[MK4] Problem z odpalaniem, brak turbo
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
[MK4] Problem z odpalaniem, brak turbo
Golf IV 1.9TDI 90km AGR VP rocznik 2000
Parę miesięcy temu samochód zaczął odpalać w kratkę, potem zauważyłem że ma znaczenie jaka jest pogoda
Jednak pewnego razu samochód po zajechaniu na miejsce następnego dnia po prostu nie chciał odpalić wcale. Czasem zdarzało się, że za którymś razem w końcu ruszał.
Trzęsło nim dobrze, więc myślę nie akumulator. Na popych też ni cholery. Zawieziony do pobliskiego warsztatu w Pabianicach został na noc.
Mechanik nr 1 stwierdził, że dostaje za małą dawkę paliwa i że nowe oprogramowanie kosztuje 500 zł ale on zrobił mi obejście za 50 zł. Samochód jednak odpalił za 1 razem, a za drugim nie to kazał zostać jeszcze i zmienili zaworek na filtrze paliwa razem z filtrem i samochód odpalał. Odjechałem w siną dal.
To zasrane obejście poskutkowało tym, że samochód na ciepłym silniku odpalał wchodząc sam na obroty, a po 2 dniach przestała działać turbina
Wróciłem do Łodzi z zamiarem odwiedzin owego mechanika następnego dnia, a samochód nie odpala.. Laweta i do innego pobliskiego mechanika tym razem w Łodzi.
Mechanik nr 2 stwierdził, że naprawił część która miała wpływ na odpalanie (nie chciał powiedzieć co ) natomiast nie ma pojęcia co zrobił mechanik nr 1, bo jego zdaniem turbo działa i bije na 1,7 bara, ale jakby dostawała za małą dawkę paliwa.. Kazał pojechać do poprzedniego warsztatu w celu cofnięcia tego 'obejścia'..
Po ponownej przechadzce do Pabianic mechanik nr 1 zdziwiony mym powrotem stwierdził, że nic takiego nie robił bo w tych Golfach tego się nie stosuje i że jedyne co zrobił to usunął zaworek na pompie. Nie miał czasu tego zrobić więc jutro jadę ponownie, żeby mi go założył, ale jego zdaniem nie ma to związku z tym i trzeba będzie robić miernik temperatury silnika, bo widać że nie trzyma odpowiedniego poziomu (co z resztą ma miejsce od 2 lat)..
Dość mam już tego cwaniactwa i kręcenia. Poradźcie proszę bo Ci mechanicy to mi auto rozbiorą zamiast zająć się tym co jest do roboty..
Dodam, że koszt u mechanika nr 1 to 150zł, natomiast u drugiego z lawetą mi wyszło 350zł... a miała to być pierdółka.
Mam nadzieje, że ktoś przeczyta tą historyjkę i pomoże.
Parę miesięcy temu samochód zaczął odpalać w kratkę, potem zauważyłem że ma znaczenie jaka jest pogoda
Jednak pewnego razu samochód po zajechaniu na miejsce następnego dnia po prostu nie chciał odpalić wcale. Czasem zdarzało się, że za którymś razem w końcu ruszał.
Trzęsło nim dobrze, więc myślę nie akumulator. Na popych też ni cholery. Zawieziony do pobliskiego warsztatu w Pabianicach został na noc.
Mechanik nr 1 stwierdził, że dostaje za małą dawkę paliwa i że nowe oprogramowanie kosztuje 500 zł ale on zrobił mi obejście za 50 zł. Samochód jednak odpalił za 1 razem, a za drugim nie to kazał zostać jeszcze i zmienili zaworek na filtrze paliwa razem z filtrem i samochód odpalał. Odjechałem w siną dal.
To zasrane obejście poskutkowało tym, że samochód na ciepłym silniku odpalał wchodząc sam na obroty, a po 2 dniach przestała działać turbina
Wróciłem do Łodzi z zamiarem odwiedzin owego mechanika następnego dnia, a samochód nie odpala.. Laweta i do innego pobliskiego mechanika tym razem w Łodzi.
Mechanik nr 2 stwierdził, że naprawił część która miała wpływ na odpalanie (nie chciał powiedzieć co ) natomiast nie ma pojęcia co zrobił mechanik nr 1, bo jego zdaniem turbo działa i bije na 1,7 bara, ale jakby dostawała za małą dawkę paliwa.. Kazał pojechać do poprzedniego warsztatu w celu cofnięcia tego 'obejścia'..
Po ponownej przechadzce do Pabianic mechanik nr 1 zdziwiony mym powrotem stwierdził, że nic takiego nie robił bo w tych Golfach tego się nie stosuje i że jedyne co zrobił to usunął zaworek na pompie. Nie miał czasu tego zrobić więc jutro jadę ponownie, żeby mi go założył, ale jego zdaniem nie ma to związku z tym i trzeba będzie robić miernik temperatury silnika, bo widać że nie trzyma odpowiedniego poziomu (co z resztą ma miejsce od 2 lat)..
Dość mam już tego cwaniactwa i kręcenia. Poradźcie proszę bo Ci mechanicy to mi auto rozbiorą zamiast zająć się tym co jest do roboty..
Dodam, że koszt u mechanika nr 1 to 150zł, natomiast u drugiego z lawetą mi wyszło 350zł... a miała to być pierdółka.
Mam nadzieje, że ktoś przeczyta tą historyjkę i pomoże.
Ostatnio zmieniony wt lip 16, 2013 10:40 przez g0rky, łącznie zmieniany 1 raz.
" Tylko krowa zdania nie zmienia. "
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
[MK4] Zakręcony mechanik
Tytuł niezgodny z regulaminem forum punkt 3g0rky pisze:[MK4] Zakręcony mechanik
Wiszą dwa tematy - dlaczego nie pali, trudno pali ciepły zimny w tym dziale.
Znajdź kogoś z vagiem - bo inaczej będziesz dalej jeździł i zostawiał kasę u czarodziei.
Usterka wygląda na elektryczną .. być może rozłącza sterownik lub n109 płata figle.
Nic nie napisałeś i kontrolce świec żarowych czy się zapala ?
Znaczy złodziej - bo nic nie naprawił, jego zas...y obowiązkiem jest wyjaśnić klientowi zakres prac i jakie wykonał.g0rky pisze:Mechanik nr 2 stwierdził, że naprawił część która miała wpływ na odpalanie
Gdybyś poczytał tematy na forum zrobił byś to sam .. żadna filozofia zmienić zaworek czy filtr paliwa.g0rky pisze:Mechanik nr 1 stwierdził, że dostaje za małą dawkę paliwa i że nowe oprogramowanie kosztuje 500 zł ale on zrobił mi obejście za 50 zł. Samochód jednak odpalił za 1 razem, a za drugim nie to kazał zostać jeszcze i zmienili zaworek na filtrze paliwa razem z filtrem i samochód odpalał. Odjechałem w siną dal.
[MK4] Problem z odpalaniem, brak turbo
ale chodzi o to, że nie było sensu wymieniać zaworka i filtru paliwa, bo to i tak nie naprawiło usterki.
Vaga mieli obaj 'mechanicy' usterka jest na bank elektryczna, o n109 myślałem, bo faktycznie miałem kontrolkę świec. ale wychodziłoby z tego że mechanik nr 2 naprawił luty i przez to auto zapala, ale skoro nie wyjęli go to turbo powinno działać.
Wątpię żeby czujnik temperatury wpływał na załączanie się turbo? Kojarzę jeszcze, że wyskakiwał błąd na Vagu odnośnie braku połączenia z ECU
Vaga mieli obaj 'mechanicy' usterka jest na bank elektryczna, o n109 myślałem, bo faktycznie miałem kontrolkę świec. ale wychodziłoby z tego że mechanik nr 2 naprawił luty i przez to auto zapala, ale skoro nie wyjęli go to turbo powinno działać.
Wątpię żeby czujnik temperatury wpływał na załączanie się turbo? Kojarzę jeszcze, że wyskakiwał błąd na Vagu odnośnie braku połączenia z ECU
" Tylko krowa zdania nie zmienia. "
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
[MK4] Problem z odpalaniem, brak turbo
I to może być klucz do rozwiązania zagadki, ale trzeba znać numer błędu.g0rky pisze:Kojarzę jeszcze, że wyskakiwał błąd na Vagu odnośnie braku połączenia z ECU
[MK4] Problem z odpalaniem, brak turbo
Problemem było 'obejscie' którym posłużył się mechanik nr 1 Tłumaczył, że zdjął mi zaworek na pompie paliwa, twierdził, że to nie ma związku z tym, a jednak!! Rozruch jest od strzała nic nie skacze na obrotach, a turbina? TURBINA KRĘCI JAK ZŁA!
Pewnie nikt już nie przeczyta tego, ale chciałem się tym podzielić
Pewnie nikt już nie przeczyta tego, ale chciałem się tym podzielić
" Tylko krowa zdania nie zmienia. "
Re: [MK4] Problem z odpalaniem, brak turbo
Nie chcąc zakładać nowego tematu, podepnę się pod ten.
Mam problem z uruchomieniem mojego Golfika 1.9 TDI 110 km AHF '98r. Po przekręceniu kluczyka nie zapala się kontrolka grzania świec, rozrusznik kręci ale samochód nie odpala. Po przeczytaniu tematu "dlaczego nie pali" poleciałem dzisiaj kupić nowy przekaźnik 103 oraz wymieniłem zapobiegawczo bezpiecznik 50A odpowiadający za świece (ten nad akumulatorem) i dalej nic.. Proszę o pomoc co jeszcze może być przyczyną usterki?
Mam problem z uruchomieniem mojego Golfika 1.9 TDI 110 km AHF '98r. Po przekręceniu kluczyka nie zapala się kontrolka grzania świec, rozrusznik kręci ale samochód nie odpala. Po przeczytaniu tematu "dlaczego nie pali" poleciałem dzisiaj kupić nowy przekaźnik 103 oraz wymieniłem zapobiegawczo bezpiecznik 50A odpowiadający za świece (ten nad akumulatorem) i dalej nic.. Proszę o pomoc co jeszcze może być przyczyną usterki?
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
[MK4] Problem z odpalaniem, brak turbo
A 109 sprawdzałeśmagikk pisze:poleciałem dzisiaj kupić nowy przekaźnik 103 oraz wymieniłem
[MK4] Problem z odpalaniem, brak turbo
109 nie sprawdziłem Rozumiem, że jest on gdzieś obok tego 103 pod kierownicą? Wychodzę za chwilę do pracy bo nocna zmiana dziś wypada, wypatroszę go jutro Proszę tylko o info gdzie go szukać. Odłączałem jeszcze kostkę od czujnika temperatury ale to też nie pomogło, więc mam nadzieję że to ten 109 jest winny moim pieszym spacerom
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
[MK4] Problem z odpalaniem, brak turbo
Pod kolumna kierownicy obok przekaźnika wycieraczek/spryskiwaczy - ładnie go widać. Wyciągnij ściągnij osłonę plastikową i popraw luty i sprawdź działanie stycznika i skontroluj czy taśma tam nigdzie nie haczy.
[MK4] Problem z odpalaniem, brak turbo
bankowo ten 109 za*rany.. u mnie te świece mignęły chyba tylko ze 2 razy na jakieś 15-20 kręceń i to na pół sekundy, więc mogłeś ich nie zauważyć nawet
Zlutować i po sprawie, a nie jak ja bulić za lawetę i mechanika nigdy więcej magików spod Łodzi !!
Zlutować i po sprawie, a nie jak ja bulić za lawetę i mechanika nigdy więcej magików spod Łodzi !!
" Tylko krowa zdania nie zmienia. "
[MK4] Problem z odpalaniem, brak turbo
Wyjąłem dzisiaj przekaźnik 109 i rzeczywiście po przyjrzeniu widać pęknięcia lutów. Moja lutownica nie używana od dłuższego czasu okazała się niesprawna. Zamówiłem nową. Czekam na listonosza i zabieram się do poprawiania lutów.
Obecnie wyglądają one tak:
Obecnie wyglądają one tak:
[MK4] Problem z odpalaniem, brak turbo
@italiano_83 i g0rky - mieliście Panowie 100% racji Poprawiłem solidnie wszystkie luty na przekaźniku 109 i eureka! Działa, pali, jeździ
Gratki
Gratki
[MK4] Problem z odpalaniem, brak turbo
Od siebie dodam, że jeśli luty są ok a nadal nie zapala się kontrolka świec przed rozruchem to pomaga przeszlifowanie nóżek tego przekaźnika.
[MK4] Problem z odpalaniem, brak turbo
Okazało się, że autko znowu zaczęło mi robić psikusy i raz na tydzień nie odpalało
Wyjąłem przekaźnik i zimny lut jak się patrzy. Jedna nóżka tak mu się ruszała, że wątpię żeby ktoś tam zaglądał kiedykolwiek..
Poprawiłem go i autko śmiga ale ale, przy tej operacji musiałem coś poruszyć bo nie mam tego bzyczka przypominającego o włączonych lampach przy wyłączonym silniku. Patrzyłem tam znowu, ale nie widzę, żebym mógł coś odłączyć.
Widziałem gdzieś, że żeby się dostać do wtyczki to aż za zegarami?! Nie ma łatwiejszego sposobu? A może coś innego ruszyłem, bo zdejmowane było też radio i plastiki kokpitu do zdrapywania HELP
[edit]:
Od razu wrzucę fotki, gdzie dokładnie mieści się 109
Wyjąłem przekaźnik i zimny lut jak się patrzy. Jedna nóżka tak mu się ruszała, że wątpię żeby ktoś tam zaglądał kiedykolwiek..
Poprawiłem go i autko śmiga ale ale, przy tej operacji musiałem coś poruszyć bo nie mam tego bzyczka przypominającego o włączonych lampach przy wyłączonym silniku. Patrzyłem tam znowu, ale nie widzę, żebym mógł coś odłączyć.
Widziałem gdzieś, że żeby się dostać do wtyczki to aż za zegarami?! Nie ma łatwiejszego sposobu? A może coś innego ruszyłem, bo zdejmowane było też radio i plastiki kokpitu do zdrapywania HELP
[edit]:
Od razu wrzucę fotki, gdzie dokładnie mieści się 109
" Tylko krowa zdania nie zmienia. "
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 132 gości