[MK3] WODA Z PAROWNIKA KLIMY SPŁYWA DO WNĘTRZA
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Grzesiekk1982
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2511
- Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
- Lokalizacja: Przemyśl
[MK3] WODA Z PAROWNIKA KLIMY SPŁYWA DO WNĘTRZA
Witam.
Mam taki problem: na zimnym parowniku - co jest normalne- skrapla się para wodna z powietrza. Powinna spływać na dół pod samochód. Część wody rzeczywiście spływa, ale także gromasdzi się pod nogami pasazera. Na warsztacie specjalistycznym powiedzieli ze bedą musieli demontowac konsole wennęrtzne w samochodzie. Czy tak rzeczywiście jest? Nie da się tego od spodu przedmuchać, odetkać kanał jakoś inaczej, choćby po zdemontowaniu jakiegoś plastiku?
Mam taki problem: na zimnym parowniku - co jest normalne- skrapla się para wodna z powietrza. Powinna spływać na dół pod samochód. Część wody rzeczywiście spływa, ale także gromasdzi się pod nogami pasazera. Na warsztacie specjalistycznym powiedzieli ze bedą musieli demontowac konsole wennęrtzne w samochodzie. Czy tak rzeczywiście jest? Nie da się tego od spodu przedmuchać, odetkać kanał jakoś inaczej, choćby po zdemontowaniu jakiegoś plastiku?
Ostatnio zmieniony pt sie 25, 2006 09:54 przez Grzesiekk1982, łącznie zmieniany 1 raz.
niestety raczej nie ma innej opcji ..pozostaje tylko demontarz poza tym jak juz to robic to raz a porządnie nie jest to proste zadanie ale skuteczne tam jest mało miejsca więc opcja demontarzu pozdrawiamGrzesiekk1982 pisze:Część wody rzeczywiście spływa, ale także gromasdzi się pod nogami pasazera. Na warsztacie specjalistycznym powiedzieli ze bedą musieli demontowac konsole wennęrtzne w samochodzie. Czy tak rzeczywiście jest? Nie da się tego od spodu przedmuchać, odetkać kanał jakoś inaczej, choćby po zdemontowaniu jakiegoś plastiku?
www.juniorwwa.fotosik.pl zapraszam
VR-ka zmieniła właściciela.....
pojawiło sie E46 by BMW no cóż życie...
wkrótce toledo 2.3V5 do zmodyfikowania:):)
http://www.forum.auto-moto.sklep.pl/profile.php?mode=register&refer_id=178] [img]http://e-numizmatyka.pl/phpBB2/img/41788.jpg[/img][/url]
VR-ka zmieniła właściciela.....
pojawiło sie E46 by BMW no cóż życie...
wkrótce toledo 2.3V5 do zmodyfikowania:):)
http://www.forum.auto-moto.sklep.pl/profile.php?mode=register&refer_id=178] [img]http://e-numizmatyka.pl/phpBB2/img/41788.jpg[/img][/url]
- Grzesiekk1982
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2511
- Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
- Lokalizacja: Przemyśl
dzięki za plusik.
ogólnie to ciężko bedziesz miał z szukaniem po omacku.. przewodów poprostu nie widac mimo częściowego demontarzu ..więc jeśli masz troszke czasu i chęci to sam ściągnij deche to nie jest taki trudne wtedy wszystko bedziesz miał jak na dłoni pozdrawiajm i miłego dłubania
ogólnie to ciężko bedziesz miał z szukaniem po omacku.. przewodów poprostu nie widac mimo częściowego demontarzu ..więc jeśli masz troszke czasu i chęci to sam ściągnij deche to nie jest taki trudne wtedy wszystko bedziesz miał jak na dłoni pozdrawiajm i miłego dłubania
www.juniorwwa.fotosik.pl zapraszam
VR-ka zmieniła właściciela.....
pojawiło sie E46 by BMW no cóż życie...
wkrótce toledo 2.3V5 do zmodyfikowania:):)
http://www.forum.auto-moto.sklep.pl/profile.php?mode=register&refer_id=178] [img]http://e-numizmatyka.pl/phpBB2/img/41788.jpg[/img][/url]
VR-ka zmieniła właściciela.....
pojawiło sie E46 by BMW no cóż życie...
wkrótce toledo 2.3V5 do zmodyfikowania:):)
http://www.forum.auto-moto.sklep.pl/profile.php?mode=register&refer_id=178] [img]http://e-numizmatyka.pl/phpBB2/img/41788.jpg[/img][/url]
- Grzesiekk1982
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2511
- Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
- Lokalizacja: Przemyśl
Witam ponownie.
Teraz coś dla potomnych, jakby ktos kiedyś ten temat znalazł.
juniorwwa miał rację, że będzie niełatwo.
Powiem po kolei.
1. Demontaż schowaka- 5 wktętów i sam wypadł.
2. środkowa konsola czyli:
a) wkręty w tylnej popielniczne
b) gałka i guma na drązku biegów
c) kolejne wkręty w okolicy hamulca ręcznego i wszystko zlazło
d) niestety tą konsolę <od hamulca po popielniczke) zeby wyjąć, trzeba odkręcic dzwignię ręcznego.
3. Pianka nad schowkiem, niestety trzeba przeciąć obejmę obudowy parownika aby ją zdjąć.
4. widać odpływ do przegrody czołowej, ale wody nie było widać, a dolna obudowa parowanika jest cholernie ciężko zdejmowalna:( jest połączona z obudową wentylatora, i ma mnóstwo spinek. Ciężko ją podważyć.
Niestety, poległem. Jutro mnie czeka serwis klimatyzacji. Przynajmniej nie policzą tyle jak wszystko mają na dłoni Chcięli ze względu na skomplikowane rozklądanie az 150 zeta, więc terazpewnie mniej:)
junoorwwa, daj znać jak Ty od tego moomentu działałeś??
[ Dodano: 17 Sie 2006 12:14 ]
Byłem na serwisie i niewiele się dowiedziałem. Kazali mi jezdzić o obserwować. Jest cieplo, jeżdzę i w samochodzie... sucho, jak na zlosc. Zauważylem ze przy ostrym hamowaniu wylewa się dużo wody spod samochodu. Czy możliwe, żeby ta woda się zbiarałą po wyjściu odpływem, a następnie zbierała się na jakimś elemencie w dużej ilści, a następnie wpłynęła z tamtąd np jakimś innym otworem w przegrodzie czołowej, bądź uszczelką wokół odpływu???? Dodam, że jak ostrzej zahamowałem pod samochodem został pas wody o szerokości 8-10 cm i długości 1,5 metra. Trochę duzo, więc chyba gdzieś to się tam musi zbierać.
Pomóżcie jak coś o tym wiecie. na około rurki odpływowej jest sucho.
Teraz coś dla potomnych, jakby ktos kiedyś ten temat znalazł.
juniorwwa miał rację, że będzie niełatwo.
Powiem po kolei.
1. Demontaż schowaka- 5 wktętów i sam wypadł.
2. środkowa konsola czyli:
a) wkręty w tylnej popielniczne
b) gałka i guma na drązku biegów
c) kolejne wkręty w okolicy hamulca ręcznego i wszystko zlazło
d) niestety tą konsolę <od hamulca po popielniczke) zeby wyjąć, trzeba odkręcic dzwignię ręcznego.
3. Pianka nad schowkiem, niestety trzeba przeciąć obejmę obudowy parownika aby ją zdjąć.
4. widać odpływ do przegrody czołowej, ale wody nie było widać, a dolna obudowa parowanika jest cholernie ciężko zdejmowalna:( jest połączona z obudową wentylatora, i ma mnóstwo spinek. Ciężko ją podważyć.
Niestety, poległem. Jutro mnie czeka serwis klimatyzacji. Przynajmniej nie policzą tyle jak wszystko mają na dłoni Chcięli ze względu na skomplikowane rozklądanie az 150 zeta, więc terazpewnie mniej:)
junoorwwa, daj znać jak Ty od tego moomentu działałeś??
[ Dodano: 17 Sie 2006 12:14 ]
Byłem na serwisie i niewiele się dowiedziałem. Kazali mi jezdzić o obserwować. Jest cieplo, jeżdzę i w samochodzie... sucho, jak na zlosc. Zauważylem ze przy ostrym hamowaniu wylewa się dużo wody spod samochodu. Czy możliwe, żeby ta woda się zbiarałą po wyjściu odpływem, a następnie zbierała się na jakimś elemencie w dużej ilści, a następnie wpłynęła z tamtąd np jakimś innym otworem w przegrodzie czołowej, bądź uszczelką wokół odpływu???? Dodam, że jak ostrzej zahamowałem pod samochodem został pas wody o szerokości 8-10 cm i długości 1,5 metra. Trochę duzo, więc chyba gdzieś to się tam musi zbierać.
Pomóżcie jak coś o tym wiecie. na około rurki odpływowej jest sucho.
Ostatnio zmieniony pt sie 18, 2006 22:32 przez Grzesiekk1982, łącznie zmieniany 1 raz.
witay.....powiem tak
a czy przypadkiem pianka jak rozbierałes to nie była nasączona wilgocią??
nastepnie : czy w okolicy parownika nie widać śloadów ruszania się parownika czy obtarć etc. ... i sprawdz doskładnie czy naj akład pracuje zy pod wpływem długiej p[racy nie masz tzw. mikrorozwszczelnień bo może w wyniku długiej eksploatacji zbietrała sie para skraplała i dlatego kapało pozdrawiam
a czy przypadkiem pianka jak rozbierałes to nie była nasączona wilgocią??
nastepnie : czy w okolicy parownika nie widać śloadów ruszania się parownika czy obtarć etc. ... i sprawdz doskładnie czy naj akład pracuje zy pod wpływem długiej p[racy nie masz tzw. mikrorozwszczelnień bo może w wyniku długiej eksploatacji zbietrała sie para skraplała i dlatego kapało pozdrawiam
www.juniorwwa.fotosik.pl zapraszam
VR-ka zmieniła właściciela.....
pojawiło sie E46 by BMW no cóż życie...
wkrótce toledo 2.3V5 do zmodyfikowania:):)
http://www.forum.auto-moto.sklep.pl/profile.php?mode=register&refer_id=178] [img]http://e-numizmatyka.pl/phpBB2/img/41788.jpg[/img][/url]
VR-ka zmieniła właściciela.....
pojawiło sie E46 by BMW no cóż życie...
wkrótce toledo 2.3V5 do zmodyfikowania:):)
http://www.forum.auto-moto.sklep.pl/profile.php?mode=register&refer_id=178] [img]http://e-numizmatyka.pl/phpBB2/img/41788.jpg[/img][/url]
- Grzesiekk1982
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2511
- Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
- Lokalizacja: Przemyśl
Witam wszystkch.
Wziąłem się ostro do roboty i znalazłem Problem okazał się bardzo nietypowy- Rurka od parownika nieuszkodzona, wchodziła w przegrdę, a naokoło wygłuszenia suche jak pieprz.
Po przejażdżce z załączoną klimą rurka bardzo zimna, podobnie jak dno obudowy parownika, a wody w samochodzie więcej i więcej... wciskając palec w dywanik stała woda.
Powyciągałem wszystki wygłuszenia i okazało się, że woda wlewa się z powrotem (ta sama, która prawidłowo wypływa).
Przegroda czołowa w MK3- jak się okazuje, jet elementem koloru czarnego, "wstawionym w otwór w karoserii" Odpływ idzie go przegrody, woda wypływa i..... wraca szparą na łączeniu blach. Być może od tej wody skorodowało łączenie (od zewnątrz może, bo w środku zdrowiutkie), albo jest tam jakaś uszczelka, nie wiem. Blacy zachodzą na siebie takim rantem i z pomiędzy nich wypływa woda.
W ciągu 10-20 sekund obserwacji z włączoną klimą wpłynęło około 1-2 łyżeczek (na oko) wody. Nie raz po 2 godzinach jazdy tworzyło się wręcz lustro wody pod nogami pasażera!!!
Dziś suszę wszystkie dywany i wygłuszenia, zabezpieczam przed korozją, walę ile wlezie sylikonu w tą szparę i uszczelniam to całe łączenie, aż po lewą stronę.
Dzięki za zainteresowanie tematem, wszystko zostanie dla potomnych (podobny jest na forum nt PASSATA B5- też szukajcie).
Pozdrawiam!!!
Wziąłem się ostro do roboty i znalazłem Problem okazał się bardzo nietypowy- Rurka od parownika nieuszkodzona, wchodziła w przegrdę, a naokoło wygłuszenia suche jak pieprz.
Po przejażdżce z załączoną klimą rurka bardzo zimna, podobnie jak dno obudowy parownika, a wody w samochodzie więcej i więcej... wciskając palec w dywanik stała woda.
Powyciągałem wszystki wygłuszenia i okazało się, że woda wlewa się z powrotem (ta sama, która prawidłowo wypływa).
Przegroda czołowa w MK3- jak się okazuje, jet elementem koloru czarnego, "wstawionym w otwór w karoserii" Odpływ idzie go przegrody, woda wypływa i..... wraca szparą na łączeniu blach. Być może od tej wody skorodowało łączenie (od zewnątrz może, bo w środku zdrowiutkie), albo jest tam jakaś uszczelka, nie wiem. Blacy zachodzą na siebie takim rantem i z pomiędzy nich wypływa woda.
W ciągu 10-20 sekund obserwacji z włączoną klimą wpłynęło około 1-2 łyżeczek (na oko) wody. Nie raz po 2 godzinach jazdy tworzyło się wręcz lustro wody pod nogami pasażera!!!
Dziś suszę wszystkie dywany i wygłuszenia, zabezpieczam przed korozją, walę ile wlezie sylikonu w tą szparę i uszczelniam to całe łączenie, aż po lewą stronę.
Dzięki za zainteresowanie tematem, wszystko zostanie dla potomnych (podobny jest na forum nt PASSATA B5- też szukajcie).
Pozdrawiam!!!
Ostatnio zmieniony sob sie 19, 2006 00:14 przez Grzesiekk1982, łącznie zmieniany 1 raz.
tyle co mogę pomóc, bo problem w lecie dość pospolity i masa aut trafia do mnie na serwis z kałużą wody pod nogami pasażera, i jeśli dobrze zrozumiałem to chcesz usunąc/uszczelnić tak aby Ci się woda nie wlewała do kabiny, a trzeba usunąć usterkę tzn masz zapchany odpływ z parownika i stąd cały problem, niestety nie pomgę Ci jak i gdzie w golfie dostać się do odpływu aby go udrożnić, pracuję w serwisie innej marki i zależy od modelu ile czasu trzeba, powiem Ci tyle, że woda dostaje się w rózne szczeliny i będzie Ci sie wylewała po przestawieniu klapek cyrkulacji powietrza, u mnie nieraz wylatuje dobry litr wody, ale nic nie uszczelniamy tak jak Ty to chcesz robić, bo to na nic się nie zda woda i tak znajdzie sobie odpływ, trzeba tylko udrożnik odpływ. i po sprawie
pozdrawiam
pozdrawiam
- Grzesiekk1982
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2511
- Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
- Lokalizacja: Przemyśl
kosmot,
Tzn. wygląda to tak, że przy średnio ostrym hamowaniu wylewa się dużo wody na zewnątrz,a przy każdorazowym zwuklym zwalnianiu mniej- pod samochód. Więc którędyś ta woda na zewnątrz wypływa. Zapewne znalazła sobie nieckę, w której stoi po wypłynięciu odpływu. Ujście znalazła w przegrodzie, do wnętrza. Myślę, że jak zaślepię tę neiszczelność, to woda będzie wypływać pod samochód, a jej pewna ilość będzie w tym wgłęnieniu się znajdować.
Czyli ta stojąca (w nieokreślonym miejscu) woda, powinna mieć jeszcze jeden odpływ u jego dna? Z tego co czytałem w Passacie B5 jest to nad osłoną wydechu Może jeśli uszczelnię tę szparę (która defacto powinna być szczelna) woda znajdzie ujście na brzegach wgłębienia, a nie we wnętrzu?? Teraz naprawde przy zwalnianiu się wylewa pod spód. Co o tym myślisz??
A może ktoś wie jak w trójeczce się w to miejsce od dołu dostac????
Tzn. wygląda to tak, że przy średnio ostrym hamowaniu wylewa się dużo wody na zewnątrz,a przy każdorazowym zwuklym zwalnianiu mniej- pod samochód. Więc którędyś ta woda na zewnątrz wypływa. Zapewne znalazła sobie nieckę, w której stoi po wypłynięciu odpływu. Ujście znalazła w przegrodzie, do wnętrza. Myślę, że jak zaślepię tę neiszczelność, to woda będzie wypływać pod samochód, a jej pewna ilość będzie w tym wgłęnieniu się znajdować.
Czyli ta stojąca (w nieokreślonym miejscu) woda, powinna mieć jeszcze jeden odpływ u jego dna? Z tego co czytałem w Passacie B5 jest to nad osłoną wydechu Może jeśli uszczelnię tę szparę (która defacto powinna być szczelna) woda znajdzie ujście na brzegach wgłębienia, a nie we wnętrzu?? Teraz naprawde przy zwalnianiu się wylewa pod spód. Co o tym myślisz??
