Ostatni test typowo miejski:
 małżonka - odcinki krótkie do pracy g.7.00 z rana ok 4 km 
powrotne g.15.00 również 4 km wraz ze znacznymi koreczkami 
 osobiście- czasami po południu trochę kręcenia się koło komina również do 5 km
generalnie bez osiągnięci temp. na wskaźniku i delikatny styl jazdy
okres jazdy 10 dni roboczych
temperatura z rana w garażu podczas rozruchu ok. -3 st.C, w ciągu dnia po postoju ok - 5 st.C 
trochę boksowania po śniegu na ul. wewnętrznych, wbijaniu się w miejsca postoju,trochę postojów na jałowych obrotach (otwieranie garażu, oczekiwanie na żonę itp.)
łączny dystans 
107 km, zatankowano 
11,4L 
spalanie wg komp.
 10,1 l/100km, w realu
 10,65L/100km  
 
 
Oby do lata choć nawet tu nie jest różowo, dobrze że czasami trasa wypadnie  

 a wtedy wg kompa 6,4 z odmuleniem po miejskej katordze 
