Problem z pedałem hamulca
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Problem z pedałem hamulca
Witam,
proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.
Mianowicie jakiś czas temu przestało mi działać ESP w moim golfie IV 1,9tdi. Diagnoza padnięty czujnik w serwie (niewymienialny).
Serwo kupiłem używane (sprawne w aucie z którego pochodzi działało), po zamontowaniu go w moim aucie system ESP zadziałał.
Niestety po tej zamianie serwa i przy okazji płynu hamulcowego pedał hamulca zachowuje się dziwnie.
Dokładniej przy hamowaniu bierze powiedzmy przy tej samej wysokości co przed zmianą (delikatnie niżej 2-5mm), ABS działa, auto hamuje powiedzmy podobnie jak na starym serwie.
Jednak po zatrzymaniu się pojazdu pedał leci do podłogi. Na wolnych obrotach przy naciśnięciu hamulca pedał powoli również opada do podłogi.
Subiektywnie auto hamuje trochę inaczej (czytać trochę gorzej albo jest gorzej wyczuwalny przez opadanie pedału) niż przed zmianą.
Czytałem na forum wiele postów na ten temat i tak w ciągu 3 tygodni układ hamulcowy był odpowietrzany na różne sposoby.
Normalnie, był podnoszony, odpowietrzana pompa abs-u itp. W tym 3 różnych mechaników z tym walczyło ale niestety rozkładają ręce.
Pierwszy werdykt każdego mechanika to walnięta pompa hamulcowa, puszcza między sekcjami. Pompa przed wymianie serwa działała dobrze, hamulce żylety, zero wpadania hamulca. Ale cóż została na próbę wymieniona na inna wymontowaną z auta kolegi (ten sam rocznik, model, silnik - zakupione były w tym samym czasie od niemieckiej firmy jako auto poflotowe), u niego była sprawna u mnie nie... po włożeniu mojej do jego auta działa idealnie u niego u niego odpowietrzanie układu to chwila moment i wszystko ok u mnie zabawa i brak efektów.
Czy istnieje możliwość, że zakupione serwo (jego jakaś awaria) jest w stanie generować tego typu zachowanie pedału hamulca.
proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.
Mianowicie jakiś czas temu przestało mi działać ESP w moim golfie IV 1,9tdi. Diagnoza padnięty czujnik w serwie (niewymienialny).
Serwo kupiłem używane (sprawne w aucie z którego pochodzi działało), po zamontowaniu go w moim aucie system ESP zadziałał.
Niestety po tej zamianie serwa i przy okazji płynu hamulcowego pedał hamulca zachowuje się dziwnie.
Dokładniej przy hamowaniu bierze powiedzmy przy tej samej wysokości co przed zmianą (delikatnie niżej 2-5mm), ABS działa, auto hamuje powiedzmy podobnie jak na starym serwie.
Jednak po zatrzymaniu się pojazdu pedał leci do podłogi. Na wolnych obrotach przy naciśnięciu hamulca pedał powoli również opada do podłogi.
Subiektywnie auto hamuje trochę inaczej (czytać trochę gorzej albo jest gorzej wyczuwalny przez opadanie pedału) niż przed zmianą.
Czytałem na forum wiele postów na ten temat i tak w ciągu 3 tygodni układ hamulcowy był odpowietrzany na różne sposoby.
Normalnie, był podnoszony, odpowietrzana pompa abs-u itp. W tym 3 różnych mechaników z tym walczyło ale niestety rozkładają ręce.
Pierwszy werdykt każdego mechanika to walnięta pompa hamulcowa, puszcza między sekcjami. Pompa przed wymianie serwa działała dobrze, hamulce żylety, zero wpadania hamulca. Ale cóż została na próbę wymieniona na inna wymontowaną z auta kolegi (ten sam rocznik, model, silnik - zakupione były w tym samym czasie od niemieckiej firmy jako auto poflotowe), u niego była sprawna u mnie nie... po włożeniu mojej do jego auta działa idealnie u niego u niego odpowietrzanie układu to chwila moment i wszystko ok u mnie zabawa i brak efektów.
Czy istnieje możliwość, że zakupione serwo (jego jakaś awaria) jest w stanie generować tego typu zachowanie pedału hamulca.
Problem z pedałem hamulca
Nikt nie miął podobnych objawów??
Dodam jeszcze, że zauważyłem coś takiego trzymam silnik na obrotach około 2800-3000 i naciskam hamulec obroty silnika spadają do 1100-1200 po zwolnieniu hamulca obroty wzrastają do poprzednich.
Proszę o pomoc bo nie chce wymieniać połowy auta jak radzi mi mechanik
Dodam jeszcze, że zauważyłem coś takiego trzymam silnik na obrotach około 2800-3000 i naciskam hamulec obroty silnika spadają do 1100-1200 po zwolnieniu hamulca obroty wzrastają do poprzednich.
Proszę o pomoc bo nie chce wymieniać połowy auta jak radzi mi mechanik
Problem z pedałem hamulca
witam
Mam takie same objawy. Oprócz tych obrotów. Już mi się chce rzygać od odpowietrzania tych hamulców a pedał tak jak był. JAJO 108 poradziłeś z tym? Napisz co było przyczyną.
pozdr
Marivsz
Mam takie same objawy. Oprócz tych obrotów. Już mi się chce rzygać od odpowietrzania tych hamulców a pedał tak jak był. JAJO 108 poradziłeś z tym? Napisz co było przyczyną.
pozdr
Marivsz
Problem z pedałem hamulca
sprawdzć szczelność przewodu wspomagania hamowania ( niewiem czy dobrze nazwałem ) ja miałem cyrk przy hamowaniu - raz twardy hamulec raz uciekał , przy hamowaniu przed światłami mało człowiek nie osiwiał z wrażenia - było małe pęknięcie przy pompie po wymianie przewodu wszystko się uspokoiło
natomiast z spadkiem obrodów to sprawdzę i dam znać
natomiast z spadkiem obrodów to sprawdzę i dam znać
Problem z pedałem hamulca
Dzięki za informację odnośnie obrotów chociaż pod tym względem jestem spokojniejszy.
Co do pedału hamulca problem nie zginął, ale jest słabej odczuwalny.
Golfik hamować hamuje dobrze, bierze od góry przy ostrym hamowaniu wszystko działa ale niestety przy przytrzymaniu hamulca jednak opada wolno ale jednak. Nie mam pojęcia czym to może być spowodowane. wszystko było przekładane z auta kolegi (u niego wszystko działa) a u mnie jak widać.
Nie wiem nawet czy kolejny problem jest z tym powiązany mianowicie tylny lewy zacisk hamulcowy nie chce dobrze odbijać, w porównaniu z prawym tylnym kołem lewe chodzi o wiele ciężej.
Już wymieniłem linki ręcznego, też odciągałem dźwigienkę od ręcznego ale efekty marne.
Jak podniosę koło i zaciągnę ręczny - teraz nawet nacisnę hamulec- nie chce odskoczyć a koło niestety przekręcić ciężko. Po popukaniu w zacisk jest lepiej ale w porównaniu z prawym kołem różnica widoczna.
Przypuszczam, że coś nie tak z zaciskiem bo na zużyte tarcze chyba nie ma co zganiać (klocki wymieniane jakieś 5miesięcy temu są jeszcze grube a na tylnej osi jest to samo a prawe chodzi lekko a lewe nie.
Co do pedału hamulca problem nie zginął, ale jest słabej odczuwalny.
Golfik hamować hamuje dobrze, bierze od góry przy ostrym hamowaniu wszystko działa ale niestety przy przytrzymaniu hamulca jednak opada wolno ale jednak. Nie mam pojęcia czym to może być spowodowane. wszystko było przekładane z auta kolegi (u niego wszystko działa) a u mnie jak widać.
Nie wiem nawet czy kolejny problem jest z tym powiązany mianowicie tylny lewy zacisk hamulcowy nie chce dobrze odbijać, w porównaniu z prawym tylnym kołem lewe chodzi o wiele ciężej.
Już wymieniłem linki ręcznego, też odciągałem dźwigienkę od ręcznego ale efekty marne.
Jak podniosę koło i zaciągnę ręczny - teraz nawet nacisnę hamulec- nie chce odskoczyć a koło niestety przekręcić ciężko. Po popukaniu w zacisk jest lepiej ale w porównaniu z prawym kołem różnica widoczna.
Przypuszczam, że coś nie tak z zaciskiem bo na zużyte tarcze chyba nie ma co zganiać (klocki wymieniane jakieś 5miesięcy temu są jeszcze grube a na tylnej osi jest to samo a prawe chodzi lekko a lewe nie.
Problem z pedałem hamulca
Ten efekt opadania hamulca może byc spowodowany także własnie źle działającym zaciskiem. Tak więc uporaj się- zregeneruj go i wtedy dopiero zobacz.
Problem z pedałem hamulca
temat utkwił w martwym punkcie z trzech przyczyn:
- pierwsza to fakt, że otrzymałem auto służbowe więc golfik nie jest już tak używany jak wcześniej
- druga z powodu 2tygodni urlopu
- trzecia najważniejsze z powodu zagabienia się innego kierowcy i zaparkowania jego auta w moim bagażniku. Narazie auto jest na kuracji odmładzającej w warsztacie. Nie było to mocne uderzenie ale elementy plastikowe poszły na złom więc dopiero po odebraniu auta powrócę do tematu pedału hamulca.
Co prawda nie mogę obiecać, że odrazu zajmę się ustalaniem przyczyn takiego zachowania pedału hamulca ale obiecuje, że jak coś uda się ustalić a najlepiej naprawić to opiszę na forum co było przyczyną.
- pierwsza to fakt, że otrzymałem auto służbowe więc golfik nie jest już tak używany jak wcześniej
- druga z powodu 2tygodni urlopu
- trzecia najważniejsze z powodu zagabienia się innego kierowcy i zaparkowania jego auta w moim bagażniku. Narazie auto jest na kuracji odmładzającej w warsztacie. Nie było to mocne uderzenie ale elementy plastikowe poszły na złom więc dopiero po odebraniu auta powrócę do tematu pedału hamulca.
Co prawda nie mogę obiecać, że odrazu zajmę się ustalaniem przyczyn takiego zachowania pedału hamulca ale obiecuje, że jak coś uda się ustalić a najlepiej naprawić to opiszę na forum co było przyczyną.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości