Wada ukryta a zwrot auta.

Oskar92 · Post autor: **Oskar92** » sob gru 15, 2012 23:23

Witam, w poniedziałek 10.12 kupiłem auto, które miało być w dobrym stanie, zawieszenie ciche, silnik ładnie pracował podczas oględzin, ogólnie jego wadami miało być to że maska jest "pognieciona" i brak przeglądu. Wracając nowym nabytkiem do domu po 30km dziewczyna powiedziała że coś dziwnie szumi, też zwróciłem na to uwagę. 12.12 szum ustał, ale stanął też silnik, wstępna ocena mechanika to zatarty silnik. Przejechałem tym autem około 300-320km. Czy można to traktować jako wadę ukrytą i czy jest jakaś szansa na odzyskanie pieniędzy? W umowie jest napisane że zapoznałem się ze stanem technicznym auta. Dodam też że sprawdzałem płyny i trzeba było dolać tylko płyn chłodzący, a olej był wlany ponad normę.

nitrox89 · Post autor: **nitrox89** » sob gru 15, 2012 23:42

Od osoby prywatnej nie ma szans, chyba że kupiłeś auto z komisu i masz na nie fakture.

Oskar92 · Post autor: **Oskar92** » sob gru 15, 2012 23:42

Niestety, problem polega na tym że od osoby prywatnej.

nitrox89 · Post autor: **nitrox89** » sob gru 15, 2012 23:45

Oskar92 pisze:Niestety, problem polega na tym że od osoby prywatnej.

No to możesz zadzwonić i powiedzieć ze stało się tak i tak, aczkolwiek nie ździw się jak koleś każe Ci się "wypałować".
Zresztą sam bym tak zrobił, bo nie wiadomo jak kto użytkował auto.

Post autor: **doggie** » sob gru 15, 2012 23:46

przed wyjazdem sprawdziłeś chociaż stan oleju i reszty płynów eksploatacyjnych?

poza tym jesli od osoby prywatnej to z francuskiego "marne szanse" chyba że przed sądem udowodnisz na podstawie opinii biegłego ze to była wada ukryta

Oskar92 · Post autor: **Oskar92** » sob gru 15, 2012 23:54

Sprawdziłem tak ogólnie tylko olej, płyn chłodniczy i hamulcowy. Dokładniej sprawdzałem już w domu i było widać tylko że chłodniczego ubywa.

Post autor: **doggie** » sob gru 15, 2012 23:57

wiesz, to nie dział techniczny żeby rozwodzić się na temat awarii, co do wyegzekwowania zadośćuczynienia od sprzedawcy to w zasadzie jest już wszystko napisane, jesli płynu nie było to przegrzałeś silnik

Oskar92 · Post autor: **Oskar92** » ndz gru 16, 2012 00:02

Płynu było troche poniżej minimum i z nim jeszcze dolewałem, potem w domu ta sama sytuacja, następnego dnia znowu i potem ta niespodzianka. Jak uda mi się coś konkretnego zrobić w tej sprawie to poinformuje. Na razie to wielkie dzięki za naświetlenie sytuacji.

dawid018 · Post autor: **dawid018** » ndz gru 16, 2012 18:17

Oskar92 pisze:, ogólnie jego wadami miało być to że maska jest "pognieciona"

no to masz potencjalną przyczynę zatarcia silnika

Kto jest online