Golf v nie pali. Mrugają lamplki.
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Golf v nie pali. Mrugają lamplki.
Nie wiem czy to problem samego silnika czy elektryki ale spróbuje napisać tutaj.
Wczoraj wymieniłem akumulator w golfie v 1.9 tdi 2004 rok. W zasadzie przełożyłem z innego benzyniaka, kóry był niezbyt stary.
Dziś rano chciałem zobaczyć czy pali i niespodzianka.
Jak włączam zapłon to lampki mrugają a gdy próbowałem odpalić to słychać tylko jakieś strzelanie i wszystko mruga wraz z radiem. Do puki nie ma włączonego zapłonu to wszytk gra tj. radio działa oświetlenie też. Dopiero przy zapłonie zaczyna wariować a przy próbie rozruchu to już w ogóle. Spróbowałem nagrać efekt, może to komuś pomoże.
Czy miał ktoś coś podobnego? Mam wrażenie jakby bylo gdzieś przebicie jakiegoś przewodu i stąd te charakterystyczne strzały.
Jeszcze dodam, że wczoraj próbowałem podpiąć go pod komputer kablem takim tanim z allegro, ale nie połączyłem się nawet żadnym programem. Może to ma jakieś znaczenie, chociaż nie sądze bo poźniej jak i w trakcie działania odpalał.
[youtube][/youtube]
Wczoraj wymieniłem akumulator w golfie v 1.9 tdi 2004 rok. W zasadzie przełożyłem z innego benzyniaka, kóry był niezbyt stary.
Dziś rano chciałem zobaczyć czy pali i niespodzianka.
Jak włączam zapłon to lampki mrugają a gdy próbowałem odpalić to słychać tylko jakieś strzelanie i wszystko mruga wraz z radiem. Do puki nie ma włączonego zapłonu to wszytk gra tj. radio działa oświetlenie też. Dopiero przy zapłonie zaczyna wariować a przy próbie rozruchu to już w ogóle. Spróbowałem nagrać efekt, może to komuś pomoże.
Czy miał ktoś coś podobnego? Mam wrażenie jakby bylo gdzieś przebicie jakiegoś przewodu i stąd te charakterystyczne strzały.
Jeszcze dodam, że wczoraj próbowałem podpiąć go pod komputer kablem takim tanim z allegro, ale nie połączyłem się nawet żadnym programem. Może to ma jakieś znaczenie, chociaż nie sądze bo poźniej jak i w trakcie działania odpalał.
[youtube][/youtube]
Re: Golf v nie pali. Mrugają lamplki.
na innym akumulatorze to samo. Wywaliłem ten i założyłem całkiem inny i problem nie ustąpił.Qto pisze:akumulator padaka
Re: Golf v nie pali. Mrugają lamplki.
Prądu nie mierzyłem ale powiem tak:pawel1987 pisze:A jaki prąd rozruchowy ma ten akumulator? Może za słaby?
Miałem akumulator który kręcił słabo i ale dawał rade o ile nie było dużego mrozu. Zamieniłem akumulator od renault scenic, tamten miał prawie nowy i benzyna więc ten podjechany z golfa jeszcze go kręci bez problemu i wsadziłem ten z scenica do golfa i też kręcił jak wściekły. Kręcił wczoraj a dziś to tylko strzelanie jakby przekaźników i nie załącza się rozrusznik. Podłączyłem jeszcze inny akumulator i też to samo. Ewidentnie coś z prądem bo w dodatku po jakiejś minucie na zapłonie załącza się wentylator chłodnicy na kilkanascie sekund.
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Golf v nie pali. Mrugają lamplki.
jeżeli aku odpada...to zostaje sprawdzenie kabli idących od niego. Połączenia przy alternatorze, rozruszniku i masa - do wyczyszczenia, sprawdzić w jakim są stanie...głównie masa bo prądu brakuje nawet jak tylko zapłon włączysz. Jak to będzie ok, a może być bo piszesz że bez zapłonu elektryka działa...to punkty masowe w aucie do sprawdzenia, złącza plusowe
Golf v nie pali. Mrugają lamplki.
Na aku masz napisany prąd rozruchowy. Ja wiem z własnego doświadczenia, że spadki napięcia mogą różne błedy wprowadzić. W passacie b6 przy próbie rozruchu słabym aku wyskoczyły błedy wspomagania (póżniej trzeba było robić kalibracje czujników), climatronica i trzegoś tam jeszcze. Nie mówiąc już o zachowaniu licznika i wskazówki obrotomierza... W benzynie prąd rozruchowy to ok 200A a w dieslu 700. Nawet jeśli akumulator będzie nowy i będzie długo "trzymał" wcale nie oznacza, że odpali diesla.
Golf v nie pali. Mrugają lamplki.
Z kilkoma akumulatorami próbowałem. Wyczyszcze jeszcze dobrze klemy. A gdzie szukać przekaźnika rozrusznika? On jakby działał tj. załącza się i rozącza i słychać strzelanie jakby pod napięcie przemiennee go podłączyć.
I tu też nie jest kwestja odpalenia. Słaby akumulator kręci mizernie albo wcale nie kręci ale słychać jakieś jęknięcie. A tutaj wszystko wariuje. Podłączyłem jeszcze innny akumulator kablami i kable się grzeją więc prąd dość spory płynie. Tak jakby przekaźnik zwierał i puszczał i tak w kółko. To stukanie dochodzi gdzieś z góry silnika jakby nad samym silnikiem i rurą od powietrza.
gdzieś w tym miejscu zaznaczonym na czerwono.
do tego jest takie delikatne "cykanie" w miejscu na niebiesko, ale to było już od dawna na włączonym zapłonie.
zdjęcie przykładowe bo od skody, ale układ identyczny.
I tu też nie jest kwestja odpalenia. Słaby akumulator kręci mizernie albo wcale nie kręci ale słychać jakieś jęknięcie. A tutaj wszystko wariuje. Podłączyłem jeszcze innny akumulator kablami i kable się grzeją więc prąd dość spory płynie. Tak jakby przekaźnik zwierał i puszczał i tak w kółko. To stukanie dochodzi gdzieś z góry silnika jakby nad samym silnikiem i rurą od powietrza.
gdzieś w tym miejscu zaznaczonym na czerwono.
do tego jest takie delikatne "cykanie" w miejscu na niebiesko, ale to było już od dawna na włączonym zapłonie.
zdjęcie przykładowe bo od skody, ale układ identyczny.
Golf v nie pali. Mrugają lamplki.
Dobra panowie, dzięki za zainteresowanie , sytuacja opanowana. Wszystkie akumulatory, którymi żaglowałem były przepracowane. Dojechał do mnie ten, który miałem wcześniej i go wymieniłem i teraz gra jak trzeba. Długo mi nie posłuży,bo na mrozach nie chce już kręcić, ale dobre i to.
A co do tego zdjęcia to ciekawi mnie skąd bierze się to charakterystyczne stukanie z okolic zaznaczonych na niebiesko? Stuka jak jest włączony zapłon.
A co do tego zdjęcia to ciekawi mnie skąd bierze się to charakterystyczne stukanie z okolic zaznaczonych na niebiesko? Stuka jak jest włączony zapłon.
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Golf v nie pali. Mrugają lamplki.
a pisałem od razu Dobrze że pół auta nie rozebrałeś w poszukiwaniu usterkiqwee pisze:Wszystkie akumulatory, którymi żaglowałem były przepracowane
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 85 gości