auto mojej dziewczyny, przejeżdżając przez kałużę golfik wyraźnie stracił moc zaczęło nim tarpać i zgasł z trudem odpalił... przy ruszaniu dodając gazu silnik nie wchodził na obroty.
czy to możliwe że na kostkę od sondy lub na samą sondę wpadło trochę wody i przez to tak się dzieje po odczekaniu 3-4 godzin w suchym garażu samochud odpalił i po przejechaniu kilku km nie tarpało nim. problem pojawia się po wjechaniu w kałużę:/ czym może to być spowodowane?
1.6 benzyna prawdopodobnie problem z sondą
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- przemek7802
- Nowicjusz
- Posty: 2
- Rejestracja: czw maja 31, 2012 10:50
- Lokalizacja: TOP
-
- Nowicjusz
- Posty: 44
- Rejestracja: wt paź 14, 2008 20:11
- Lokalizacja: Gdańsk/Malbork
1.6 benzyna prawdopodobnie problem z sondą
Uważam, że to nie jest spowodowane sondą. Ja w moim miałem całkowicie walniętą i palił i jeździł normalnie. Sonda nie ma nic do odpalania bo dopiero jak zlapie temperaturę to się załącza. Może do aparatu jakoś woda się dostała i do czujnika Halla, albo kable mają przebicie.
1.6 benzyna prawdopodobnie problem z sondą
Zrób tak odpal auto i popsikaj woda przedowy do świec i kopulke zobaczysz jak bedzie chodził tak jak piszesz to oznacza ze mają przebićie i sa do wymiany.
Mój Mk2 1.8 T http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=514787" onclick="window.open(this.href);return false;
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości