[mk2 1,6TD JR] Problemy po wymianie głowicy
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
[mk2 1,6TD JR] Problemy po wymianie głowicy
Zaczne od poczatku:
Po przejechaniu trasy w płynie chłodzącym pojawil mi sie olej- pomyslalem ze uszczelka pod glowica i oddalem samochod do magikow.
Po rozebraniu okazalo sie ze uszczelka jest wydmuchana ale dodatkowo glowica jest peknieta (w 3 miejscach) i nawet nie podejmuja sie spawania bo nie ma tam dojscia.
W kazdym razie kupilem glowice, ktora przeszla wszystkie testy i zostala splanowana...
Zlozyli mi to wszystko do kupy i dopiero sie zaczely problemy:
- bardzo ciezko odpala (wczesniej palil na dotyk a teraz trzeba nim krecic prawie jak przy 15 stopniowym mrozie)
- ma strasznie niskie obroty- nawet nagrzany
- jak wyciagne "ssanie" zeby mu podniesc obroty to slychac jakis dziwny stukot
- chodzi strasznie glosno w porownaniu z tym co bylo
- podczas jazdy jak sie troche przycisnie to czasami pojawiaja sie jakies dziwne tluczenia- strasznie glosne i raczej metaliczne
O co tu w ogole chodzi?
Nie mialem czasu jeszcze dluzej tym samochodem po remoncie pojezdzic bo musialem wyjechac i dopiero pod koniec tygodnia mam zamiar oddac go do poprawki, ale chcialbym wiedziec co mogli spi**** zebym ewentualnie mogl im jakis pomysl podsunac.
Dodam jeszcze ze cieknie olej- nigdy mi ani kropla nie pociekla, a tu jest pod spodem spora plama.
Jestem tak wkurzony ze mnie normalnie nosi i jestem bliski wparowania do tego zakladu i zrobienia tam dymu.
Macie jakies sugestie co do tego co tam sie moze dziac?
Po przejechaniu trasy w płynie chłodzącym pojawil mi sie olej- pomyslalem ze uszczelka pod glowica i oddalem samochod do magikow.
Po rozebraniu okazalo sie ze uszczelka jest wydmuchana ale dodatkowo glowica jest peknieta (w 3 miejscach) i nawet nie podejmuja sie spawania bo nie ma tam dojscia.
W kazdym razie kupilem glowice, ktora przeszla wszystkie testy i zostala splanowana...
Zlozyli mi to wszystko do kupy i dopiero sie zaczely problemy:
- bardzo ciezko odpala (wczesniej palil na dotyk a teraz trzeba nim krecic prawie jak przy 15 stopniowym mrozie)
- ma strasznie niskie obroty- nawet nagrzany
- jak wyciagne "ssanie" zeby mu podniesc obroty to slychac jakis dziwny stukot
- chodzi strasznie glosno w porownaniu z tym co bylo
- podczas jazdy jak sie troche przycisnie to czasami pojawiaja sie jakies dziwne tluczenia- strasznie glosne i raczej metaliczne
O co tu w ogole chodzi?
Nie mialem czasu jeszcze dluzej tym samochodem po remoncie pojezdzic bo musialem wyjechac i dopiero pod koniec tygodnia mam zamiar oddac go do poprawki, ale chcialbym wiedziec co mogli spi**** zebym ewentualnie mogl im jakis pomysl podsunac.
Dodam jeszcze ze cieknie olej- nigdy mi ani kropla nie pociekla, a tu jest pod spodem spora plama.
Jestem tak wkurzony ze mnie normalnie nosi i jestem bliski wparowania do tego zakladu i zrobienia tam dymu.
Macie jakies sugestie co do tego co tam sie moze dziac?
Tez wlasnie mi sie wydaje ze musieli rozrzad zle zlozyc...
Najbardziej mnie niepokoi to tluczenie...pojawia sie dosc nieregularnie, potlucze chwile i przestaje...jak wsiadlem z mechanikiem (bo od razu go wzialem) to mowil ze to musi byc zawieszenie...ale cos mi sie nie wydaje bo zanim go do nich odstawilem to czegos takiego nie bylo.
Martwie sie tez tym ze jezeli olej cieknie to znaczy ze uszczelke zle zalozyli i beda musieli to robic znowu.
A jaka jest szansa ze kiepskie odpalanie, stukanie na przesunietym kacie, niskie obroty i glosna praca- sa zwiazane ze zle zalozonym rozrzadem?
Najbardziej mnie niepokoi to tluczenie...pojawia sie dosc nieregularnie, potlucze chwile i przestaje...jak wsiadlem z mechanikiem (bo od razu go wzialem) to mowil ze to musi byc zawieszenie...ale cos mi sie nie wydaje bo zanim go do nich odstawilem to czegos takiego nie bylo.
Martwie sie tez tym ze jezeli olej cieknie to znaczy ze uszczelke zle zalozyli i beda musieli to robic znowu.
A jaka jest szansa ze kiepskie odpalanie, stukanie na przesunietym kacie, niskie obroty i glosna praca- sa zwiazane ze zle zalozonym rozrzadem?
Ale tluklo sie caly czas czy czasami?adam16v pisze:U mnie tłukło się po zmienie pompy i paska rozrządu i jak się okazało to rozrząd był przestawiony o 3 ząbki...
Bo jak czasami to moze faktycznie to wszystko jest sprawa rozrzadu...
Z tymi debilami to nic nie wiadomo...tomcio666 pisze:kledze tak stukało jak mu gaz założyli i się okazało że im jakaś nakrętka wpadła do cylindra!!!
- szerszeniak
- Użytkownik
- Posty: 277
- Rejestracja: ndz lut 26, 2006 21:30
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
bo najlepiej wszystko usiebie robić samemu wtedy mi sie pewność z bedzie ok a nie partanina. zacznij od popchniecia pompy wtryskowej na silnik bo z tego co mówisz jak by miał za wczesny zaplon moze ją poprostu przykręcili jak im pasowalo i tu jest problem opuźnij zapłon i zobacz jak bedzie a nie to niech robią rozrząd jeszcze raz jak nie potrafią za pierwszym razem ustawić.
sprzedam pompe wtryskową 1,6TD silnik SB
felgi 15" BBS i całe auto http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1942956
felgi 15" BBS i całe auto http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1942956
A pompe da sie przykrecic inaczej niz powinna byc?
Tylko dalej nie wiem co to za stukanie ktore sie pojawia i znika...moze idioci faktycznie cos zostawili w cylindrze...
To samo jest tutaj...adam16v pisze:Był bardzo głośny, miał jakiś taki twardy klekot
Tylko dalej nie wiem co to za stukanie ktore sie pojawia i znika...moze idioci faktycznie cos zostawili w cylindrze...
Niby tak by bylo najlepiej ale ja z zalozenia nie dotykam sie czegos o czym nie mam pojecia- jestem elektronikiem z wyksztalcenia i elektryki w samochodzie nie daje nigdy dotknac nikomu ale na tym sie po prostu nie znam i dlatego musialem komus zaufac...okazuje sie ze nie slusznie...szerszeniak pisze:bo najlepiej wszystko usiebie robić samemu wtedy mi sie pewność z bedzie ok a nie partanina
- szerszeniak
- Użytkownik
- Posty: 277
- Rejestracja: ndz lut 26, 2006 21:30
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 165 gości