Ubywa... i wraca płyn chłodniczy

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Dziadol
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: wt sty 09, 2007 20:24
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ubywa... i wraca płyn chłodniczy

Post autor: Dziadol » wt cze 18, 2013 18:27

souler pisze:nam zupełnie nie przeszkadza, ze ty masz kłopot z autem, ale wymiany uszczelki nie unikniesz :) bąbelki świadczą o tym dobitnie. głowica na próbę ciśnieniową. żebyś mógł uspokoić swoje nerwy podjedź do innego mechanik i niech zbada obecność spalin w płynie. na ciepłym silniku.
Mi także się wydaje, ze wymiany uszczelki nie uniknę.... :banghead: ... Tymbardziej tak wiele było testowane sprawdzane i bez rezultatu....Jeste umówiony jeszcze bardzo ogarniętym kolegom, zobacze co on na to powie....A co do obecności spalin pisałem, ze byłem w ASO, zabuliłem 140 pln i nie wykryło ani spalin ani oleju.. :shock: ....Zamierzam jeszcze poszukać servisu poza ASO co by oni jeszcze zobaczyli i zrobie jak napisałeś...Szczerze powiem, ze mam dość poszukiwań, domysłów. Tylko gorzej jak wymienie uszczelke a problemu nie rozwiąrze....Trudno..

Pozdro....
pyciek pisze:Niestety masz identyczne objawy kompresji płynu jak u mnie w Borze, przynajmniej na drodze internetowej korespondencji.
Na oczy myślę, że byłbym pewny co do Twojego problemu.
Kwestią czasu będzie, zanim pojawia się inne dolegliwości silnika :crazy:
Ja miałem tylko kompresję i twarde węże, a silnik chodził tak jak trzeba i odpalał bez problemu :panna:
Myślę, że nie masz co zwlekać, tylko umawiać się na remont.
Za wszelkie efekty po wymianie uszczelki nie ponoszę odpowiedzialności :los2:
Mozesz napisać o jakiej pewności mojego problemu piszesz...???

Co masz na myśli remont....???..Mniemam, że wymiana uszczelki, bo jak napisałem jestem skłonny teraz tego dokonać....
A co za efekty po wymianie uszczelki moge się spodziewać...???..Przestraszyłeś mnie kolego tymi słowami... :shock: :shock: :shock:

Pozdro...


[b]Człowiek jest wielki,nie przez to co ma,nie przez to kim jest,
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.

Jan Paweł II[/b]

Awatar użytkownika
pyciek
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 144
Rejestracja: pt paź 21, 2011 20:42
Lokalizacja: Słupsk

Ubywa... i wraca płyn chłodniczy

Post autor: pyciek » wt cze 18, 2013 19:13

Remont-oczywiście miałem na myśli, że wymiana uszczelki :bajer:
A efekty takie jak sam napisałeś
Tylko gorzej jak wymienie uszczelke a problemu nie rozwiąrze....Trudno..
:los2:
Ściągaj głowicę, póki nie ma jeszcze tragedii.
Czekam na końcowy efekt :popcorn:



piotr-ek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pn maja 27, 2013 22:31
Lokalizacja: Holland

Ubywa... i wraca płyn chłodniczy

Post autor: piotr-ek » wt cze 18, 2013 20:18

mam identyczny problem( zasysa i wywala płyn chłodniczy) tylko w 2.0 tdi 140. nie ma sensu opisywać bo jest to samo,ja już szukalem głowicy nowej i gratów, może koledzy taak jak mowicie , wymiana uszczelki wystarczy, co prawda nie bylem jeszcze na sprawdzeniu w żadnym aso ale chyba i mnie to czeka, najbliżej mam ASO Skody wiec chyba i tam to sprawdza. Tak jeszcze myślę może to błąd jak uzupełniałem płyn na wyłączonym silniku kiedy pompa nie pracuje, i mogło sie tam gdzieś zapowietrzyć??



Awatar użytkownika
pyciek
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 144
Rejestracja: pt paź 21, 2011 20:42
Lokalizacja: Słupsk

Ubywa... i wraca płyn chłodniczy

Post autor: pyciek » wt cze 18, 2013 21:19

Pierwszy raz słyszę by ktoś chciał dolewać płynu na odpalonym silniku :shock:
Nigdy nie widziałem takiego działania, nie praktykuję i nigdy nie słyszałem by ktoś miał taki zamiar :shock:
Ale nich się wypowie ktoś kto ma wieloletnie doświadczenie.



Awatar użytkownika
Dziadol
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: wt sty 09, 2007 20:24
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ubywa... i wraca płyn chłodniczy

Post autor: Dziadol » wt cze 18, 2013 22:10

pyciek pisze:Remont-oczywiście miałem na myśli, że wymiana uszczelki :bajer:
A efekty takie jak sam napisałeś
Tylko gorzej jak wymienie uszczelke a problemu nie rozwiąrze....Trudno..
:los2:
Ściągaj głowicę, póki nie ma jeszcze tragedii.
Czekam na końcowy efekt :popcorn:
Dzięki...myślałem, że maz na myśli więkrzy remont silnika, głowica, i podzespoły silnika, lecz podzespoły to się jeszcze okaże...

Oczywiście, ze jak rozwiąże problem opisze co było i czy pomogło...

Pozdro....


[b]Człowiek jest wielki,nie przez to co ma,nie przez to kim jest,
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.

Jan Paweł II[/b]

przemlin
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 922
Rejestracja: wt sty 06, 2009 20:31
Lokalizacja: kwidzyn

Ubywa... i wraca płyn chłodniczy

Post autor: przemlin » śr cze 19, 2013 18:37

Dziadol pisze:Jak sadzicie, czy wstawiać do warsztatu i zwalać głowice..???
No niestety:/



Awatar użytkownika
DieselPower
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 183
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:11
Lokalizacja: Trójmisto

Re: Ubywa... i wraca płyn chłodniczy

Post autor: DieselPower » pt cze 21, 2013 23:31

pyciek pisze:Pierwszy raz słyszę by ktoś chciał dolewać płynu na odpalonym silniku :shock:
Nigdy nie widziałem takiego działania, nie praktykuję i nigdy nie słyszałem by ktoś miał taki zamiar :shock:
Ale nich się wypowie ktoś kto ma wieloletnie doświadczenie.
Jak byś spuścił płyn z układu powiedzmy przy wymianie to co wlał byś płyn ( z 2,5l by weszło ), zakręcił korek i odpalił i na miasto :los2: .
Zalewasz, odpalasz i na otwartym korku dolewasz co jakiś czas tak aby był poziom w zbiorniczku, czekasz aż motor się zagrzeje, termostat się otworzy i płyn wypchnie powietrze zaległe w układzie.. Jak się załączy wentylator możesz dolać do stanu i zakręcić korek.
piotr-ek pisze:mam identyczny problem( zasysa i wywala płyn chłodniczy) tylko w 2.0 tdi 140. nie ma sensu opisywać bo jest to samo,ja już szukalem głowicy nowej i gratów, może koledzy taak jak mowicie , wymiana uszczelki wystarczy, co prawda nie bylem jeszcze na sprawdzeniu w żadnym aso ale chyba i mnie to czeka, najbliżej mam ASO Skody wiec chyba i tam to sprawdza. Tak jeszcze myślę może to błąd jak uzupełniałem płyn na wyłączonym silniku kiedy pompa nie pracuje, i mogło sie tam gdzieś zapowietrzyć??
Powietrze nie wejdzie do układu może trochę będzie w zbiorniczku wyrównawczym ale jak złapie temperaturę to je wysyczy :smoke:

Moim zdaniem nie ma różnicy czy dolewasz płynu na odpalonym czy zgaszonym silniku,
układ ma przecież odpowietrznik na korku który wyrzuca powietrze z układu. Korek powinien być trochę luźny.
Nie dolewa się go zbyt wiele więc na odpalonym silniku nie ma możliwości by różnica temperatur uszkodziła blok.


Przeglądam forum =]

Awatar użytkownika
Dziadol
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: wt sty 09, 2007 20:24
Lokalizacja: Bydgoszcz

Ubywa... i wraca płyn chłodniczy

Post autor: Dziadol » pt lip 05, 2013 17:39

Witam Panowie...

Mam zamiar poinformować (narazie testuje) ale po kilkunastu dniach po ponownej wymianie samego korka od zbiorniczka wyrównawczego jest u mnie OK...Przypominam, ze wciągało nie znikało lecz wciągało gdzieś płyn...Po odkręceniu korka płyn powracał..

Zaprzyjaźniony kolega po oględzinach poinformował mnie, że korek jaki zakupiłem w ASO był wadliwy...Po wymianie w ASO korka na inny jest narazie OK....Nic nie wciąga ani nie ubywa płynu...Stan płynu jest poprawny...A stwierdził to tak...Byłem w ASO na sprawdzenie obecności CO i CO2...Nic nie wykazało. Korek od oleju czysty, w płynie nie ma "rosołku", nie kopci pod autem i na wężach sucho...Obejrzał korek i powiedział, ze sprawny korek po przykręceniu powienien około 1mm mieć przerwe miedzy samym zbiorniczkiem a korkiem...U mnie na starym korku i na nowym lecz wadliwym było tak, że po przykręceniu korka dolegał całkowicie...Obecnie jest mała przerwa między korkiem z samym zbiorniczkiem a oczywiście jest zakręcony do końca....Stwierdził, że tak jest prawidłowo...Od tamtego momentu gdy mam na 100% korek sprawny nie mam, zadnych problemów z płynem....Natomiast przy wadliwym za każdym razem gdy przejechałem kilka do kilkunastu kilometrów w zbiorniczku nie było płynu, a po odkręceniu się pojawiał ....

Co wy na to koledzy....????
Dalej wstawić auto do warsztatu i zwalać głowice...??? Oczywiście za wcześnie aby się cieszyć bo to narazie trwa około 2 tygodni gdy nie musze odkręcać korek bo jest OK...
Kolega twierdzi, że tobyła na 100% przyczyna i mam zapomnieć o zwalaniu głowicy...
Z jego doświadczenia jak mówił, że miał kilkanaście takich przypadków gdzie po zwaleniu głowicy problem został nierozwiązany a wystarczyło tylko przyjrzeć się dokładnie wnikliwie niepozornemu kawałkowi plastiku który robi wielkie zamieszanie....


[b]Człowiek jest wielki,nie przez to co ma,nie przez to kim jest,
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.

Jan Paweł II[/b]

Awatar użytkownika
Detektor
Forum Master
Forum Master
Posty: 1066
Rejestracja: śr lis 18, 2009 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Ubywa... i wraca płyn chłodniczy

Post autor: Detektor » sob lip 06, 2013 20:36

pyciek pisze:Pierwszy raz słyszę by ktoś chciał dolewać płynu na odpalonym silniku
Nigdy nie widziałem takiego działania, nie praktykuję i nigdy nie słyszałem by ktoś miał taki zamiar
Ale nich się wypowie ktoś kto ma wieloletnie doświadczenie.
pyciek, płyn zawsze powinno się uzupełniać na odpalonym silniku ponieważ wtedy pracuje pompa wody
i wtedy płyn dzięki temu dobrze się rozchodzi po całym układzie. Tylko wtedy mamy pewność, że płyn został
prawidłowo uzupełniony. Na koniec jeszcze jedna bardzo ważna i oczywista sprawa. Płyn uzupełniamy tylko
na zimnym silniku, mam nadzieje , że nie muszę nikomu pisać z jakiego powodu.

Jeśli chodzi o sam temat to wydaje mi się tak jak kolegom powyżej, że przyczyną jest uszczelka.
Do tego jeszcze jak czytam, że pacjent ma silnik AJM to jestem prawie pewien. To jest stara i dobrze znana
wada tych silników.


W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.

Awatar użytkownika
DieselPower
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 183
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:11
Lokalizacja: Trójmisto

Re: Ubywa... i wraca płyn chłodniczy

Post autor: DieselPower » ndz lip 07, 2013 14:45

Dziadol ja bym zrobił tak polataj trochę i przegoń go niech silnik pochodzi chwilę na wolnym biegu. Zgaś go odczekaj kilka minut i delikatnie odkręć korek jak raz syknie ale nie będzie czuć dużego ciśnienia i nie wyrzuci płynu to uszczelka jest moim zdaniem si a wadliwy był zawór podciśnieniowy w starym korku.. Pozdrawiam


Przeglądam forum =]

Awatar użytkownika
Dziadol
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: wt sty 09, 2007 20:24
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ubywa... i wraca płyn chłodniczy

Post autor: Dziadol » ndz lip 07, 2013 17:14

DieselPower pisze:Dziadol ja bym zrobił tak polataj trochę i przegoń go niech silnik pochodzi chwilę na wolnym biegu. Zgaś go odczekaj kilka minut i delikatnie odkręć korek jak raz syknie ale nie będzie czuć dużego ciśnienia i nie wyrzuci płynu to uszczelka jest moim zdaniem si a wadliwy był zawór podciśnieniowy w starym korku.. Pozdrawiam

Witaj serdecznie...

Tak zrobiłem kilka dni temu, jak napisałeś...Goniłem auto ostro, także leniwo...Odkręcałem korek po róznego rodzaju technikach jazdy...Za każdym razem jak odkręcam korek jest syknięcie ale poziom się niewiele zmienia....Na starym korku jak pisałem zawsze wciągało płyn i po odkręceniu płyn powracał..

Potestuje jeszcze i mam nadzieje, że koreczek był sprawcą całego zamieszczania...Ale czas pokaże....Jak coś się zmieni na gorsze czy będzie bez zmian napewno napisze....

Pozdro....


[b]Człowiek jest wielki,nie przez to co ma,nie przez to kim jest,
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.

Jan Paweł II[/b]

Awatar użytkownika
DieselPower
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 183
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:11
Lokalizacja: Trójmisto

Re: Ubywa... i wraca płyn chłodniczy

Post autor: DieselPower » ndz lip 07, 2013 18:36

nooo to nie ma co ganiać za duchami. :bigok: . Skoro nie wywala płynu to ciśnienie jest raczej w normie czyli uszczelka raczej cała..


Przeglądam forum =]

Awatar użytkownika
Detektor
Forum Master
Forum Master
Posty: 1066
Rejestracja: śr lis 18, 2009 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Ubywa... i wraca płyn chłodniczy

Post autor: Detektor » ndz lip 07, 2013 19:42

Dziadol pisze:Potestuje jeszcze i mam nadzieje, że koreczek był sprawcą całego zamieszczania
Stary w cuda wierzysz ? Pomyśl chwilę logicznie, jak korek może być sprawcą zmiany poziomu płynu ?
Przecież korek nie wciągnął Ci tego płynu. Jeżeli to nie jest wina uszczelki to znaczy, że gdzieś masz
nieszczelny układ i powinieneś szukać nieszczelności gdzieś w gumowych przewodach i szybkozłączkach które
je mocują w układzie chłodzenia. Życzę Ci żeby to była ta druga opcja a nie pierwsza.


W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.

Awatar użytkownika
Dziadol
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: wt sty 09, 2007 20:24
Lokalizacja: Bydgoszcz

Ubywa... i wraca płyn chłodniczy

Post autor: Dziadol » ndz lip 07, 2013 21:44

@Detektor

Masz racje...Korek nie wciąga płynu, lecz jak się dowiedziałem reguluje ciśnienie w układzie...I to co mi powiedziano jeśli korek nie upuszcza nadmiaru ciśnienia właśnie zmienia poziom płynu..i węze robią się nieco twarde...Miałem sprawdzane węże na zimnym ciepłym silniku...Nie stwierdzono wycieków bo płynu przecie mi nie ubywało, tylko wciągało..Jak kiedyś dolałem to namiar wywaliło przez zbiorniczek....

Oczywiście jak napisałem. Narazie się nie ciesze na zapas bo jestem w trakcie testów..Ale dwa tygodnie śmigam na wymienionym korku i ciśnienie oraz poziom płynu jest właściwy...Czyli jak jest ciepłyy lekko pokad max a jak ostygnie wartość jest miedzy min i max....A wcześniej płyn wciągało że go nie było widać w zbiorniczku i komunikat na FIS a po odkręceniu korka stan podniósł się ponad max....

Pozdro....


[b]Człowiek jest wielki,nie przez to co ma,nie przez to kim jest,
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.

Jan Paweł II[/b]

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 151 gości