Wykryto adblocka.: Forum wyświetla subtelne reklamy, prosimy o rozważnie wyłączenia ich blokowania i dopisania nas do listy wyjątków.
Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
shade_
- Mały gagatek
- Posty: 116
- Rejestracja: pt sty 28, 2005 16:17
- Lokalizacja: Wrocław
-
Kontakt:
Post
autor: shade_ » pn lut 07, 2005 09:50
dino84 pisze:Nie nalezy odpalac silnika zeby sobie pracowal a Ty w tym czasie np go odsniezasz. Najlepiej jesli silnik juz rowno pracuje (kilka sekund po rozruchu) wsiadac i jechac. Jechac normalnie, zdecydowanie.
Wybacz, ale troche to smieczne, dlaczego nie wolno odsniezac samochodu przy pracujacym silniku? zaszkodzi mu skrobanie o szybke ??
Ja u siebie zauwazylem, ze przy temperaturach ujemnych (dzis -15stC) jak odpalam autko to obroty podskakuja do ok. 1200 i dopiero po ok 20-30 sekundach schodza ponizej 1000, wiec czemu nie mam dac chwilki samochodzikowi, zeby sobie pochodzil ? Nie grzeje tym sposobem silnika, poniewaz trwa to maksymalnie minute, a napewno bedzie to "zdrowsze" niz ruszenie od razu i gazowanie auta.
[b] - Alarmy i sterowniki do kluczyków scyzoryków - [/b]
-
Mazzi
Post
autor: Mazzi » pn lut 07, 2005 11:01
Witam! Wszystko się zgadza - przy tych temp po uruchomieniu powinno się jechac przy małych obrotach i nie pozwalać się włączyć turbinie aż do rozgrzania i wlasciwiego smarowania... tylko że mam problem... po odpaleniu na zimnie nie wchodzi mi dwójka:( i muszę "pociągnąć" na jedynce troche bardziej. Później działa ok, ale dopiero po jakis 5min. Ale wczesniej normalnie nie ma bata zeby wlaczyc dwojke! Moze ma ktos pomysl czemu? Wina oleju przekladniowego? pozdrawiam!
-
HaiFisch
- Mały gagatek
- Posty: 98
- Rejestracja: pt paź 29, 2004 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: VW JETTA mk2
Post
autor: HaiFisch » wt lut 08, 2005 22:22
no-name pisze:paulox pisze:... ale też niezgodne z prawem.
ale dlaczego???
wg przepisów na postoju można stać z zapalonym silnikiem max 5 minut
[url=http://www.tkk.org.pl]TUNING KLUB KRAKÓW[/url]
-
Slawo80
- Ma gadane
- Posty: 182
- Rejestracja: czw lut 03, 2005 16:44
- Lokalizacja: Jarocin
Post
autor: Slawo80 » czw lut 10, 2005 08:31
Piotro pisze:WRHZ pisze:Jesli chodzi o ksiazke to jest max Lada Wolga Polonez hahaha
no moim zdaniem jest tam mase cennych informacji ... faktycznie oparta jest na starszych samochodach .... ale spokojnie wiedze z niej(moze nie cala) mozna wykorzystac na przednionapedowych
Popieram
Nie całą przeczytałem bo nie bardzo mam czas teraz czas
Ale jak tylko uporam sie z sesja to przekladam teorie w praktyke
Warto takie rzeczy wiedziec i pocwiczyc bo wtedy mniej moze zaskoczyc Cie na drodze
O to ze jest o starszych samochodach nie zmienia faktu ze pewne rzeczy sa takie same albo bardzo podobne
Gicior kniszka
Pozdrowka
-
Forester
- Gadatliwa bestia
- Posty: 503
- Rejestracja: czw sty 27, 2005 23:45
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt:
Post
autor: Forester » sob lut 12, 2005 00:01
Mazzi pisze:Witam! Wszystko się zgadza - przy tych temp po uruchomieniu powinno się jechac przy małych obrotach i nie pozwalać się włączyć turbinie aż do rozgrzania i wlasciwiego smarowania... tylko że mam problem... po odpaleniu na zimnie nie wchodzi mi dwójka:( i muszę "pociągnąć" na jedynce troche bardziej. Później działa ok, ale dopiero po jakis 5min. Ale wczesniej normalnie nie ma bata zeby wlaczyc dwojke! Moze ma ktos pomysl czemu? Wina oleju przekladniowego? pozdrawiam!
by cmoze to wina oleju, ja wymienialem przed mrozami,
na poczatku jka nie bylo tak zimno przez kilka minut biegi zwlaszcza te niskie wchodzily ciezko, w te mrozy nawet musialem sie silowac(czulem jakbym wyginal dzwignie
-
vszywiec
- Ma gadane
- Posty: 150
- Rejestracja: sob sty 29, 2005 01:05
- Lokalizacja: Lubin
-
Kontakt:
Post
autor: vszywiec » sob lut 12, 2005 23:48
Goofol pisze:a ja slyszalem w TVN Turbo ze nie wolno na zimnym silniku włączać dmuchawy!!!!
czemu???? co to ma wsólnego z silnikiem!!
pomysl!!!! po co wlaczac dmuchawe gdy silnik jest zimny powietrze z dmuchawy tez bedzie zimne !!!!!!!!!!!!
a poza tym silnik wolniej sie nagrzeja
________________________________________________
Lokuję pieniądze w alkohol!!!! W końcu tam jest najlepsze oprocętowanie
-
vszywiec
- Ma gadane
- Posty: 150
- Rejestracja: sob sty 29, 2005 01:05
- Lokalizacja: Lubin
-
Kontakt:
Post
autor: vszywiec » sob lut 12, 2005 23:54
Hamowanie silnikiem ma same zlaety:
- nie zuzywaja sie tarcze ani klocki
- oszczedzamy paliwo, korzystniej jest hamowac silnikiem przed skrzywowaniem niz dojezdzac na luzie
a gdy macie sportowy wydech silnik fajnie brzmi
polecam i zachecam
jednak nie przeginac z hamowanie silnikem uzywajcie tez czasmi hamulcow co bys cie nie zapomnieli o nich!!!!!!
pozdrawiam Vszywiec
____________________________
Lokuję pieniądze w alkohol!!!! W końcu tam jest najlepsze oprocętowanie
sprzedam mk2 1,6 td ---------> 696-494-279
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=56922
-
vszywiec
- Ma gadane
- Posty: 150
- Rejestracja: sob sty 29, 2005 01:05
- Lokalizacja: Lubin
-
Kontakt:
Post
autor: vszywiec » sob lut 12, 2005 23:59
gdy macie turbinki pamietajcie ze gdy dojechaliscie do celu a wczesniej turbinka krecila sie nie gascie od razu silnika niech pochodzi z 20 sekund na wolnych obrotach. turbina kreci sie jeszcze chwile po wylaczeniu silnkia wiec dajcie jej dobre smrowanie co by sie nie zatarla
____________________________________________
Lokuję pieniądze w alkohol!!!! W końcu tam jest najlepsze oprocętowanie
sprzedam mk2 1,6 td ---------> 696-494-279
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=56922
-
Forester
- Gadatliwa bestia
- Posty: 503
- Rejestracja: czw sty 27, 2005 23:45
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt:
Post
autor: Forester » ndz lut 13, 2005 12:52
vszywiec pisze:
pomysl!!!! po co wlaczac dmuchawe gdy silnik jest zimny powietrze z dmuchawy tez bedzie zimne !!!!!!!!!!!!
a poza tym silnik wolniej sie nagrzeja
mozna wlaczyc dmuchawe na zimnym silniku (ustawionym na zimne powietrze) np po to zeby szyby nie parowaly, niesadzisz ??
-
Slawo80
- Ma gadane
- Posty: 182
- Rejestracja: czw lut 03, 2005 16:44
- Lokalizacja: Jarocin
Post
autor: Slawo80 » pn lut 14, 2005 12:50
vszywiec pisze:gdy macie turbinki pamietajcie ze gdy dojechaliscie do celu a wczesniej turbinka krecila sie nie gascie od razu silnika niech pochodzi z 20 sekund na wolnych obrotach. turbina kreci sie jeszcze chwile po wylaczeniu silnkia wiec dajcie jej dobre smrowanie co by sie nie zatarla
____________________________________________
Lokuję pieniądze w alkohol!!!! W końcu tam jest najlepsze oprocętowanie
Masz racje - ndokladnie tak powinno sie to robic
Nio i pomysl z lokata tez mi sie podoba, nie pomyslalem nigdy o tym w ten sposob
i lokowalem kase nieswiadomie
Pozdrowka:
Slawek
-
Unicron
- Użytkownik
- Posty: 309
- Rejestracja: wt gru 21, 2004 02:52
- Lokalizacja: Poznań
-
Kontakt:
Post
autor: Unicron » pn lut 14, 2005 13:49
vszywiec pisze:
- oszczedzamy paliwo, korzystniej jest hamowac silnikiem przed skrzywowaniem niz dojezdzac na luzie
czy tu oszczędzamy tylko na klockach hamulcowych czy na czymś jescze?? bo paliwa tu i tu nie używamy.
A czy na pewno hamowanie silnikiem w 100% jest nieszkodliwe dla silnika?? bo ja wolę wcześniej wymienić klocki niż silnik
Pozdrawiam
Unicron
GG: 51 39 714
Unicron@go2.pl
-
Slawo80
- Ma gadane
- Posty: 182
- Rejestracja: czw lut 03, 2005 16:44
- Lokalizacja: Jarocin
Post
autor: Slawo80 » pn lut 14, 2005 14:35
Unicron pisze:vszywiec pisze:
- oszczedzamy paliwo, korzystniej jest hamowac silnikiem przed skrzywowaniem niz dojezdzac na luzie
czy tu oszczędzamy tylko na klockach hamulcowych czy na czymś jescze?? bo paliwa tu i tu nie używamy.
A czy na pewno hamowanie silnikiem w 100% jest nieszkodliwe dla silnika?? bo ja wolę wcześniej wymienić klocki niż silnik
Mylisz sie - paliwo na luzie w jakichs ilosciach jest spalane bo musi byc w celu podtrzymania pracy silnika, nadmiar paliwa jak wiesz wraca do zbiornika i jak hamujesz silnikiem to praktycznie silnik w ruchu utrzymuja kola wiec duzo wiecej paliwa wraca do zbiornika (moze to nie sa kolosalne ilosci ale jednak sa
). Jazda z gorki na luzie i zhamowywanie hamulcami to najgorsze co mozna zrobic i to powie Ci kazdy kto umie jezdzic Zwlaszcza w gorach, mozesz zagotowac hamulce - ktos umiescil na forum knizke od goferkow - naprawde fajna i duzo w niej ciekawych rzeczy odsylam do niej tam tez jest o hamowaniu silnikiem;) Najlepiej widac roznice w spalaniu na luzie i zwalnianiu silnikiem w autach z ekonomizerami. Jak brat jezdzil ciezarowa volvo to mialem okazje naocznie to poobserwowac. Napewno wiesz ze poleca sie rowniez zhamowywanie auta silnikiem i hamulcem a wciskanie sprzegla dopiero w koncowej fazie jak predkosc jest malutka
Jesli sie myle i pisze cos nie tak to prosze o naprostowanie mnie
Pozdro.
Slawek.
-
ml2210
- Gadatliwa bestia
- Posty: 576
- Rejestracja: wt lut 01, 2005 10:50
- Lokalizacja: Koniec Polski
-
Kontakt:
Post
autor: ml2210 » pn lut 14, 2005 14:49
WRHZ - pisz po Polsku!!!!
www.mlautobroker.pl
-----Profesjonalny Broker Samochodowy-----
-
Slawo80
- Ma gadane
- Posty: 182
- Rejestracja: czw lut 03, 2005 16:44
- Lokalizacja: Jarocin
Post
autor: Slawo80 » wt lut 15, 2005 19:06
ml2210 pisze:WRHZ - pisz po Polsku!!!!
Rozumiem ze masz goferka 4x4 - kurcze nie mialem okazji takim pojezdzic - powiedz jak sie tym smiga jest jakas duza roznica miedzy takim a napedem tylko na przod - bo zima zaloze sie jest to swietna sprawa
??
Pozdro:
Slawek.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 371 gości