Stracił heble, pedał w podłodze...

Tutaj piszemy tylko o problemach związanych z podwoziem i zawieszeniem

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
LukiSzczecin
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 221
Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
Lokalizacja: Szczecin

Stracił heble, pedał w podłodze...

Post autor: LukiSzczecin » ndz paź 21, 2012 14:13

Witam, koledzy mam takie pytanie ponieważ początkowo po odebraniu auta od znajomego mechanika (wymieniał trochę rzeczy pod maską) co jakiś czas podczas hamowania pedał wpadał w podłogę, jednak puszczenie i kolejne naciśnięcie zwykle pomagało i za drugim razem pedał już był sztywny i hamowal jak trzeba. Niestety ostatnio objaw miękkiego, wpadającego w podłogę bez oporu pedału został na stałę. Dodam, że na wyłączonym silniku dwa trzy wciśnięcia i pedał zaczyna łapać wyżej i jest twardy, aczkolwiek wystarczy odpalenie silnika z nogą na pedale hamulca i pedał wpada w podłogę i od razu po odpaleniu silnika traci opór. Zauważyłem też, że szybkie pompowanie podczas jazdy, trochę pomaga i hamulec bierze nieco wyżej, i jest nieco twardszy. Zaglądałem ostatnio pod auto, wycieków płynu nigdzie nie widzę, ani przy bębnach, ani przy tarczach z przodu, ani na przewodach. Kilka faktów:

Przewody hamulcowe sztywne tył - skorodowane i kwalifikują się ogólnie do wymiany, mimo że wycieków na całej długości przewodów nie znalazłem fakt jest taki że są one w niezbyt fajnym stanie.
Odpowietrzniki z tyłu skorodowane - nie mogę odpowietrzyć tyłu, ponieważ odpowietrzniki są skorodowane kompletnie. Polałem je płynem hamulcowym, i chyba spróbuję ruszyć je kombinerkami, ponieważ tak porosły rdzą że kluczyk 6 jest za mały a 7 jest za duży. Faktem jest też, że tylne bębny, szczęki itp są w mizernym stanie, chociaż sam ręczny jeszcze łapie, jeśli zaciągnę go do samego końca.
Przednie hamulce są jeszcze w przyzwoitym stanie - zarówno tarcze jak i klocki.

Teraz takie pytanie, czy spróbować odpowietrzyć tył (przy urwaniu tych odpowietrzników musiałbym zmienić całe cylinderki i wtedy spróbować), czy raczej szukać przyczyny w pompie hamulcowej? Dziwi mnie o tyle, że ok tylne hamulce są mizerne, można powiedzieć że prawie ich nie ma aczkolwiek te z przodu są jeszcze ok, i długi czas dość dobrze hamował nawet samym przodem, a teraz można powiedzieć że praktycznie w ogóle nie hamuje, stąd odpowietrzenie tyłu raczej nie wiele pomoże bo hamowałby przodem, nawet jesli tył byłby zapowietrzony? Proszę o jakieś podpowiedzi, co sprawdzić itd. Chodzi mi o rozwiązanie tymczasowe aby jakoś hamował, ponieważ chcę odłożyć pieniądze na wymianę kompletnych tylnych hebli ....



micro133
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 50
Rejestracja: sob kwie 07, 2012 00:47

Odp: Stracił heble, pedał w podłodze...

Post autor: micro133 » ndz paź 21, 2012 15:19

Napisales ze nie znalazles wyciekow, ale napisz jeszcze czy plynu Ci ubywa czy nie ?



Awatar użytkownika
metlex
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 95
Rejestracja: wt wrz 27, 2011 18:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Stracił heble, pedał w podłodze...

Post autor: metlex » ndz paź 21, 2012 17:08

miałem tak jak Ty :)
w późniejszym stadium będziesz czuł (przy pompowaniu podczas hamowania) , że Cię najprawdopodobniej delikatnie znosi w jakąś stronę ;)
na wstępie wymień te cylinderki ;)
ale tak czy inaczej musisz zregenerować pompę :)
trudne to nie jest , wszystko w warunkach domowych możesz rozłożyć i złożyć :)
zestawy naprawcze składają się z paru "gumek/uszczelek" :)
Obrazek
tak to wyglądało u mnie :)
potem wszystko zmontować odpowietrzyć i będzie działało poprawnie ;)
a co do tego , że hamulec traci ciśnienie podczas odpalonego silnika to wszystko przez to , że załącza się wspomaganie i zwiększa się ciśnienie ;)
mam nadzieje , że pomogłem :-)



Awatar użytkownika
LukiSzczecin
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 221
Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
Lokalizacja: Szczecin

Stracił heble, pedał w podłodze...

Post autor: LukiSzczecin » pn paź 22, 2012 22:49

micro133, płynu nie ubywa. Generalnie nie ubywało przez jakieś 100km od kąd pedał zrobił się miękki regularnie sprawdzałem. Teraz odpowietrzając przód wiadomo dolewałem odpowietrzając, i po jakichś 20km nadal jest na maximum. Aczkolwiek wychodząc rano do samochodu, przy dwóch tylnych kołach były plamy. Z początku myślałem że psy nasiusiały, aczkolwiek dziwny zbieg okoliczności że przy obydwóch kołach na raz... Tak czy inaczej sprawdzane na kanale i w okolicy lewego i prawego bębna sucho a sam płyn utrzymuje się w zbiorniczku wyrównawczym na max

metlex, czyli mogę założyć, że winna w tej sytuacji jest pompa hamulcowa ? Teraz wymieniłbym z tyłu cylinderki ponieważ od dwóch wymian płynu hamulcowego tył nie był w ogóle odpowietrzany przez pordzewiałe odpowietrzniki i spore ryzyko uszkodzenia, fakt faktem czeka mnie wymiana całego kompletu włącznie z bębnami i przewodami hamulcowymi sztywnymi na tył, aczkolwiek szukam przyczyny czemu tak nagle dzieje się z tym pedałem i że auto prawie nie hamuje - przecież wcześniej tył również był nie odpowietrzany, i ogólnie w kiepskim stanie a auto nadal hamowało przodem i to dość przyzwoicie.

Wujek dziś coś wspomniał, że jeśli na wyłączonym silniku idzie "napompować" pedał hamulca, i nie opada on w podłoge to może być wina serwo które daje zbyt dużą siłę wspomagania, bo jak wspomniał przy uszkodzonej pompie nie dałoby się napompować hamulca nawet na wyłączonym silniku - jest w tym coś czy mimo wszystko wina pompy ?



Awatar użytkownika
Michał_1977
_
_
Posty: 14218
Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
Lokalizacja: Leżajsk
Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM)
Silnik: Zły!
Kontakt:

Stracił heble, pedał w podłodze...

Post autor: Michał_1977 » wt paź 23, 2012 06:13

LukiSzczecin pisze:czyli mogę założyć, że winna w tej sytuacji jest pompa hamulcowa ?
Jeżeli faktycznie nie ma wycieku płynu i mechanik nic nie grzebał przy heblach,to zapowietrzenie można wykluczyć.Stawiam na uszkodzoną pompę.Miałem tak kiedyś.Zamiennik pompy od 40zł,ale lepiej założyć zdrową ori i to najlepiej 22-kę.
LukiSzczecin pisze:Wujek dziś coś wspomniał, że jeśli na wyłączonym silniku idzie "napompować" pedał hamulca, i nie opada on w podłoge to może być wina serwo które daje zbyt dużą siłę wspomagania, bo jak wspomniał przy uszkodzonej pompie nie dałoby się napompować hamulca nawet na wyłączonym silniku - jest w tym coś czy mimo wszystko wina pompy ?
Szukaj pompy :bajer:


:arrow: Zielony GTD-ARL 315HP/615Nm :satan: + Climatronic :zimny: + grzane skóry i inne wodotryski \:D/
Obrazek

Awatar użytkownika
LukiSzczecin
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 221
Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
Lokalizacja: Szczecin

Stracił heble, pedał w podłodze...

Post autor: LukiSzczecin » wt paź 23, 2012 11:00

Przy heblach nic nie grzebane aczkolwiek od serwo idzie przewód, z którego wychodzi cieniutki wężyk który połączony był z przyśpieszaczem zapłonu przy aparacie zapłonowym. Ponieważ na podłączonym przyśpieszaczu obroty bardzo wariowały (brak sondy lambda) to przewód ten został odłączony od przyśpieszacza i podłączony do obudowy filtra powietrza. Może to ma jakiś związek z jego obecnym zachowaniem? Nie wiem brak odpowiedniego ciśnienia czy coś?
Dodam, że wczoraj co jakiś czas hamulec jak by dobrze złapał - dość wysoko i sztywno, siła hamowania lepsza więc sam już nie wiem...

