Haki pisze:Coś mi się generalnie w to wierzyć nie chce !! i co ? może ładnie podziękowałeś za usługę i zapłaciłeś ?
Dzwonił bym z miejsca na psiarnię ... a swoją drogą - to podaj adres tych mechaników bo pisanie ,że
Niestety tym razem też samochód stał u tego samego mechanika u którego niegdyś pozbyłem się kata. No ale cóż, skoro lepszych nie mamy...
w życiu nie uwierzę ........ to Śląsk a nie Ustrzyki dolne
( bez obrazy dla kolegów )
Jak odbierałem samochód to nie sprawdzałem czy wszystko jest na swoim miejscu(a Ty sprawdzasz?), a już napewno nie spodziewałem się, że może zniknąć mi z bagażnika koło zapasowe...Doszedłem do tego dopiero przypadkiem do kilku tygodniach, no i co miałem wtedy zrobić? Tym bardziej, że robota była związana z geometrią przedniego zawieszenia....
Kat też wyszedł w praniu. Postawiłem auto na wymianę rozrządu i wszystkich poduszek skrzyni i silnika(do innego mechanika). Jak odebrałem wóz to chodził inaczej, ale nie spodziewałem się takiego wałka! Dopiero jak pojechałem na spot do BB to koledzy uświadomili mnie skąd bierze się taki wstrętny dźwięk (jakby z beczki) i po chwili już wiedziałem kto i gdzie mi to zrobił. Auto zostało na noc więc czasu było na robotę sporo.
W obu przypadkach obwiniam tylko nieuczciwych pracowników. Nie wierzę, by szefowie o tym wiedzieli i przyzwalali na takie manewry. I właśnie dlatego nie chcę podać nazwy zakładów w których gościły moje samochody. Wiesz już kolego, także dlaczego nie wezwałem władzy po takich akcjach. Sam też jestem sobie winien, bo mogłem skrupulatnie sprawdzić samochód po robocie.
Mówiąc, że lepszych nie mamy mam na myśli mechaników, którzy mówią: „Przyjedź za 2 tyg, bo plac pełny…”, albo takich którzy rozrząd wymienią i nawet gwarancję na niego dają, ale kąta wtrysku nie regulują, bo oni się na tym nie znają…(takiego mamy w Żorach przynajmniej jednego).
Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się takiej kwoty jaką zapłaciłem, ale do dziś nie miałem aż takiej wiedzy, żeby podważyć decyzję kolesia zza kasy. Więc co miałem innego zrobić jak tylko odebrać auto i cieszyć się tym, że normalnie zapala….?
Koniec offtopa