

Moderator: Tomek
Jeśli chodzi o diesel, to w t4 na pewno jest hamowanie silnikiem, i to chyba nawet większe niż w benzynie. Chociaż może tu nie chodzi o rodzaj paliwa, a o pojemność silnika. W moim golfie 1.6 jak zdejmę nogę z gazu, to na równym terenie powoli zwalnia, a w t4 2.4D hamowanie jest o wiele bardziej odczuwalne. Spada prędkość momentalnie.(na równym)ForeCast pisze:Masz rację, nie ma tam żadnej elektroniki, więc jako takiego hamowania silnikiem nie ma - jest chyba tylko zabezpieczenie przed zmianą ciśnień. No ale nawet jeśli nie uzyskamy różnicy w spalaniu na korzyść hamowania silnikiem, to przynajmniej hamulce trzeba bedzie rzadziej zmieniaćjhosef pisze:Z tym hamowaniem silnikiem na mechanicznej pompie rotacyjnej to chyba aż tak prosto nie jest. One chyba przy dość wysokich obrotach odcinają paliwo - ale to do zweryfikowania przez szpeca od diesli.
Niekoniecznie, a jeśli już to tylko w tych zasilanych przez mechaniczną pompę, czyli ogólnie mówiąc dość starychalabama1 pisze:Czyli jednak w dieslach opłaca się jeździć na luzie.
Tylko jednak w starszych autach poprzez hamowanie silnikiem (np z redukcją) powoli robią się luzy w układzie napędowym większe (przeguby, skrzynia itp) chyba że sie mylę to mnie poprawcieForeCast pisze:No ale nawet jeśli nie uzyskamy różnicy w spalaniu na korzyść hamowania silnikiem, to przynajmniej hamulce trzeba bedzie rzadziej zmieniać
Wiem coś o tymjhosef pisze: Przy załaczaniu można zerwać przyczepność przez załaczenie biegu.
Cały czas będę upierał się przy takim stanowisku, że nawet przy takim sposobie jazdy jak opisałeś, jedynie sprzęgło dostaje po pupie, które jest notabene wyposażone w tłumiki drgań skrętnych. A jeśli ktoś ma luzy na przeniesieniu napędu, to jest to raczej kwestia tego że długo jeździł z rozwalonym zawieszeniem silnika niż tego że hamował silnikiem. Wiadomo że wszystko można zepsuć, ale cały czas odnosimy się do poprawnego użytkowania autaKamilP pisze:Co do tego co pisałem to kiedyś kolega mechanik chyba nawet z mojej okolicy się na forum wypowiedział, może i w tym temacie że hamowanie silnikiem w starszych autach powoduje większe luzy w skrzyni biegów itp
O co chodzi z tym międzygazem? Ja znam 2 sytuacje, w których się to stosuje i ani jedna, ani druga nie odnosi się do normalnej jazdy autem - pierwsza to jazda wyczynowa z kłową skrzynią biegów, gdzie zmiana przełożenia następuje przy bucie w podłodze, druga zaś to przydomek motocykli, których skrzynie nie mają synchronizatorówKamilP pisze:tylko normalnie przy zmianie biegów gdzie silnik pracuje już na jałowych obrotach i następuje szybkie puszczenie sprzęgła bez międzygazu
Czyli stosujesz tę 2. opcję, o której napisałem - zupełnie niepotrzebnie, bo to się robi tylko w przypadku braku synchronizatorów lub ich uszkodzeniu.KamilP pisze:Z międzygazem.. nie wiem czy dobrze to nazwałem ale chodzi o to że przy puszczaniu sprzęgła obroty mniej więcej dostosowuję do prędkości, wiem że przy zmianie będe miał 1800 rpm to mniej więcej tyle gazu dodaję. Najlepiej szybko biegi zmieniać, w czasie gdy obroty silnika spadną w ten zakres w którym zaczyna się następny bieg. Wtedy biegi zmieniam bez szarpania, a przy redukcji dodam trochę gazu na przykład do ponad 2 tyś i wtedy puszczam sprzęgło, następnie puszczam gaz.
Miałem 2 diesle, jednym też jeżdżę teraz na co dzień, także to akurat nie jest problemem, bo zarówno w benzynie jak i w dieslu zmieniam biegi bez szarpań i tym podobnych historii. Wszystko rozbija się o umiejętne operowanie sprzęgłem - napęd rozłączamy gwałtownym ruchem, a dołączamy delikatnie - na 2 takty stosując definicję muzyczne. Ja tak jeżdżę i szarpanie przy jakichkolwiek zmianach jest mi obce, ale znam ludzi którzy walą tak sprzęgłem, że aż cała buda lata - no cóż, oni będą mieli luzy ;DKamilP pisze:Widzisz, Ty z tego co widzę to śmigasz benzynką, a diesel jednak ma sporo większe sprężanie i przy zmianie biegów z obrotów jałowych przy większej pojemności silnika szarpnięcia występują spore, i nie wierzę że układ napędowy/poduszki silnika tego nie odczuwają.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości