Panowie mam mase odprysków na aucie...
![banghead :banghead:](./images/smilies/banghead.gif)
Posiadam preparat antykorozyjny, zestaw naprawczy....Lakier w mym aucie to czarny akryl...Mam pytanie do znających sprawe lub lakierników...Jak naprawić punktowo odpryski aby jak najmniej uzupełnione ubytki były widoczne...Wiem, że najlepiej jest polakierować całe/element auta ale bez przesady...Mianowicie robiłem zaprawke czyli posmarowałem preparatem antykorozyjnym na bazie żywicy.Potem akryl i po wyschnieciu (własnie ile schnie akryl..??) pomalowałem klarem bezbarwnym lakierem...Niestety bardzo widocze są te punkty bezbarwnego.Powstały takie jak to nazwać wzniesienia....I tu prosze o waszą pomoc...Jak to wyrównać do poziomu lakieu...Czy papierek ścierny i zetrzeć to i potem wypolerować???Czy jest jakaś inna metoda od samego początku aby to jakoś wyglądało....
Pozdrooo