ciąg dalszy ....
niestety zaworek zwrotny nie pomógł, auto po dwóch dniach nadal źle odpalało po postoju, zakończyło się wymianą uszczelniaczy na pompowtryskiwaczach, zapłaciłem 70 zł za robociznę, od tygodnia problem już nie występuje
EDIT: niestety problem znów powrócił, wymieniony filtr paliwa /raczej zamieniony bo założony był nowy jak się okazuje wadliwy/ i jest dobrze, oby znów nie na tydzień
VW Passat AJM 1999 cofające się paliwo
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10573
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
VW Passat AJM 1999 cofające się paliwo
no i problem choć bardzo sporadycznie nadal występuje, w założonym przezroczystym przewodzie zasilającym z baku do filtra paliwa widać bardzo dużo malutkich bąbelków powietrza /średnica 0,5mm-1mm/, czy to normalny objaw? Dzieje się tak bez względu na ilość paliwa w baku, druga sprawa na przewodzie powrotnym momentami wraca piana do zbiornika mam tu na myśli oczywiście spienioną ropę. Po postoju przewody paliwowe są pełne
dodam że w między czasie wymieniłem vacum pompę i to również przyczyniło się do polepszenia odpalania choć jak napisałem wyżej problem jeszcze się pojawia sporadycznie, BIP i korekcje jak na swoj wiek auto ma bardzo dobre i równe, bipy w przedziale 25-35, korekcje +/- 0,30-0,40mg/suw
dodam że w między czasie wymieniłem vacum pompę i to również przyczyniło się do polepszenia odpalania choć jak napisałem wyżej problem jeszcze się pojawia sporadycznie, BIP i korekcje jak na swoj wiek auto ma bardzo dobre i równe, bipy w przedziale 25-35, korekcje +/- 0,30-0,40mg/suw
VW Passat AJM 1999 cofające się paliwo
Witaj doggie, czytam twój temat od samego początku i powiem Ci ,że twój problem jest zapewne bardzo irytujący. Wiele myślałem nad twoim problemem i miałem różne myśli i pomysły. No ale przejdźmy do tematu.
Mam dla Ciebie 3 propozycje. Pierwsza to założyć jeszcze jeden zaworek zwrotny pomiędzy filtrem a vacum, oczywiście na
zasilaniu. Druga to zwiększyć vag-iem dawkę startową, tak na wszelki... a może coś pomoże. Trzecia to po prostu wymontować
ustrojstwo ,które na rysunku z pierwszej strony jest oznaczone nr.5 i zamiast tego zainstalować pompę paliwa ze zbiorniczkiem spiętrzającym z Passata. Nr. części to 4B0906087 AN . zajrzyj do Etki , znajdziesz to w 9 grupie (wyposażenie elektryczne).
Tym sobie w ogóle nie zawracaj głowy bo to jest normalny objaw ,że ropa wracając z całego układu się spienia. To nie jest żadnym problemem bo przecież smok którym paliwo jest zasysane do zasilania jest na dole baku więc podaje tylko płyn a jak wiadomo piana zawsze utrzymuje się na górze płynów.doggie pisze:druga sprawa na przewodzie powrotnym momentami wraca piana do zbiornika mam tu na myśli oczywiście spienioną ropę.
Malutkie bąbelki w zasilaniu również mają prawo występować ale te twoje wydają się być za duże bo normalnie jeżeli już występują to powinny być mniej więcej takie jakie obserwujemy w kuflu z piwem gdy stoi na stole (widać takie małe drobinki ledwo widoczne, które odrywają się od dna i płyną ku górze).doggie pisze: w założonym przezroczystym przewodzie zasilającym z baku do filtra paliwa widać bardzo dużo malutkich bąbelków powietrza /średnica 0,5mm-1mm/,
Mam dla Ciebie 3 propozycje. Pierwsza to założyć jeszcze jeden zaworek zwrotny pomiędzy filtrem a vacum, oczywiście na
zasilaniu. Druga to zwiększyć vag-iem dawkę startową, tak na wszelki... a może coś pomoże. Trzecia to po prostu wymontować
ustrojstwo ,które na rysunku z pierwszej strony jest oznaczone nr.5 i zamiast tego zainstalować pompę paliwa ze zbiorniczkiem spiętrzającym z Passata. Nr. części to 4B0906087 AN . zajrzyj do Etki , znajdziesz to w 9 grupie (wyposażenie elektryczne).