P.S jeszcze pytanie w sprawie hamulców na tylną oś - jest możliwość kupienia kompletu tj bębnów, szczęk hamulcowych, cylinderków, sprężynek i ogólnie wszystkich potrzebnych bebechów, zmontowanie wszystkiego w domu, i montaż jedynie na aucie na zasadzie stare ściągnąć nowe zamontować? Byłoby fajnie złożyć to w domu jak nalezy, mając do dyspozycji tutaj chłopaków z forum w razie czego ponieważ hebli jeszcze nie składałem ;)



Awatar użytkownika
Michał_1977
_
_
Posty: 14218
Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
Lokalizacja: Leżajsk
Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM)
Silnik: Zły!
Kontakt:

Stracił heble, pedał w podłodze...

Post autor: Michał_1977 » wt paź 23, 2012 20:20

LukiSzczecin pisze:przewód ten został odłączony od przyśpieszacza i podłączony do obudowy filtra powietrza. Może to ma jakiś związek z jego obecnym zachowaniem? Nie wiem brak odpowiedniego ciśnienia czy coś?
To jest podciśnienie.Jeżeli odpiąłeś go od węża idącego do serwo to powinieneś zaślepić ten króciec,bo wspomaganie hamulców na pewno osłabło,ale nie jest to przyczyną wpadania pedału w podłogę.
LukiSzczecin pisze:wczoraj co jakiś czas hamulec jak by dobrze złapał - dość wysoko i sztywno, siła hamowania lepsza więc sam już nie wiem.
Tym się nie sugeruj i nie łudź się,że się naprawi.Kiedyś braknie Ci hamulca w najbardziej nieoczekiwanym momencie i będzie dzwon.
LukiSzczecin pisze:jest możliwość kupienia kompletu tj bębnów, szczęk hamulcowych, cylinderków, sprężynek i ogólnie wszystkich potrzebnych bebechów, zmontowanie wszystkiego w domu, i montaż jedynie na aucie na zasadzie stare ściągnąć nowe zamontować?
Wszystkiego zmontowanego w kupę nie kupisz,jedynie osobno.Wymiana hebli jest bardzo prosta.W razie czego,przed rozebraniem możesz sobie zrobić fotkę jak to wygląda,żeby później nie główkować.


:arrow: Zielony GTD-ARL 315HP/615Nm :satan: + Climatronic :zimny: + grzane skóry i inne wodotryski \:D/
Obrazek

Awatar użytkownika
LukiSzczecin
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 221
Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
Lokalizacja: Szczecin

Re: Stracił heble, pedał w podłodze...

Post autor: LukiSzczecin » wt paź 23, 2012 20:32

Akurat że kompletu hamulców nie kupię to wiem - chodziło raczej o to czy jest szansa poskładać to sobie w domku tak jak powinno być, a do auta tylko przykręcić już zmontowane - aczkolwiek wiem już że jest taka możliwość, jutro lecą do mnie bębny ze szczenkami i cylinderkami, używki ale ponoć w dobrym stanie więc pozostanie rozglądać się za pompą hamulcową aczkolwiek zdam relacje, czy odpowietrzenie nieszczęsnego tyłu coś pomoże - w tych cylinderkach które do mnie będą wysłane odpowietrzniki są w porządku także odpowietrzę w końcu tak jak być powinno :)

P.S czyli ten wężyk zaślepić? Obecnie wpięty jest do filtra powietrza...



Awatar użytkownika
Maniek20080
Diesel Power
Diesel Power
Posty: 123
Rejestracja: czw lip 26, 2012 09:55
Lokalizacja: ZS/ZKA

Re: Stracił heble, pedał w podłodze...

Post autor: Maniek20080 » wt paź 23, 2012 20:43

LukiSzczecin pisze:P.S czyli ten wężyk zaślepić? Obecnie wpięty jest do filtra powietrza...
Tak, ponieważ ucieka Ci podciśnienie :-)



Awatar użytkownika
Michał_1977
_
_
Posty: 14218
Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
Lokalizacja: Leżajsk
Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM)
Silnik: Zły!
Kontakt:

Stracił heble, pedał w podłodze...