A może ktoś wie jak w trójeczce się w to miejsce od dołu dostac????
w jednym modelu którym obsłyguje aby odpływ udrożnić też trzeba zdjąć osłone termiczną ukł. wydechowego, ale jak jest u Ciebie to Ci nie pomogę jeszcze tak golfa nie zgłebiłem, wg mnie źle rozumieujesz tzn źle robisz chcesz uszczelniać a nie udrażniać odpływ mając nadzieje że woda znajdzie sobie ujście na zewnątrz, znając złośliwość rzeczy martwych będzie dalej lecieć do środka tylko innym kanałem, to tak jak być chciał dopompowywac powietrze do przebitego koła a nie załatać go tzn dziury. Najpościej będzie jesli nikt z forumowiczów nie wie to kup zgrzewke browara i podjedź do serwisu VW daj mechanikowi to Ci powie jak udrożnić odpływ.
- Grzesiekk1982
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2511
- Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
- Lokalizacja: Przemyśl
kosmot,
Patrzyłem tam, od środka w tej przegrodzie poza tą linią łączenia nie ma nic nawet 7-10 cm wyżej. Jest tylko linia łączenią blach z zagiętymi krawędziami. Łązenie to, się unosi zarówno ku lewej stronie, jak i do prawej. przecieka tylko w najniższym miejscu, na długości 2-4 cm. Może się uda, mimo to, zaglądnę pod spód. Nie po to suszę od 2 dni te wszystkie filce, wykładziny itp, żeby znowu zamoklo To raczej jest pod tą osłoną, będę grzebać. Może ktoś ejszcze na forum się trafi, kto będzie wiedzial
Patrzyłem tam, od środka w tej przegrodzie poza tą linią łączenia nie ma nic nawet 7-10 cm wyżej. Jest tylko linia łączenią blach z zagiętymi krawędziami. Łązenie to, się unosi zarówno ku lewej stronie, jak i do prawej. przecieka tylko w najniższym miejscu, na długości 2-4 cm. Może się uda, mimo to, zaglądnę pod spód. Nie po to suszę od 2 dni te wszystkie filce, wykładziny itp, żeby znowu zamoklo To raczej jest pod tą osłoną, będę grzebać. Może ktoś ejszcze na forum się trafi, kto będzie wiedzial
- marek2907
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2610
- Rejestracja: czw maja 11, 2006 19:21
- Lokalizacja: Ostrołęka
- Kontakt:
nie uszczelniaj sylikonem on po jakimś czasie zacznie puszczać, kup KLEJ "FIX ALL" firmy SOUDAL jest elastyczny i dużo lepiej trzyma od sylikonu . klolory czarny biały lub przeżroczysty koszt ok 30 PLN ale warto
[url=http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=53320][img]http://i128.photobucket.com/albums/p180/marek2907/forum2.jpg[/img][/url]
:gora: KLIKNIJ :gora:
[size=200][b]wszystko na 1 stronie[/b][/size]
:gora: KLIKNIJ :gora:
[size=200][b]wszystko na 1 stronie[/b][/size]
- Grzesiekk1982
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2511
- Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
- Lokalizacja: Przemyśl
Kurde za późno Ale tak zalepiłem, ze coś Już wiem co to było-
Woda wypływała prawidłowo na zewnątrz prawidłowo odpływem, ale zatkany jest jakiś odpływ na zewnątrz. W postach koledzy o nim też wspominali. Woda się zbierala, tak jak pozniej zaczalem przypuszczac w jakims takim leju poza kabiną. Wypełniała nastepnie go po brzegi i spływała pod samochód górą, a nie odpływem.
Jednak ścianką tej zlewki jest przegroda czołowa. jej element jest przykręcany, albo zgrzewany (może w celu łatwiejszego dostosowania do ruchu prawo- i lewostronnego), nie wiem. Ale tą szczeliną na łączeniu wpływała z powrotem woda do środka. Teraz po zawaleniu silikonem, nie wpływa do wnętrza, ale przelewa się w czasie jazdy na zewnątrz. Wydaje mi się, że bardzo dużo go dałem, bo i szczelina (zaginane blachy) dosć szeroka między tymi rantami blach. Ale dobrze wiedzieć z tym klejem, następny raz (odpukać w niemalowaną przegrodę ) użyję czegoś lepszego.
