Panowie i panie kocioł w mojej Cordobie 1,6 AEE znowu dał o sobie znać po prawie 100 tyś km spokoju.
A mianowicie, falują obroty w przedziale 1500-2700 obr/min. Falowanie obrotów przekłada się także na jazdę. Auto żeby nie pływało trzeba albo rozpędzać, albo trzymać na ponad 3200 obr/min. Wolne obroty są OK i nie falują.
Wymieniłem już przepustnicę, świece, przewody, palec, kopułkę (wszystkie przyczyny falowania obrotów).
A żeby było śmieszniej po wykasowaniu błędów (sondy lambda, i nastawnika przepustnicy) auto wróciło do normalnej pracy na odcinku 5-6 km po czym znowu zaczęło falować.
Błąd sondy pojawił się ponieważ urwał się przewód, ale został już poklejony.
Auto bez gazu.
I jeszcze jedno, może ktoś mi podać nr sondy lambda...
POMOCY!!!
