Nierówna praca, dymi na biało, nie ma mocy

[Kozel]

Witam Panowie,

Potrzebuje zastrzyku świeżych pomysłów.

Samochód:

GOLF mk3 SWAP na ASZ, pompowtryskiwacze FIRAD +80%

Objawy:

Silnik nie do końca równo pracuje na wolnych obrotach, a po dodaniu gazu bardzo mocno się trzęsie i wtedy nie pracuje odpowiednio na 2 cylindry, z rury wydechowej wydobywają się kłęby białego dymu i strasznie śmierdzi niespalonym paliwem. Do odpalenia musi kręcić około 3-5 sekund. Podczas jazdy nie ma mocy i bardzo trzęsie silnikiem.
Silnik ma bardzo wysokie korekcje (około 2,48, -2,35, -3,01, 2,99 [mg/str]), elektrozawory pracują tak jak należy na wolnych obrotach i dodając gazu mamy 0 kiedy spada z obrotów jest 4. Bipy na dwóch pierwszych cylindrach są w okolicach 10*, na 3 około 20, a na 4 około 30.

Głównym problemem jest korekcja 3'go i 4 cylindra ponieważ niezależnie od tego czy końcówki na pompkach to były firady czy seria było cały czas -3,01 [mg/str] na 3 cyl. i około 2,99 [mg/str] na 4 i niezależnie od tego jaki pompowtryskiwacz jest zamontowany na tych cylindrach.

Do tej pory sprawdziłem:

Kompresja na wszystkich cylindrach jest prawie idealna (28,28,28,26 bar). Zamieniłem pompowtryskiwacz z 3 cylindra na 1, a z 1 na 3, korekcje się nie zmieniły.
Pompowtryskiwacze były montowane zgodnie z procedurą regulacyjną oraz z nowymi uszczelkami, itd.
Podczas regulacji pompowtryskiwaczy, odkręcałem śruby regulujące luz pomiędzy tłoczkiem pompowtryskiwacza a podstawą komory wysokiego ciśnienia o 225*.
Podczas któregoś tam podejścia na 3 cylindrze dokręciłem o 90* śrubę regulującą luz pomiędzy tłoczkiem pompowtryskiwacza a podstawą komory wysokiego, niestety to nic nie dało.

Oczywiście zdaje sobie sprawę że pompki są znacznie wydajniejsze i silnik może na tym samym kącie otwarcia elektrozaworów dostać za dużo paliwa ale:
- skróciłem kąt otwarcia elektrozaworów o 30% efektem tego było zmniejszenie korekcji na 1 i 2 cylindrze ale na 3 i 4 korekcje pozostawały takie same, czasami na 4 cylindrze korekcje opadały do 2,73.

Rozrząd jest prawidłowo ustawiony. Wałek nie jest zużyty.

Korby są proste, sprawdzałem nawet czy koła zębate z których odczytywane są położenia wału oraz wałka rozrządu nie są uszkodzone i nie były.

Podmieniłem sterownik i nic to nie pomogło parametry były dokładnie takie same.

Konektory z wtryskiwaczy potraktowałem jakimś kontaktem i też nic.

[Kozel]

Widzę że narazie monolog będę musiał prowadzić.

Więc tak, problemem słabego odpalania okazał się czujnik halla na wałku rozrządu (czujnik nie był uszkodzony, był to błąd w wiązce elektrycznej) niestety to nie wyeliminowało problemu korekcji, nierównej pracy i białego dymu za samochodem.

Ponowne sprawdzenie kompresji dało wszędzie wynik 29 bar.

Pojawił się błąd wypadania zapłonów na 4 cylindrze. Po zagięciu konektorów na pompowtryskiwaczach błąd się nie pojawiał.

Przez chwilę myślałem jeszcze o uszkodzeniu czujnika indukcyjnego wału korbowego G28 ponieważ miał on trochę opiłków na obudowie. Ale z reguły problemy z jego pracą pojawiają się w postaci błędów w ECU, braku możliwości odpalenia itd. Dodatkowo sprawdziłem synchronizację z wałkiem rozrządu i nie odstawała ona od normy wartością jak i tolerancją przestawiania się tej wartości.

[Sztomel]

Problem jest w tym, że wynik pomiaru kompresji i efekt podmiany pompowtryskiwaczy miejscami gryzie się z rzeczywistością gdyż wyeliminowano winę pompek a mimo prawidłowej kopresji nadal korekcje do bani więc chyba pozostaje już tylko sama wiązka.

[Fahoo]

Kozel, potrzebujesz zrobić dopasowanie pompek i ich nastawów do softu...
dawaj na pw to sie zrobi

[Kozel]

Dzięki za odp. Fahoo, pompki już sobie ogarnąłem.

Problem polegał na mocno przytkanym kanale dolotowym, który sam własnoręcznie zatkałem w celu zabezpieczenia silnika przed dostaniem się jakiś zanieczyszczeń do cylindrów podczas transportu i montażu.

Pozdro