Witam. Od kilku dni mam następujący problem, mianowicie dzieją się dziwne rzeczy z elektryką w moim Mk2. Zarówno podczas jazdy jak i na postoju przy odpalonym silniku coś jest nie tak. Bywa, że światła, dmuchawa nawiewu a nawet radio dostają chyba różne napięcie. Światła raz świecą jaśniej raz ciemniej, słychać, że nawet wentylator dmuchowy czasem obraca się szybciej czasem zwalnia (na tym samym biegu), nawet widać to na podświetleniu radia, które raz jest ciemniejsze raz jest jaśniejsze. Poza tym mam wrażenie, że z tego powodu silnik pracuje inaczej, na benzynie (na biegu jałowym) jego praca jest dość nieregularna, obroty falują i można powiedzieć, że lekko się dławi. Prawdopodobnie nie jest to wina złego ładowania, nie dalej jak dwa tygodnie temu przy okazji wizyty u mechanika ładowanie było sprawdzone i wszystko było w porządku, ponad to kontrolka od ładowania gaśnie po odpaleniu auta, więc chyba jest ok.
Wydaje mi się, że to może być wina regulatora napięcia lub szczotek z nim powiązanych. Czy to może być przyczyną powyższych objawów? Pozdrawiam.
"Pulsująca" elektryka
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- stonefree
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4033
- Rejestracja: wt lut 15, 2005 19:39
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
"Pulsująca" elektryka
Podłacz do akumulatora woltomierz i sprawdź, czy napięcie się nie zmienia.janusz91ff pisze:to może być wina regulatora napięcia lub szczotek
"Pulsująca" elektryka
Witaj. Maiłem ten problem rozwiązanie jest proste a nawet są dwa. Pierwsze które już może pomoże to poprostu podłącz kabel od minusa akumulatora do karoserii być może masz słabą masę(jeżeli pomoże to zostaw ten kabel) . Mam tak u siebie , drugie rozwiązanie do któego potrzebujesz lutownicy i kluczy to zdjęcie alternatora. Zdjęcie tylej jego osłonki są tam dwa kable po przeciwnych jego stronach miedziane. Musisz poprawić poprostu luty na nich 2 (dokładniej regulator napięcia) . Ponieważ jest słaby styk i dlatego śwaitła tak działają. Jeżeli tego nie zrobisz to w niedługim czasie całkiem się odlutują i będziesz na samym aku a jeżeli będziesz gdzies w trasie to daleko na nim nie zajedziesz. Mi właśnie tak padło bo nie miałem czasu lutować (ledwo 20 km do domu dojechałem) . Pozdrawiam
-
- Mały gagatek
- Posty: 61
- Rejestracja: śr lis 07, 2012 13:31
Re: "Pulsująca" elektryka
Bardzo bardzo długo jednak nic nie robiłem z tym problemem, bo po prostu nie miałem czasu. Dziś mam w końcu wolny dzień i tym samym trochę czasu aby wyjąć alternator. Chyba przyczyna problemu jest banalna, mianowicie to raczej będzie wina szczotek, które się już praktycznie skończyły.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 102 gości