Ostatnio zmieniony pt lis 08, 2013 21:09 przez Detektor, łącznie zmieniany 1 raz.
W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10573
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: VW Passat AJM 1999 cofające się paliwo
założony niedawno, zapomniałem wspomnieć o tymDetektor pisze:
Pierwsza to założyć jeszcze jeden zaworek zwrotny pomiędzy filtrem a vacum, oczywiście na
zasilaniu.
spróbować można ale moim zdaniem to nie to, auta na 20 rozruchów 19 odpala normalnieDruga to zwiększyć vag-iem dawkę startową, tak na wszelki... a może coś pomoże.
od dłuższego czasu chodzi mi to po głowie, tylko muszę ustalić jak wówczas powinna wyglądać instalacja, z tego co kiedyś sprawdzałem czyszcząc smok w baku to jest tam już +12VTrzecia to po prostu wymontować
ustrojstwo ,które na rysunku z pierwszej strony jest oznaczone nr.5 i zamiast tego zainstalować pompę paliwa ze zbiorniczkiem spiętrzającym notabene z Passata AJM 99r. Nr. części to 4B0906087 AN .(jak widać były dwie wersje) zajrzyj do Etki , znajdziesz to w 9 grupie (wyposażenie elektryczne).
dzięki za sugestie
VW Passat AJM 1999 cofające się paliwo
Trochę skróciłem swój ostatni post bo do końca nie wiem jak to tam było w tych AJM. W Etce w każdym bądź razie jest napisane
3B0906087A zasobnik z zaworem zwrotnym i obok >>3B-Y-350 000 a poniżej 4B0906087AN pompa paliwa ze zbiorniczkiem spiętrzającym i obok 3B-Y-350 001>>. Nie wiem jak te symbole odczytać do końca ale wygląda na to ,że do któregoś modelu
były montowane zasobniki a póżniej pompy paliwa. Zapewne jak zgłębisz dokładnie temat to się wszystkiego dowiesz lecz już na pierwszy rzut oka widać jak by te dwa elementy były ze sobą zamienne. Widać to chociażby już po samych nakrętkach kołpakowych
oraz pierścieniach uszczelniających ,które są jednakowe a trzymają obydwa te elementy w zbiornikach paliwa.
3B0906087A zasobnik z zaworem zwrotnym i obok >>3B-Y-350 000 a poniżej 4B0906087AN pompa paliwa ze zbiorniczkiem spiętrzającym i obok 3B-Y-350 001>>. Nie wiem jak te symbole odczytać do końca ale wygląda na to ,że do któregoś modelu
były montowane zasobniki a póżniej pompy paliwa. Zapewne jak zgłębisz dokładnie temat to się wszystkiego dowiesz lecz już na pierwszy rzut oka widać jak by te dwa elementy były ze sobą zamienne. Widać to chociażby już po samych nakrętkach kołpakowych
oraz pierścieniach uszczelniających ,które są jednakowe a trzymają obydwa te elementy w zbiornikach paliwa.
W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.
Re: VW Passat AJM 1999 cofające się paliwo
Temat co prawda stary ale czy problem został rozwiązany? Mam podobnie...
Początkowo sądziłem, że wraz ze spadającą temp. jest coraz gorzej i tak zresztą było (co jest naturalne jak spadam temp.)...
Po czasie doszedłem, że to jednak czas przestoju pomiędzy kolejnym odpaleniem ma większe znaczenie a temp. tylko dokłada swoje "2 grosze". Ciepły silnik w zimnie szybciej stygnie i bardziej się zapowietrza układ - to moja teoria dlatego w zimnie gorzej pali a w cieple (+10 garaż) prawie "od strzała" (1-2 obroty wału) Wink
Wymieniłem:
1. Filtr paliwa (uszk. uszczelka)
2. 2 razy oringi na PD 1 kpl. oryginał a drugi boscha (brak zmian)
3. Regulacja PD
4. Pomiar ciśnienia na pompie tandemowej (3,4bar/850rpm).
5. Nowe świece żarowe (sprawne, grzeją, spr. przewody)
6. Nowa uszczelka (metalowa) pompy tandemowej
7. Zawór zwrotny przed filtrem + przed wejściem do pompy na doprowadzeniu
8. Wymieniłem pompę w baku (SKV Germany) - na wszelki wypadek. Zał. się na 2-3sec po przekręceniu stacyjki. W AJMach może być lub nie być pompy w zależności od wersji. Każdy jednak jak widziałem przystosowany jest do tego, że można ją zainstalować. Wystarczy kupić komplet z pływakiem itd. (są na allegro)
9. Zmierzyłem kompresję - co prawda nie jest już super bo auto ma ponad 600kk ale skoro auto w 1min od odpalenia chodzi jak zegarek i 220km/h zamyka bez większego ale nie może być tak źle (oleju nie bierze i wody). Najważniejsze, że po równo na wszystkich cylindrach (po 22).
10. Korekty jak na ten przebieg oceniam na bdb. http://vaglog.pl/log_198702.html" onclick="window.open(this.href);return false;
11. Rozrząd ustawiony bdb. nowy zestaw contitech: http://vaglog.pl/log_198703.html" onclick="window.open(this.href);return false; jak widać pozostałe parametry też w normie
12. Regulowałem dawkę paliwa (eksperymentowałem) ale to nic nie zmienia.
13. Nowy akumulator też poszedł miesiąc temu Wink
Dodam, że użytkuję ten pojazd 8 rok i to pierwszy rok gdy zaczął się problem...
Przy uszkodzonej uszczelce pod filtrem mocno kopcił (biało/szaro) zaraz po odpaleniu przez około 1minutę a potem już nie...
Teraz kopci niej po odpaleniu ale jednak kopci...
Jest jeszcze taki objaw, że po uruchomieniu jak wcisnę pedał i przytrzymam do 3000rpm-3500rpm i puszczę pedał auto zgaśnie... (ale jak popracuje 30-40sec to już nie). Ponownie odpalając ma wyraźny problem z zaskoczeniem (4-5 obrotów wału zanim zaskoczy) albo dzieje się coś dziwnego - kręci jakby bez obciążenia (jak wiertarka na luzie). Myślałem, że może nie zaskakuje bendiks ale zdjąłem obudowę paska i pasek kręci więc to nie to.
Przy kolejnej próbie zakręcenia natomiast już ponownie odpala...
Czy ktoś cholera ma jakiś pomysł, zamówiłem już na metry nowe przewody wraz z opaskami, zamierzam wymienić wszystkie w okolicach silnika...
TUTAJ: " onclick="window.open(this.href);return false;
Jest jak pali przy -7 po jakiś 8-9h po 10h przy -12 do -14 jest tak samo... ale przy 0 stopni np. tylko po postoju 15-20h to już nie jest tak fajnie...
Natomiast przy -12 po przejechaniu 2km i odstawieniu na 6h przy pierwszym suwie wału odpala -> wnioskuję, że to wina cofającego się paliwa na 99,9%. Tylko jak wytłumaczyć to co pogrubiłem i podkreśliłem powyżej.
Pozdr.
Początkowo sądziłem, że wraz ze spadającą temp. jest coraz gorzej i tak zresztą było (co jest naturalne jak spadam temp.)...
Po czasie doszedłem, że to jednak czas przestoju pomiędzy kolejnym odpaleniem ma większe znaczenie a temp. tylko dokłada swoje "2 grosze". Ciepły silnik w zimnie szybciej stygnie i bardziej się zapowietrza układ - to moja teoria dlatego w zimnie gorzej pali a w cieple (+10 garaż) prawie "od strzała" (1-2 obroty wału) Wink
Wymieniłem:
1. Filtr paliwa (uszk. uszczelka)
2. 2 razy oringi na PD 1 kpl. oryginał a drugi boscha (brak zmian)
3. Regulacja PD
4. Pomiar ciśnienia na pompie tandemowej (3,4bar/850rpm).
5. Nowe świece żarowe (sprawne, grzeją, spr. przewody)
6. Nowa uszczelka (metalowa) pompy tandemowej
7. Zawór zwrotny przed filtrem + przed wejściem do pompy na doprowadzeniu
8. Wymieniłem pompę w baku (SKV Germany) - na wszelki wypadek. Zał. się na 2-3sec po przekręceniu stacyjki. W AJMach może być lub nie być pompy w zależności od wersji. Każdy jednak jak widziałem przystosowany jest do tego, że można ją zainstalować. Wystarczy kupić komplet z pływakiem itd. (są na allegro)
9. Zmierzyłem kompresję - co prawda nie jest już super bo auto ma ponad 600kk ale skoro auto w 1min od odpalenia chodzi jak zegarek i 220km/h zamyka bez większego ale nie może być tak źle (oleju nie bierze i wody). Najważniejsze, że po równo na wszystkich cylindrach (po 22).
10. Korekty jak na ten przebieg oceniam na bdb. http://vaglog.pl/log_198702.html" onclick="window.open(this.href);return false;
11. Rozrząd ustawiony bdb. nowy zestaw contitech: http://vaglog.pl/log_198703.html" onclick="window.open(this.href);return false; jak widać pozostałe parametry też w normie
12. Regulowałem dawkę paliwa (eksperymentowałem) ale to nic nie zmienia.
13. Nowy akumulator też poszedł miesiąc temu Wink
Dodam, że użytkuję ten pojazd 8 rok i to pierwszy rok gdy zaczął się problem...
Przy uszkodzonej uszczelce pod filtrem mocno kopcił (biało/szaro) zaraz po odpaleniu przez około 1minutę a potem już nie...
Teraz kopci niej po odpaleniu ale jednak kopci...
Jest jeszcze taki objaw, że po uruchomieniu jak wcisnę pedał i przytrzymam do 3000rpm-3500rpm i puszczę pedał auto zgaśnie... (ale jak popracuje 30-40sec to już nie). Ponownie odpalając ma wyraźny problem z zaskoczeniem (4-5 obrotów wału zanim zaskoczy) albo dzieje się coś dziwnego - kręci jakby bez obciążenia (jak wiertarka na luzie). Myślałem, że może nie zaskakuje bendiks ale zdjąłem obudowę paska i pasek kręci więc to nie to.
Przy kolejnej próbie zakręcenia natomiast już ponownie odpala...
Czy ktoś cholera ma jakiś pomysł, zamówiłem już na metry nowe przewody wraz z opaskami, zamierzam wymienić wszystkie w okolicach silnika...
TUTAJ: " onclick="window.open(this.href);return false;
Jest jak pali przy -7 po jakiś 8-9h po 10h przy -12 do -14 jest tak samo... ale przy 0 stopni np. tylko po postoju 15-20h to już nie jest tak fajnie...
Natomiast przy -12 po przejechaniu 2km i odstawieniu na 6h przy pierwszym suwie wału odpala -> wnioskuję, że to wina cofającego się paliwa na 99,9%. Tylko jak wytłumaczyć to co pogrubiłem i podkreśliłem powyżej.
Pozdr.
--
Pozdrawiam/Best regards
maestrus
GG:303671
Pozdrawiam/Best regards
maestrus
GG:303671
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 16 gości