Silnik po remoncie
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Silnik po remoncie
Ja mam po remoncie i jestem zadowolony.Mysle ze na te 100kucy i tak niezle przyspiesza zwazywszy na mase 4-ki.Dyskusja nie ma sensu bo widze ze wiekszosc jest przeciwnikow.Zaloz glowice po remoncie gniazd zaworowych ,zaworow i planowaniu i smigaj.
Mariusz
Silnik po remoncie
Reasumując koledzy polecają albo auto zezłomować albo wcisnąć komuś grata i niech kto inny się męczy (typowe podejście handlarzy - wcisnąć komuś puszkę pandory owinięta w złotko).
Silnik po remoncie
A to wciska się komus na siłe?? Z pistoletem przy głowie?? Skoro ktos jest na tyle głupi, że daje sobie wciskać, to jego wina. Niektórzy ludzie są na tyle bezmyślni i nie mają nawet cienia podstawowej wiedzy, że potrafia kupic jakieś kible po swapach, które ledwo chodzą a w których lepiarnię widać z kilometra. Zresztą mamy kilka przykładów na forum, że mozna kupic kibel z ewidentnie odciętymi wiązkami kabli i sterczącymi odciętymi wężami, a potem pytania jak to doprowadzic do porządku. I nie obwiniałbym o wszystko handlarzy, bo w wielu wypadkach wina jest po stronie kupującego. Dośc, że wspomnę jak znajomy kupił auto - wycięty kat (przy dwóch sondach lambda), w silniku zero oleju (resztka smoły na końcówce bagnetu), a stwierdził to dopiero po tygodniu. Też wina handlarza?fragi pisze:wcisnąć komuś grata i niech kto inny się męczy (typowe podejście handlarzy - wcisnąć komuś puszkę pandory owinięta w złotko).
Silnik po remoncie
Moim zdaniem nie mozna zerowac na ludzkiej glupocie, czlowiek nie jest w stanie sie znac na wszystkim i nie powinnismy tego wykorzystywac. Ktos moze sie znac na samochodach i nie kupic bublu a moze sie nie znac na komputerach i kupic szmelc od kogos, to dla ciebie jest wporzadku? Stwierdzilbys ok spoko moja wina ze nie powiedzial mi o tym ze brakuje czesci, bo powinienem sie nac na tym skoro kupuje samochod?
Gdyby powiedzial komus o wszystkich usterkach to pewnie cena bylaby tak niska ze nie byloby sensu go sprzedawac, a co za tym idzie, wpadl na dobry pomysl odratowania silnika...
Gdyby powiedzial komus o wszystkich usterkach to pewnie cena bylaby tak niska ze nie byloby sensu go sprzedawac, a co za tym idzie, wpadl na dobry pomysl odratowania silnika...
Było:
Golf MK4 1.4 16V AKQ ->SWAP-> 1.8 20V AGN
Jest:
Audi A6 2.4 V6 Quattro ARJ
Golf MK4 1.4 16V AKQ ->SWAP-> 1.8 20V AGN
Jest:
Audi A6 2.4 V6 Quattro ARJ
Silnik po remoncie
Dlaczego nie? Mistrzem w żerowaniu na ludzkiej głupocie jest KK. Robi już to 2000 lat, takie moje zdanie.dr.house pisze:Moim zdaniem nie mozna zerowac na ludzkiej glupocie, czlowiek nie jest w stanie sie znac na wszystkim i nie powinnismy tego wykorzystywac.
Kupiłbyś od kogoś kompa z którego sterczą kable??dr.house pisze:a moze sie nie znac na komputerach i kupic szmelc od kogos, to dla ciebie jest wporzadku?
Więc lepiej zalać motodoktora, ceramizera, cofnac licznik na typowo polski przebieg 150 tyś km i sprzedać? Poza tym o jakich usterkach myślisz?? O swapie na kibel z odciętymi węzami, czy np. o spalonej żarówce, ewentualnie o uszkodzonym podnoszeniu szyby?dr.house pisze:Gdyby powiedzial komus o wszystkich usterkach to pewnie cena bylaby tak niska ze nie byloby sensu go sprzedawac, a co za tym idzie, wpadl na dobry pomysl odratowania silnika...
Re: Silnik po remoncie
ozzy1979 pisze:lepiej zalać motodoktora, ceramizera, cofnac licznik na typowo polski przebieg 150 tyś km i sprzedać?
.
MK2 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=451131
MK4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=546133
Montaż ESP http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=590914
MK4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=546133
Montaż ESP http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=590914
-
- Mały gagatek
- Posty: 105
- Rejestracja: pn lut 06, 2012 01:21
- Lokalizacja: Olesno, woj. Opolskie
Silnik po remoncie
@up
jak się tak zastanawiasz czy robić remont to musisz być bogaty :]
jak silnik tego wymaga to się robi remont a jak nie to nie, proste.
@autor tematu
a pierścienie zmieniasz ? bo jak się robi górę to za niedługo może brać olej bo dno puści
i znowu trzeba będzie wszystko rozkręcać. Więc osobiście bym zrobił pierścionki na nowe.
I wtedy przez pierwszy tysiąc jedziesz delikatnie i po tysiącu bym zmienił olej i filtr na nowy.
Tak aby było cacy
jak się tak zastanawiasz czy robić remont to musisz być bogaty :]
jak silnik tego wymaga to się robi remont a jak nie to nie, proste.
@autor tematu
a pierścienie zmieniasz ? bo jak się robi górę to za niedługo może brać olej bo dno puści
i znowu trzeba będzie wszystko rozkręcać. Więc osobiście bym zrobił pierścionki na nowe.
I wtedy przez pierwszy tysiąc jedziesz delikatnie i po tysiącu bym zmienił olej i filtr na nowy.
Tak aby było cacy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości