Rura wydechowa na 99% nie lata, sprawdzałem to na parę sposobów:
1. oglądałem rurę czy nie ma na niej śladów
2. próbowałem czy wieszaki nie są luźne i czy nie lata na nich
3. jedna osoba ruszała tłumikiem uderzając na wszystkie strony o podwozie, a ja siedziałem w środku słuchając stuków, i stwierdziłem, że to jest zupełnie inny odgłos
4. brat jechał golfikiem po dziurach bardzo powoli, a ja szedłem za nim obserwując czy tłumik się chwieje, a później trzymałem ręką za rurę starając się aby całkowicie był nieruchomy i niestety rura raczej nie ma nic wspólnego ze stukami.
Mk2_marcin- też kombinowałem i w tym kierunku, myśląc że coś tłucze się w bagażniku i wyjąłem z niego dosłownie wszystko półkę, parapety, koło zapasowe itd. W bagażniku od dwóch tygodni nie wożę kompletnie nic, a stuki są nadal. Kiedyś jeździłem na drodze po nieco zaniżonych studzienkach z prędkością 20 km/h aby rozpoznać, które koło tłucze się i stwierdziłem że na 95% winne jest prawe koło. Już nie mam pojęcia co dalej robić