Teraz kolej na osłonę wydechu, jak to kolega mówił i udrożnienie odpływu z tej zlewki, jak będę miał chwilę, ale dziś to juz kurde ogrzewanie wieczorem musiałem zapodać, lipa troche zima idzie. Jak zrobię do końca, to opisze dla innych co i jak.
Dzięki wszystkim i pozdrawiam.
Woda wypływała prawidłowo na zewnątrz prawidłowo odpływem, ale zatkany jest jakiś odpływ na zewnątrz. W postach koledzy o nim też wspominali. Woda się zbierala, tak jak pozniej zaczalem przypuszczac w jakims takim leju poza kabiną. Wypełniała nastepnie go po brzegi i spływała pod samochód górą, a nie odpływem.
Jednak ścianką tej zlewki jest przegroda czołowa. jej element jest przykręcany, albo zgrzewany (może w celu łatwiejszego dostosowania do ruchu prawo- i lewostronnego), nie wiem. Ale tą szczeliną na łączeniu wpływała z powrotem woda do środka. Teraz po zawaleniu silikonem, nie wpływa do wnętrza, ale przelewa się w czasie jazdy na zewnątrz. Wydaje mi się, że bardzo dużo go dałem, bo i szczelina (zaginane blachy) dosć szeroka między tymi rantami blach. Ale dobrze wiedzieć z tym klejem, następny raz (odpukać w niemalowaną przegrodę ) użyję czegoś lepszego.
Teraz kolej na osłonę wydechu, jak to kolega mówił i udrożnienie odpływu z tej zlewki, jak będę miał chwilę, ale dziś to juz kurde ogrzewanie wieczorem musiałem zapodać, lipa troche zima idzie. Jak zrobię do końca, to opisze dla innych co i jak.
Dzięki wszystkim i pozdrawiam.
myśle że warto odświeżyć ten wątek, dobry temat.
proszę o jakichś schemat lub fote gdzie dalej leci, gdzie wychodzi z kabiny, plastikowa rurka odprowadzająca wodę z parownika, wychodząc z kabiny jest uszczelniona gumową uszczelką. stamtąd napływa mi woda do środka, do kabiny. Jak zrobie szpare odginając uszczelke, leci stamtąd powietrze z wodą i sporo syfu. chce się dobrać od drugiej strony do odpływu ale nie wiem gdzie to wyłazi, nie mam kanału tylko lewarek
edit: zlokalizowane, zrobione.
kilka fotek co i jak ;];]
1. obudowa parownika (pod schowkiem pasazera) i rurka znikająca gdzieś tam ...
2. ryrka wychodzi sobie tak po prostu przez ścianke oddzielającąkabinę od silnika, wychodzi koło turbinki (zdjęcie od dołu i od góry)
a wychodzi ona przez taką uszczelkę
3. tak to wygląda od środka, już bez uszczelki (uszczelke da się wyjąć, wypychając jąod tej strony)
wyjąłem przeczyściłem, teraz spływa jak powinna ))
ja zrobiłem nacięcie na piance, myśle że to lepsze rozwiązanieGrzesiekk1982 pisze: 3. Pianka nad schowkiem, niestety trzeba przeciąć obejmę obudowy parownika aby ją zdjąć.
proszę o jakichś schemat lub fote gdzie dalej leci, gdzie wychodzi z kabiny, plastikowa rurka odprowadzająca wodę z parownika, wychodząc z kabiny jest uszczelniona gumową uszczelką. stamtąd napływa mi woda do środka, do kabiny. Jak zrobie szpare odginając uszczelke, leci stamtąd powietrze z wodą i sporo syfu. chce się dobrać od drugiej strony do odpływu ale nie wiem gdzie to wyłazi, nie mam kanału tylko lewarek
edit: zlokalizowane, zrobione.
kilka fotek co i jak ;];]
1. obudowa parownika (pod schowkiem pasazera) i rurka znikająca gdzieś tam ...
2. ryrka wychodzi sobie tak po prostu przez ścianke oddzielającąkabinę od silnika, wychodzi koło turbinki (zdjęcie od dołu i od góry)
a wychodzi ona przez taką uszczelkę
3. tak to wygląda od środka, już bez uszczelki (uszczelke da się wyjąć, wypychając jąod tej strony)
wyjąłem przeczyściłem, teraz spływa jak powinna ))
Ostatnio zmieniony ndz maja 30, 2010 18:26 przez grigorm, łącznie zmieniany 3 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 339 gości