***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***

[Kuncek]

Witam brać forumową

10 stycznia moja sis zdała prawko, jak zda dobrze maturę mam zamiar sprawić jej jakieś autko. I tu rodzi się pytanie, jakie ? Dużo raczej jeździć nie będzie, więc na bank benzyna. Myślałem o Polo, Lupo, Arosa.. coś takiego, żeby nie było szkoda jak gdzieś puknie, przetrze a Wy jak uważacie ?

[Piasek]

Polo 6N1 będzie spełniało wszystkie wymagania dla początkującego kierowcy z niewielkim budżetem na utrzymanie z jednym tylko mankamentem: znalezienie sztuki z ASB jest bardzo trudne bo mało tego w PL. W DE jest w czym wybierać. Sam dobrze wiesz że dobrze utrzymane 6N1 będzie znacznie lepszym wyborem niż nowsza generacja 6N "po przejściach" która na dodatek napakowana już jest nowszą i bardziej awaryjną elektroniką czy chociażby takimi pierdołami jak bardzo drogie i specyficzne świece zapłonowe do silnika 1.4, elektroniczne cewki zapłonowe itp.
Lupo, Arosa będą droższe w zakupie i utrzymaniu od Polo 6N1i mają kiepskie silniki przeważnie.

[TDIfan]

Kuncek, narzeczona ujeżdża Ibize 6L i bardzo przyjemne auto (ładne tez ale to kwestia gustu), tylko chyba trochę budżet by przekraczało...

[berthold61]

Polo 6N1 będzie spełniało wszystkie wymagania dla początkującego kierowcy z niewielkim budżetem na utrzymanie z jednym tylko mankamentem: znalezienie sztuki z ASB jest bardzo trudne bo mało tego w PL. W DE jest w czym wybierać. Sam dobrze wiesz że dobrze utrzymane 6N1 będzie znacznie lepszym wyborem niż nowsza generacja 6N "po przejściach" która na dodatek napakowana już jest nowszą i bardziej awaryjną elektroniką czy chociażby takimi pierdołami jak bardzo drogie i specyficzne świece zapłonowe do silnika 1.4, elektroniczne cewki zapłonowe itp.
Lupo, Arosa będą droższe w zakupie i utrzymaniu od Polo 6N1i mają kiepskie silniki przeważnie.

co ty mu doradzasz przecież 6n1 to tragedia pańska fajnie wygląda i jedzie i to całe zalety ale rdza w tym aucie to zmora do potęgi i wierz mi ja to przerabiałem i nie znajdziesz nie zardzewiałej jedynie odpicowaną i po zimie zakwitnie jak jabłoń inna sprawa to polo rocznik 2000- 2002 po lifcie czyli 6n2 to jest naprawdę dobre auto ocynkowane trwałe i ma o wiele lepsze wnętrze i fajniej wygląda a za kasę do 10 000 spokojnie znajdziesz z silnikiem 1 litr czy 1,4 60ps lub 16v i 75ps i ten 1,4 60 lub 75ps jest dobrym wyborem

[ForeCast]

Ja też byłbym za Polo 6n2 - w nim też jest jeszcze 8-zaworowe 1.4, ciężko w nim o wypasy, bo zazwyczaj golasy wychodziły z tym silnikiem, ale abs był już chyba standardem. Do tego, tak jak pisze berthold61, masz ocynkowaną budę, trochę bardziej nowoczesne wnętrze. Lupo czy też Arosa to też fajny wybór, ale za tą samę kasę masz polo, które jest bardziej obszerne, niewiele większe gabarytowo, a jak zajdzie potrzeba to można zapakować 4 osoby i nie będzie to wyzwanie porównywalne z wyprawą na mt. everest

[jo17]

Polo 6N1 będzie spełniało wszystkie wymagania dla początkującego kierowcy z niewielkim budżetem na utrzymanie z jednym tylko mankamentem: znalezienie sztuki z ASB jest bardzo trudne bo mało tego w PL. W DE jest w czym wybierać. Sam dobrze wiesz że dobrze utrzymane 6N1 będzie znacznie lepszym wyborem niż nowsza generacja 6N "po przejściach" która na dodatek napakowana już jest nowszą i bardziej awaryjną elektroniką czy chociażby takimi pierdołami jak bardzo drogie i specyficzne świece zapłonowe do silnika 1.4, elektroniczne cewki zapłonowe itp.
Lupo, Arosa będą droższe w zakupie i utrzymaniu od Polo 6N1i mają kiepskie silniki przeważnie.