Post autor: Michał_1977 » wt paź 23, 2012 20:53

LukiSzczecin pisze:czyli ten wężyk zaślepić? Obecnie wpięty jest do filtra powietrza...
Nie,nie.Zaślep tylko ten króciec przy wężu pompa vacum ---> serwo,a wężyk powinien być poprowadzony tak jak na rysunku
Obrazek


:arrow: Zielony GTD-ARL 315HP/615Nm :satan: + Climatronic :zimny: + grzane skóry i inne wodotryski \:D/
Obrazek

Awatar użytkownika
metlex
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 95
Rejestracja: wt wrz 27, 2011 18:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Stracił heble, pedał w podłodze...

Post autor: metlex » wt paź 23, 2012 21:25

Po co używane?
Cylinderki jestes wstanie kupic 25zl sztuka....
Szczeki i bebny jak na moje tez nowe powinny byc...
W koncu to hamulce, a mk2 to nie jakis rarytas, zeby czesci nie bylo w sklepach :)
A i bedziesz potrzebowal:
Klucz nasadowy 10,24, najlepiej jakies szczypce, srubowkret plaski albo dwa,smar do lozysk,jakas szmatke co by lozyska ze starego smaru wyczyscic, nowe zabezpieczenie do lozyska i do odpowietrzania chyba klucz plaski 7 ;)
trudne nie jest :) dasz rade :)



Awatar użytkownika
LukiSzczecin
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 221
Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
Lokalizacja: Szczecin

Stracił heble, pedał w podłodze...

Post autor: LukiSzczecin » wt paź 23, 2012 21:40

Maniek20080, Michał_1977, dzięki jutro zaślepię ten wężyk, ew. podłączę z powrotem do przyśpieszacza zapłonu tak jak podłączony być powinien aczkolwiek nie mam podłączonej sondy, i jak przyśpieszacz jest podłączony to obroty mocno świrują i nie idzie ustawić zapłonu jakoś rozsądnie.

metlex, używane z tego względu że u mnie wszystko od bębnów zaczynając, przez cylinderki, aż do przewodów hamulcowych sztywnych tył jest wszystko w opłakanym stanie i całość trzeba wymienić, a tak się złożyło że znajomy miał kogoś kto rozbierał MK2 i prześle mi całe bębny wraz z bebechami, szczęki podobno w bardzo fajnym stanie, a cylinderki będą nowe ponieważ w tamtych odpowietrzniki pourywane. Zawsze wyjdzie mnie to taniej, niż skompletować tylne heble na nowych częściach, a czeka mnie jeszcze pompa hamulcowa i ogarnięcie zawiechy całej :)

P.S dzięki za wiarę, okaże się czy nie jest trudne - nigdy nie grzebałem wewnątrz hamulców ;)

EDIT

Takie jutro mi znajomy wysyła (okazało się że cylinderki już kolega nowe kupił i zamontował, a szczęki i ogólnie bębny wyglądają ok):

Obrazek
Obrazek

A z kolei tak wyglądają moje (prawy,lewy) nie rozbierałem ich jeszcze ale przypuszczam że szczęki spręzynki itd w równie opłakanym stanie

Obrazek
Obrazek

Mam nadzieję że będzie poprawa. Tak w ogóle, z tego co wiem nie ma przeszkód w pomalowaniu bębna (od zewnętrznej strony) aby zabezpieczyć go trochę przed korozją? Musi być farba odporna na wysokie temperatury ? Bo nie orientuję sie jak mocno nagrzewa się bęben...



Awatar użytkownika
Maniek20080
Diesel Power
Diesel Power
Posty: 123
Rejestracja: czw lip 26, 2012 09:55
Lokalizacja: ZS/ZKA

Stracił heble, pedał w podłodze...

Post autor: Maniek20080 » wt paź 23, 2012 23:01

Można malować bez obaw, nie musi być farba żaroodporna. ja mam u siebie pomalowane i wszystko jest ok



Awatar użytkownika
LukiSzczecin
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 221
Rejestracja: sob sie 06, 2011 03:00
Lokalizacja: Szczecin

Stracił heble, pedał w podłodze...

Post autor: LukiSzczecin » wt paź 23, 2012 23:03

Maniek20080 pisze:Można malować bez obaw, nie musi być farba żaroodporna. ja mam u siebie pomalowane i wszystko jest ok
W porządku :okej: prysnę nawet zwykłym czarnym sprayem, zawsze to zabezpieczy przed korozją nieco :pub:



ODPOWIEDZ

Wróć do „Podwozie i zawieszenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości