Drganie, szarpanie, głośno chodzi...
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- kostek007
- Gadatliwa bestia
- Posty: 868
- Rejestracja: czw sie 05, 2010 10:12
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Drganie, szarpanie, głośno chodzi...
Mam poważny problem z golfem....
Golf na każdym biegu szarpie,kierownica drży, jak i biegi, dźwięk wydaje, jak by była dziura w tłumiku, brak mu mocy , co się okazuje, jak auto postoi tak jeden dzień w garażu, to problem się objawia, jak się przejedzie dłuższy dystans np. 10km. Później czek mruka i problem się ujawnia. Przełączam na benzynę, dalej to samo. Komputer vag'owy wykrywa(jak się usunie błędy z komputera, to tak na 3 dni jest spokój, później znów problem powraca), wypadanie zapłonu z 4 cylindra, czyli na 3 garach chodzi. Świece dzisiaj kupiłem z boscha dwuelektrodowe(wcześniej miałem jedno-elektrodowe już trochę zużyte), 1 cewkę wymieniłem, problem jaki był taki jest - nic się nie zmieniło. Kompresja w normie - dmucha, jak by wyjechał z fabryki, ewidentnie coś z elektroniką. Co to może być ? Miał ktoś podobny problem ?
Golf 1.6 16v 105km z instalacją gazową, AZD, 2001r.
Golf na każdym biegu szarpie,kierownica drży, jak i biegi, dźwięk wydaje, jak by była dziura w tłumiku, brak mu mocy , co się okazuje, jak auto postoi tak jeden dzień w garażu, to problem się objawia, jak się przejedzie dłuższy dystans np. 10km. Później czek mruka i problem się ujawnia. Przełączam na benzynę, dalej to samo. Komputer vag'owy wykrywa(jak się usunie błędy z komputera, to tak na 3 dni jest spokój, później znów problem powraca), wypadanie zapłonu z 4 cylindra, czyli na 3 garach chodzi. Świece dzisiaj kupiłem z boscha dwuelektrodowe(wcześniej miałem jedno-elektrodowe już trochę zużyte), 1 cewkę wymieniłem, problem jaki był taki jest - nic się nie zmieniło. Kompresja w normie - dmucha, jak by wyjechał z fabryki, ewidentnie coś z elektroniką. Co to może być ? Miał ktoś podobny problem ?
Golf 1.6 16v 105km z instalacją gazową, AZD, 2001r.
- Waqa
- Gadatliwa bestia
- Posty: 923
- Rejestracja: wt cze 30, 2009 16:58
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp FG
- Kontakt:
Drganie, szarpanie, głośno chodzi...
fajnie by było jak byś podał te błędy co kasujesz co 3 dni, bo nikt nie czyta w myli na aż tak dużą odległość
a przypadkiem w tym motorku świece rekomendowane to nie sa 3 elektrodowe NGK?
a przypadkiem w tym motorku świece rekomendowane to nie sa 3 elektrodowe NGK?
- kostek007
- Gadatliwa bestia
- Posty: 868
- Rejestracja: czw sie 05, 2010 10:12
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Drganie, szarpanie, głośno chodzi...
Przecież napisałem...Waqa pisze:fajnie by było jak byś podał te błędy co kasujesz co 3 dni, bo nikt nie czyta w myli na aż tak dużą odległość
Raz tylko skasowałem ten błąd i na 3 dni miałem spokój... Ale nie o to chodzi, że będę kasował i jeździł, to trzeba zrobić tylko zastanawia mnie, w czym tkwi problemkostek007 pisze:Komputer vag'owy wykrywa wypadanie zapłonu z 4 cylindra
Wcześniej miałem jednoelektrodowe (platynowe) i było wszystko ok teraz założyłem dwuelektrodowe także też powinno być ok.Waqa pisze:a przypadkiem w tym motorku świece rekomendowane to nie sa 3 elektrodowe NGK?
Drganie, szarpanie, głośno chodzi...
Skoro masz wypadanie zapłonów to trzeba szukac ich przyczyn. Cewki lubia padac jedna po drugiej. Czy sprawdziłes pozostałe 3 czy tylko wymieniłeś tą na 4 cylindrze? W silnikach AZD były przypadki padającej koncówki mocy w sterowniku silnika odpowiedzialnej własnie za iskrę. Czy jak wymieniałes świece to były one zaolejone może? Czasami lubi zarzucać olejem swiece na uszczelnieniu pokrywy z wałkami rozrządu.
- kostek007
- Gadatliwa bestia
- Posty: 868
- Rejestracja: czw sie 05, 2010 10:12
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Drganie, szarpanie, głośno chodzi...
Nic takiego nie były. Świece były suche.marcin7x5 pisze: Czy jak wymieniałes świece to były one zaolejone może?
