeździłem tak prawie 2 tygodnie i po ok 250km przegoniłem samochód na kilku krótkich odcinkach do odcięcia.Podjechałem pod dom i słyszę że znów coś cyka.*#cenzura#*... się niesamowicie ale pomyślałem kij z tym niech stuka.Mam już tego serdecznie dość.Rano odpalam - stuka nadal.Zrobiłem trasę ok 10km- przestało stukać.To było kilka dni temu.Od tej pory zrobiłem ponad 100km i nadal nic nie stuka.I co powiecie? Bądź tu człowieku mądry...
Oczywiście już nie będę szukał przyczyny gdyż naprawdę mam już serdecznie dość.Jak coś padnie to wtedy będę wiedział co było przyczyną.Nie chce zrzucać głowicy gdyż uszczelka jest ok a oleju może bierze 200ml miedzy wymianami także nie warto ruszać silnika...
Jest jeden plus tej historii z wymianą popychaczy gdyż mechanik oddał poprzedni zestaw popychaczy do reklamacji i ją uznali i oddali kasę.Także widocznie coś było z nimi nie tak.



hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » pn lut 03, 2014 00:00

Panowie przez ostatnie kilkaset km robiłem obserwację.Samochód podpiąłem pod vag i nic.Sprawdziłem ciśnienie oleju 1 - 1,1bar na jałowym i 2,3bara przy 2tys obrotów także jest ok.Stukanie pozostało ale tylko na zagrzanym silniku i tylko gdy postoi na wolnych obrotach dłużej niż 2-3 minuty.Wtedy zaczyna lekko cykać.Obstawiam wyrobione gniazdo popychacza.nic innego nie przychodzi mi do głowy...



banshee12
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 100
Rejestracja: wt lis 05, 2013 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: banshee12 » pn lut 03, 2014 17:40

Spróbuj opóźnić kąt wtrysku vagiem w kanale 04 (adaptacje) i opóźnić lekko kąt pompą do ok.40 w BS.


ASV+dół ASZ, wałek 38E, pompa 11, turbo ASZ, sprzęgło G60

hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » pn lut 03, 2014 18:07

Kąt wtrysku mam na 45 w tym momencie.



banshee12
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 100
Rejestracja: wt lis 05, 2013 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: banshee12 » pn lut 03, 2014 18:35

Ale w BS? A w MB mapa N108 ile podnosi?
Pokaż loga statycznego 004 i 000 MB


ASV+dół ASZ, wałek 38E, pompa 11, turbo ASZ, sprzęgło G60

hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » pn lut 03, 2014 21:42

Tak w BS. Ale problem jest chyba innej natury.Wróciłem właśnie z garażu gdyż mierzyłem jeszcze raz ciśnienie oleju.Niestety trochę się zmartwiłem gdyż na bardzo rozgrzanym silniku na wolnych pokazywał 1,1bara ale przy 2 tys obrotów pokazywało 2,2 ale po chwili spadało i zatrzymywało się na 1,8bara.I tak za każdym razem.Najpierw trzymało ponad dwa ale w miarę gazowania motoru i wzrostu temperatury ciśnienie malało.Jutro zawiozę do mechanika by sprawdził na lepszym zegarze ale co jest powodem to nie wiem.Czy pompa czy panewki?
Znów czytałem kilka tematów dotyczących silników tdi i niektórzy tam pisali że maja jeszcze niższe niż u mnie i jest ok.Sam już nie wiem.
Znów w książkach np sam naprawiam pisze że ciśnienie powinno być 2 bary przy 2tys obrotów i temp oleju ok 80 stopni.Zastanawiam się natomiast jakie jest ciśnienie jeśli temperatura oleju wzrasta ponad 80 stopni. Ciśnienie powinno spadać.U mnie podczas badania na pewno olej miał więcej niz 80 stopni...



banshee12
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 100
Rejestracja: wt lis 05, 2013 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: banshee12 » wt lut 04, 2014 09:28

2 bary to minimum przy 2 tys.rpm. Panewki już by ci siadły, więc pewnie pompa.


ASV+dół ASZ, wałek 38E, pompa 11, turbo ASZ, sprzęgło G60

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 104 gości