Chyba nie wiesz o czym piszesz... 6N to inaczej 6N1 i to jest lipa, blacha tragedia. 6N2 czyli poliftowe jest dużo lepsze jak pisali poprzednicy. Wątpie czy te nowsze 1.4 różnią sie aż tak od tych starszych, że świece itp są droższe, no ale ok nawet jakby to weź pod uwage, że auto to nie tylko silnik i ogarnięcie blacharki czy czegokolwiek też swoje kosztuje.

Nawet 1.0 byłby ok na początek, w aucie dla kobiety która ledwo co zdała prawko raczej nie należy stawiać mocy na 1-wszy plan. Inna sprawa, że te 1.0 ma spalanie nie wiele mniejsze od 1.4 o ile w ogóle będzie jakaś różnica. W zależności od sztuki można trafić na krótkie przełożenia skrzyni a wtedy przy wyższej prędkości dość wysokie obroty = spalanie w góre. Dlatego jakby trafił sie 1.4 w dobrym stanie to brać i sie nie zastanawiać, ale powinieneś kierować sie przede wszystkim stanem niezależnie od rodzaju silnika dlatego też 1.0 nie należy skreślać. 1.9 SDI jakby sie trafił zadbany to jeszcze lepiej, nie wiem tylko czy niektóre nie miały dwumasy tak jak w starszych 1.9D można było trafić na sztuki na jedno lub dwumasie.

[doggie]

ja też odradzam 6N ze względu na korozję

[Kuncek]

no to chyba trzeba zmienić trochę koncepcję.. jest toledo do kupienia za dobry pieniądz

http://www.blocket.se/varmland/SEAT_Tol ... m?ca=7&w=1" onclick="window.open(this.href);return false;

za 7,5tys zł do oddania, tylko ten silnik 1.6 sr.. no i wiadomo, większy, kurde już sam nie wiem

albo leon w podobnej cenie..

http://www.blocket.se/varmland/SEAT_Leo ... m?ca=7&w=1" onclick="window.open(this.href);return false;

1.8 125KM, raczej bezproblemowy

Jak mam płacić za popierdołkę tyle kasy, to chyba lepiej wziąć np. takiego leona? tylko wiadomo, już wtedy boli jak gdzieś puknie

[doggie]

małe autko w benzynie typu Lupo mozna wyrwać z małym przebiegiem, to toledo juz ma 194083 km, ja dwa lata temu kupiłem Lupo z 2003 roku z przebiegiem 55000 km oryginalnym /sprawdzałem w ASO/

[Kuncek]

ja dwa lata temu kupiłem Lupo z 2003 roku z przebiegiem 55000 km oryginalnym

a jakie bolączki są tego ustrojstwa? o silnik, nie pytam, bo wiadomo mały pyrpeć raczej problemów stwarzać nie będzie jeśli odpowiednio użytkowany.. kornik go nie je ?

[doggie]

kornika zero bo bity nie był, miał dwa delikatne wgniecenia - na masce i na tylnym błotniku, jak dotąd żadnych bolączek, silnik AUD 1.4 8V 60KM, w zeszłym roku raz przy - 20 stopniach zamarzła odma ale obyło się bez większych problemów

ps. w zasadzie ma jedną dolegliwość - trzeszczenie kokpitu ale czego tu wymagać w aucie tej klasy, najważniejsze że żona tego nie słyszy a ja słyszę

[Kuncek]

ps. w zasadzie ma jedną dolegliwość - trzeszczenie kokpitu ale czego tu wymagać w aucie tej klasy, najważniejsze że żona tego nie słyszy a ja słyszę

żona nie słyszy to i dobrze

http://www.blocket.se/halland/Volkswage ... w=3&last=1" onclick="window.open(this.href);return false;

1.4 74KM, kurde nie znam tych małych tzw silników.. dzwoniłem właśnie szwed odda za 8tys zł

[doggie]

jak na rocznik 2000 mógł być tańszy co do tych silników i ich kodów musisz zapytać PinkFloyd z tego co kojarzę sporo wie na temat zamarzających nagminnie odm w tych silnikach 75 konnych, chyba po którymś tam roku chyba 2003 coś tam poprawiono

[Kuncek]

jak na rocznik 2000 mógł być tańszy

może i tak, ale nie chce się bujać pół roku po polsce i szukać dobrego egzemplarza, wolę dać więcej i bez jeżdżenia zabrać i wiem, że się nie zawiodę

kurde, jeszcze auta nie ma, a ja już felgi patrze i ile by obniżyć, to już choroba ?