Wymieniłem tylko na 4 cylindrze. Z tego co wiem, to 1 i 2 już była kiedyś wymieniana, bo są nieoryginalne 3 jest ori no i 4 wymieniłem. Kompresja jest w normie, bo sprawdzałem, także to nie jest wina silnika tylko coś z elektryką.marcin7x5 pisze: Czy sprawdziłes pozostałe 3 czy tylko wymieniłeś tą na 4 cylindrze?
Da się to jakoś sprawdzić ? Tylko ,że ja mam drgania na każdym biegu + szarpie no oczywiście moc trochę spadła.marcin7x5 pisze: W silnikach AZD były przypadki padającej koncówki mocy w sterowniku silnika odpowiedzialnej własnie za iskrę.
I co mnie jeszcze zastanawia, jak dam na pierwszy bieg, to nie pokazuje w ogole gazu w zbiorniku - a na pewno jest.
Drganie, szarpanie, głośno chodzi...
Sprawdzić z pewnością da rade. Trzebaby miec tylko serwisówkę od tego silnika ew od silnika BCB i na podstawie odczytów z kompa zdiagnozowac silnik. Skoro masz szarpanie to może być tez że jeszcze któras z cewek pracuje niewłaściwie lub nie parcuje wcale. Odpinaj po kolei z każdego cylindra i patrz czy jest znaczna róznica w pracy silnika.kostek007 pisze:Da się to jakoś sprawdzić ? Tylko ,że ja mam drgania na każdym biegu + szarpie no oczywiście moc trochę spadła.
Re: Drganie, szarpanie, głośno chodzi...
Witam. Mam problem z moim Leosiem. Proszę nie zlinczować że może nie przeszukałem wszystkiego jak trzeba ale sytuacja podbramkowa się zrobiła. Opiszę wszystko od początku.
Silnik 1.6 16V AZD rok 2002 niezagazowany.
Od kupna minęło już ok rok i wszystko było oki. Samochód kupiony od wójka więc wydawał się pewny, wszystko wymieniane na czas.
Podczas podróży do niemiec ok tydzień temu samochód po przejechaniu ok 600 km zaczął "plewić" i gasnąć na wolnych obrotach.
Nie miałem możliwości podjechać tam do mechanika więc jakoś objechałem z powrotem.
Od dwóch dni siedzimy z naprawdę dobrym fachowcem i niestety problem cały czas z falującymi i niskimi obrotami, drganiem silnika i spadkiem mocy.
1. Po pierwszym podpięciu do kompa - 3 błędy od EGR'a - zawór wymieniony, brak błędów z jego strony i niestety brak poprawy.
2. Po wymianie EGR błędy wypadanie zapłonów na 2 i 3 cylindrze. Przełożone zostały cewki z 2 na 1 i 3 na 4 - błąd wypadanie zapłonów na 1 i 2. Zostały wymienione dwie cewki - brak błędów
3. Sprawdzone ciśnienie - po 17 na każdym garze i sprawdzona szczelność kolektora i dolotów.
4. Wymienione świece na oryginalne NGK
5. Wyczyszczona i zaadoptowana przepustnica - nadal O błędów i brak poprawy.
6. W parametrach pokazuje się wypadanie zapłonu 2 gdzie siedzi nowa cewka. Sprawdzona wiązka od sterownika do wtrysku i stwierdzona przerwa na przewodzie sterowania tymże wtryskiem. Po czyszczeniu i poprawie styków wtyki sterownika i wtyczki wtrysku brak błędów ogólnie w silniku i w parametrach i naturalnie brak jakiejkolwiek poprawy stanu zdrowia.
7. Po dwóch dniach jazdy ok. 200 km nadal brak jakichkolwiek błędów natomiast pojawił się jeden parametr który nie daje mi spokoju:
w/w silnik posiada dwie sondy lambda, jedna przed katalizatorem na kolektorze a druga za katalizatorem.
Druga pracuje ponieważ na odpalonym, ciepłym silniku zmieniają się wartości napięcia natomiast pierwsza, która moim zdanie powinna "wariować" dużo bardziej niż druga ani drgnie - 0,448V i ani mniej ani więcej.
Proszę o odpowiedź czy na te wszystkie objawy może mieć znaczenie właśnie ta sonda, czy można uznać ją za uszkodzoną czy szukać problemu w czymś innym.
Bardzo będę wdzięczny za porady. Z góry dziękuję. Darek
Silnik 1.6 16V AZD rok 2002 niezagazowany.
Od kupna minęło już ok rok i wszystko było oki. Samochód kupiony od wójka więc wydawał się pewny, wszystko wymieniane na czas.
Podczas podróży do niemiec ok tydzień temu samochód po przejechaniu ok 600 km zaczął "plewić" i gasnąć na wolnych obrotach.
Nie miałem możliwości podjechać tam do mechanika więc jakoś objechałem z powrotem.
