 auto jest u mnie około 2 tygodni, jest trochę do zrobienia mechanicznych rzeczy i w środku, ale pomału będziemy to ogarniać... ostatnie 2 miesiące "kupe" stało w garażu nie jeżdżone, bo nie było ubezpieczenia
 auto jest u mnie około 2 tygodni, jest trochę do zrobienia mechanicznych rzeczy i w środku, ale pomału będziemy to ogarniać... ostatnie 2 miesiące "kupe" stało w garażu nie jeżdżone, bo nie było ubezpieczenia  
 Auto: Audi coupe typ89
Silnik: 2.3E (NG)
Kolor: LY5U
Rocznik: 1990
Wyposażenie:
- wspomaganie kierownicy
- elektryczne szyby
- elektryczne lusterka
- elektryczny szyberdach
- centralny zamek
Mody:
- alu jakieś chińskie z tego co się dowiedziałem, ale w stanie idealnym
- przyciemnione lampy przednie
- jakiś nie ori chyba zderzak przód
- przyciemnione tylne boczne szyby
Plany na najbliższy czas:
- ogarnięcie odpalania, bo ciężko pali zimna
- filtry, płyny, rozrząd, paski
- ogarnięcie wnętrza - wymiana połamanych lub brakujących elementów, odświeżenie tapicerki, podświetlenie przełączników
- poprawki lakiernicze - delikatna rdza na przednich błotnikach, widać, że od zakładania zderzaka, dwie małe wgniotki - na masce i tylnym błotniku
- nowy akumulator
Na razie to tyle co pamiętam... na pewno będą jakieś inne plany na mody jak się ogarnie te rzeczy, które wypisałem, w między czasie na pewno coś wpadnie do głowy
 
 Kilka fotek po kupnie:














 +
 +

 bo jak na razie nie znalazłem nikogo kto w Suwałkach chciałby się za to wziąć
 bo jak na razie nie znalazłem nikogo kto w Suwałkach chciałby się za to wziąć  "mechaniki" hahaha
 "mechaniki" hahaha 
 






 
 






 ) postanowiłem rozbebeszyć wnętrze... będzie suszenie auta, pranie wszystkiego, malowanie podłogi czymś antykorozyjnym i położenie nowych mat filcowych... wczoraj miałem chwilę to zacząłem od wymontowania tunela środkowego:
  ) postanowiłem rozbebeszyć wnętrze... będzie suszenie auta, pranie wszystkiego, malowanie podłogi czymś antykorozyjnym i położenie nowych mat filcowych... wczoraj miałem chwilę to zacząłem od wymontowania tunela środkowego: 

 bród, smród i z mat można było wyciskać wodę, ale tego nie robiłem, bo się normalnie brzydziłem tego tknąć goła ręką, z tyłu wszystko elegancko jak z fabryki...:
  bród, smród i z mat można było wyciskać wodę, ale tego nie robiłem, bo się normalnie brzydziłem tego tknąć goła ręką, z tyłu wszystko elegancko jak z fabryki...: 













 . Mam nadzieję, że u mnie zakup będzie niedługo i będzie można się złapać
. Mam nadzieję, że u mnie zakup będzie niedługo i będzie można się złapać  








