Problem z wycieraczkami GOLF3
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
idz do elektyryka ja tez ni emoglem znalezc ale jakims cudem elektryk go wyskrobal i byl calkiem spory mielem te same objawy(dzialaly przednie wycieraczki tylko na najszybszym i nie wracaly na pocztek) jeden elektryk chcial mi wymienic caly silnik, a 2 wzial i w minutke wstawil nowy przekaznik wszytko po tym jest okPeterus pisze:No to beka:DNie mam do przednich wogole przekaznika a one chodza na najwyszym biegu i spryskiwacz dziala tez:)-jak to mozliwe??:)
P.S. Stary zjarany dostalem w prezencie
Dokładnie wczoraj rozwiązałem ten problem zupełnie za darmo w mk 3. U mnie jest przekaźnik 99. Wyjąłem go, zdjąłem obudowę i okazało się, że nadpalona jest blaszka stycznika. Wyjąłem ją, przeczyściłem papierem sciernym, lekko podlutowałem nadpalone miejsce, przeszlifowałem papierem, żeby nie było zbyt dużo lutu. Następnie złożyłem, podłączyłem i działa jak nowe :D:D
Czas pracy to około 30 minut, bo robiłem to pierwszy raz w życiu.
Chyba się opłacało bo przekaźnik ponoć kosztuje około 30 zł
Czas pracy to około 30 minut, bo robiłem to pierwszy raz w życiu.
Chyba się opłacało bo przekaźnik ponoć kosztuje około 30 zł
No i bez R8 na pewno nie będzie wycierania, możesz mieć co najwyżej szybka pracę!Peterus pisze:Ale beka!!Mam tylko przekanzik w R2 jak na rysunek sie patrzy i to nr 72:)A w R8 gdzie niby powinien tez byc brak-zadnego nei ma:(Czyli chyba to to musze wstawic jakis i zobaczymy moze zadziala:)Dam znac co i jak,pozdrawiam
Nie oszczędzałbym w ten sposób wg zasady nie podcieraj szkłem. Takie naprawianie styku przekaźnika za pomocą zwykłej cyny nie podziała długo, najpewniej padaczkę zaliczyśz podczas deszczu i będziesz klął sam na siebie. Styki przekaźników są robione ze srebra technicznego i specjalnych domieszek, regeneracja cyną wystarcza do pchnięcia na giełdę.BigJaro pisze:Dokładnie wczoraj rozwiązałem ten problem zupełnie za darmo w mk 3. U mnie jest przekaźnik 99. Wyjąłem go, zdjąłem obudowę i okazało się, że nadpalona jest blaszka stycznika. Wyjąłem ją, przeczyściłem papierem sciernym, lekko podlutowałem nadpalone miejsce, przeszlifowałem papierem, żeby nie było zbyt dużo lutu. Następnie złożyłem, podłączyłem i działa jak nowe :D:D
Czas pracy to około 30 minut, bo robiłem to pierwszy raz w życiu.
Chyba się opłacało bo przekaźnik ponoć kosztuje około 30 zł
- TUTENHAMON
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2120
- Rejestracja: sob paź 16, 2004 21:20
- Lokalizacja: Polska
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 135 gości