Od dwóch dni siedzimy z naprawdę dobrym fachowcem i niestety problem cały czas z falującymi i niskimi obrotami, drganiem silnika i spadkiem mocy.
1. Po pierwszym podpięciu do kompa - 3 błędy od EGR'a - zawór wymieniony, brak błędów z jego strony i niestety brak poprawy.
2. Po wymianie EGR błędy wypadanie zapłonów na 2 i 3 cylindrze. Przełożone zostały cewki z 2 na 1 i 3 na 4 - błąd wypadanie zapłonów na 1 i 2. Zostały wymienione dwie cewki - brak błędów
3. Sprawdzone ciśnienie - po 17 na każdym garze i sprawdzona szczelność kolektora i dolotów.
4. Wymienione świece na oryginalne NGK
5. Wyczyszczona i zaadoptowana przepustnica - nadal O błędów i brak poprawy.
6. W parametrach pokazuje się wypadanie zapłonu 2 gdzie siedzi nowa cewka. Sprawdzona wiązka od sterownika do wtrysku i stwierdzona przerwa na przewodzie sterowania tymże wtryskiem. Po czyszczeniu i poprawie styków wtyki sterownika i wtyczki wtrysku brak błędów ogólnie w silniku i w parametrach i naturalnie brak jakiejkolwiek poprawy stanu zdrowia.
7. Po dwóch dniach jazdy ok. 200 km nadal brak jakichkolwiek błędów natomiast pojawił się jeden parametr który nie daje mi spokoju:
w/w silnik posiada dwie sondy lambda, jedna przed katalizatorem na kolektorze a druga za katalizatorem.
Druga pracuje ponieważ na odpalonym, ciepłym silniku zmieniają się wartości napięcia natomiast pierwsza, która moim zdanie powinna "wariować" dużo bardziej niż druga ani drgnie - 0,448V i ani mniej ani więcej.
Proszę o odpowiedź czy na te wszystkie objawy może mieć znaczenie właśnie ta sonda, czy można uznać ją za uszkodzoną czy szukać problemu w czymś innym.
Bardzo będę wdzięczny za porady. Z góry dziękuję. Darek
Drganie, szarpanie, głośno chodzi...
W silnikach AZD zdarzało się, że rozsypywał się ten pierwszy kat w kolektorze wydechowym i zatykał potem wydech a dokladniej kata co własnie skutkowało spadkiem mocy. W jakiej grupie sprawdzaliście pracę sondy?
Re: Drganie, szarpanie, głośno chodzi...
Dokładnie to nie wiem w jakiej grupie. Oprogramowanie jaki posiada mechanik to chyba TEXA. Błąd lambdy nie wyskakuje natomiast w zakładce gdzie widać pracę poszczególnych zespołów czyli np. czas wtrysku, obroty, temp itd. tam też jest praca jednej i drugiej sondy. Jedna zmienia swoje parametry co jakiś czas czyli chyba napięcie się zmienia natomiast ta pierwsza tak jakby nie pracowała.
Drganie, szarpanie, głośno chodzi...
Bo ta pierwszą sondę to trzeba sprawdzac w grupach 30-33. W tych pierwszych nie odczytasz czy sonda pracuje czy nie.
Drganie, szarpanie, głośno chodzi...
A sprawdzę ją polskim vagiem 4.9 bo w chwili obecnej jestem w domu i tylko taki pro posiadam?
Re: Drganie, szarpanie, głośno chodzi...
Dzisiaj siadłem sam przy tym silniku bez kompa i mechanika magika i co zauważyłem?:
nie pracuje na 2 gar. Iskra jest, wtrysk działa.
Teraz pytanie:
1. Czy może być uszkodzony czujnik położenia wałka rozrządu czy powinien wyjść na kompie?
2. Czy może sam wałek będzie do wymiany?
3. Czy jeśli zawór by się zawieszał lub nie pracował to miałby dobre i jednakowe ciśnienie na wszystkich garach?
Teraz jestem prawie pewny że raczej będzie to usterka mechaniczna.
Z góry dzięki za podpowiedzi.
nie pracuje na 2 gar. Iskra jest, wtrysk działa.
Teraz pytanie:
1. Czy może być uszkodzony czujnik położenia wałka rozrządu czy powinien wyjść na kompie?
2. Czy może sam wałek będzie do wymiany?
3. Czy jeśli zawór by się zawieszał lub nie pracował to miałby dobre i jednakowe ciśnienie na wszystkich garach?
Teraz jestem prawie pewny że raczej będzie to usterka mechaniczna.
Z góry dzięki za podpowiedzi.
Drganie, szarpanie, głośno chodzi...
A ta kompresja to nie za duża jak na benzynkę? Poszukaj na forum tematów własnie o tym modelu silnika AZD bo z tego co kojarzę to miały problem z zarzucaniem świec zapłonowych olejem. Był tez tam chyba problem z wycierającymi się wałkami rozrządu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości