Temperatura działania wzmacniacza
Moderatorzy: dan124, powalla, VIP
- Mateusz (GTD)
- Miero Team
- Posty: 517
- Rejestracja: pn lis 02, 2009 16:13
- Lokalizacja: Wałbrzych/Mieroszów
- Kontakt:
Temperatura działania wzmacniacza
Witam, mam troszeczkę nie typowe pytanie jaka jest temperatura na wzmacniaczu ale na obudowie ? Wiem że mają one obudowy działające jak radiatory ale dokładniej sprawa jest tego typu że po malutku zabieram się za audio i plany są żeby było jak najdyskretniej i pomyślałem żeby wzmaka schować pod tylną kanapą... czy to dobry pomysł sam nie wiem bo nigdy się jeszcze z czymś takim nie spotkałem... czy wzmacniacz nie będzie poddawany przegrzaniu ?
EX
Czarny GTD
Nowa zabawka
Czerwone G60
Z samochodem jak z kobietą... Nie jest sztuką zwracać na siebie uwagę tonami szpachli, spolierów i neonów... Sztuką jest zrobić to bez nich.
Czarny GTD
Nowa zabawka
Czerwone G60
Z samochodem jak z kobietą... Nie jest sztuką zwracać na siebie uwagę tonami szpachli, spolierów i neonów... Sztuką jest zrobić to bez nich.
Temperatura działania wzmacniacza
To roznie jedne bardziej inne mniej.Jesli bedzie mial troche luzu to powinno dac rade.
Co to za pytanie.Zamontuj, odkrec galke na 30min to bedziesz wiedzial jak sie grzeje.
j
Co to za pytanie.Zamontuj, odkrec galke na 30min to bedziesz wiedzial jak sie grzeje.
j
Dex P99r >Macrom 59.16[Dynaudio md100&Macrom Md.4] >Audison vr203 & Hifonics falcon >PPI 4200AM >Sony XES S-12
Temperatura działania wzmacniacza
To jak się grzeje to indywidualna sprawa ( wzmacniacz )
Natomiast jak go wrzucisz pod siodło(bez wymiany powietrza) to wcześniej czy później każdy ugotujesz.
Poza tym dyskretny montaż można wykonać na dużo sposobów przejrzyj instalacje.
Natomiast jak go wrzucisz pod siodło(bez wymiany powietrza) to wcześniej czy później każdy ugotujesz.
Poza tym dyskretny montaż można wykonać na dużo sposobów przejrzyj instalacje.
-
- Forum Master
- Posty: 1441
- Rejestracja: czw gru 31, 2009 17:50
- Lokalizacja: Pułtusk/Maków Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Temperatura działania wzmacniacza
Jeździłem ze wzmacniaczem pod tylną kanapą - zmieścił się pod kanapą w BMW E34, był to jakiś stary Monacor HPB 806 (tragiczny był dla mnie jak sobie go przypomnę ), dostawał tęgie baty z graniem, jeździł rok czasu ze mną, nigdy się nie wyłączył, ale był bardzo ciężki i ten radiator dawał sobie jakoś radę, chociaż był gorący. Wszystko zależy od pieca, jakieś wentylatorki można dodać.
Temperatura działania wzmacniacza
z reguły stal jest dobrym przewodnikiem ciepła. a jak wiadomo karoseria jest stalowa
nie wsadzasz wzmacniacza miedzy gąbki tylko przykrywasz kanapą. druga strona nagrzewa karoserię auta i przez nią oddaje ciepło do otoczenia.
postaraj się umieścić wzmak tak aby jego radiator stykał się z jak największa powierzchnią karoserii - wtedy cale auto będzie robiło za radiator.
myślę ze ciężko w takiej sytuacji będzie ugotować nawet największy piec
nie wsadzasz wzmacniacza miedzy gąbki tylko przykrywasz kanapą. druga strona nagrzewa karoserię auta i przez nią oddaje ciepło do otoczenia.
postaraj się umieścić wzmak tak aby jego radiator stykał się z jak największa powierzchnią karoserii - wtedy cale auto będzie robiło za radiator.
myślę ze ciężko w takiej sytuacji będzie ugotować nawet największy piec
Temperatura działania wzmacniacza
*#cenzura#* piszesz.
Radiator masz na gorze to by musial go przykrecic gora do dolu.Sa piece ktore parcuja w klasie A i sie grzeja tek, ze reki na nim jest ciezko utrzymac.Aby karoseria robila za przewodnik ciepla to trzeba koncowki mocy na niej zamontowac.
Radiator masz na gorze to by musial go przykrecic gora do dolu.Sa piece ktore parcuja w klasie A i sie grzeja tek, ze reki na nim jest ciezko utrzymac.Aby karoseria robila za przewodnik ciepla to trzeba koncowki mocy na niej zamontowac.
Dex P99r >Macrom 59.16[Dynaudio md100&Macrom Md.4] >Audison vr203 & Hifonics falcon >PPI 4200AM >Sony XES S-12
-
- Forum Master
- Posty: 1441
- Rejestracja: czw gru 31, 2009 17:50
- Lokalizacja: Pułtusk/Maków Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Temperatura działania wzmacniacza
ditomek, poopowiadaj jeszcze jakieś zabawne historie Chętnie, poczytam, pośmieje się (zresztą myślę, że nie tylko ja) Auto, będzie robiło za radiator Miszcz
Temperatura działania wzmacniacza
bogib184, "zabawne historie" powiadasz...
a co konkretnie cie tak rozbawiło?
to ze metal jest dobrym przewodnikiem ciepła?
Piszesz, że jeździłeś ze wzmakiem pod siedzeniem. I co izolowałeś go termicznie od karoserii czy może część z tego ciepła jednak ogrzewała ci karoserię? A co było po drugiej stronie blachy pod siedziskiem? Nie znam konstrukcji BMW którym się poruszałeś ale sądzę jednak ze pod miękką częścią siedzenia nie było asfaltu tylko karoseria.
Zauważyłem ze do krytykowania jesteś pierwszy. Ale z logicznym kojarzeniem to już trochę gorzej.
a co konkretnie cie tak rozbawiło?
to ze metal jest dobrym przewodnikiem ciepła?
Piszesz, że jeździłeś ze wzmakiem pod siedzeniem. I co izolowałeś go termicznie od karoserii czy może część z tego ciepła jednak ogrzewała ci karoserię? A co było po drugiej stronie blachy pod siedziskiem? Nie znam konstrukcji BMW którym się poruszałeś ale sądzę jednak ze pod miękką częścią siedzenia nie było asfaltu tylko karoseria.
Zauważyłem ze do krytykowania jesteś pierwszy. Ale z logicznym kojarzeniem to już trochę gorzej.
Temperatura działania wzmacniacza
slaww, twój post w odróżnieniu od kolegi bogib184, nie jest przepojony wielkomiejskim cwaniactwem wiec chętnie odpowiem.
Masz rację. ale jak pisałem wyżej jednak będzie się ona nagrzewać bo ciepło wędruje przez powietrze. Mało ale na tyle dużo ze blacha się nagrzeje. Pisząc pierwszy post miałem na myśli ze wzmacniacz styka się z karoserią większa powierzchnią rzędu kilkudziesięciu cm2 ale to zależy przecież od kształtu wzmacniacza i ukształtowania spodu kanapy. taka powierzchnia styku skutecznie poprawia rezystancję termiczną. Tok rozumowania był następujący, skoro tranzystory mocy oddają ciepło przez łączna powie chnie około 1 cm/2 ale przy zachowaniu dość małej rezystancji termicznej to zwykłe przykręcenie wzmaka do karoserii w miejscu gdzie będzie dobrze chłodzona (w zasadzie podwozie auta) ale z przy mniejszej rez. termicznej powinno odnieść pożądany efekt.
Kolega Mateusz (GTD), poruszył dość ciekawy myślę temat bo sam niejednokrotnie zastanawiałem się nad umieszczeniem wzmaka pod siedzeniem. Zawsze jednak nie było tam na tyle miejsca żeby operacja się udała.
Idąc za ciosem można podzielić się swoimi spostrzeżeniami na ten temat albo wyśmiewać się tak jak to robi kolega bogib184,
Osobiście wole pierwszą opcję.
Masz rację. ale jak pisałem wyżej jednak będzie się ona nagrzewać bo ciepło wędruje przez powietrze. Mało ale na tyle dużo ze blacha się nagrzeje. Pisząc pierwszy post miałem na myśli ze wzmacniacz styka się z karoserią większa powierzchnią rzędu kilkudziesięciu cm2 ale to zależy przecież od kształtu wzmacniacza i ukształtowania spodu kanapy. taka powierzchnia styku skutecznie poprawia rezystancję termiczną. Tok rozumowania był następujący, skoro tranzystory mocy oddają ciepło przez łączna powie chnie około 1 cm/2 ale przy zachowaniu dość małej rezystancji termicznej to zwykłe przykręcenie wzmaka do karoserii w miejscu gdzie będzie dobrze chłodzona (w zasadzie podwozie auta) ale z przy mniejszej rez. termicznej powinno odnieść pożądany efekt.
Kolega Mateusz (GTD), poruszył dość ciekawy myślę temat bo sam niejednokrotnie zastanawiałem się nad umieszczeniem wzmaka pod siedzeniem. Zawsze jednak nie było tam na tyle miejsca żeby operacja się udała.
Idąc za ciosem można podzielić się swoimi spostrzeżeniami na ten temat albo wyśmiewać się tak jak to robi kolega bogib184,
Osobiście wole pierwszą opcję.
-
- Forum Master
- Posty: 1441
- Rejestracja: czw gru 31, 2009 17:50
- Lokalizacja: Pułtusk/Maków Mazowiecki
- Kontakt:
Temperatura działania wzmacniacza
Był odizolowany od blachy leżał na kawałku sklejki, dla mnie kładzenie wzmacniacza na karoserii jest niedopuszczalne a dlaczego ? Warto o tym poczytać
Temperatura działania wzmacniacza
bogib184, czytałem o problemach ludzi którzy przykręcali wzmaki do karoserii
Moje wzmacniacze zawsze były kręcone do karoserii i NIGDY nie miałem żadnego problemu.
Jak to wytłumaczysz?
A może mam sobie poszukać w necie?
Moje wzmacniacze zawsze były kręcone do karoserii i NIGDY nie miałem żadnego problemu.
Jak to wytłumaczysz?
A może mam sobie poszukać w necie?
-
- Forum Master
- Posty: 1441
- Rejestracja: czw gru 31, 2009 17:50
- Lokalizacja: Pułtusk/Maków Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Temperatura działania wzmacniacza
Odpowiem w dwóch częściach. Pierwsza będzie na luzaku, druga już mniej.
1. Tobie się udało nie mieć problemów, więc się ciesz. Jeżeli czytałeś, że wiele osób miało jazdę po zamocowaniu wzmacniacza do blachy, więc problem jednak istnieje.
2. Skoro przykręcasz wzmacniacz do kanapy, to masz zazwyczaj filc i nie wiem jak to się ma do Twojej teorii odprowadzania ciepła, no chyba, że wydzierasz filc, żeby wzmacniacz się mniej grzał. Przykręcił byś wzmacniacz do karoserii, podłogi, żeby ostudzić wzmacniacz ? Serio wiercił byś dziury ? Ja na pewno nie... Dla mnie ludzie mogą nawet piec zamontować na tylnej klapie, do góry kołami, a wkręty niech wyłażą na wierzch Bezpieczeństwo jest najważniejsze ! Nawet pod fotelem czy kanapą musisz stabilnie wzmacniacz przymocować, a kręcić wkręty w podłogę ? Zresztą idąc Twoim tokiem myślenia, należało by położyć na plecach, bo tak może się radiator stykać z blachą a ciepło i tak zrobi po swojemu i pójdzie do góry w stronę cienkiej spodniej blachy i chłodzenia jak nie było, tak nie ma.
Po prostu nie wygłupiaj się z takimi teoriami, jeżeli wzmacniacz mocno się grzeje, to albo nie wkładaj go w miejsca, w których możesz go ugotować, albo zapewnij mu jakiś wymuszony obieg powietrza. Ja nie neguję teorii przykręcania do kanapy pieca - jak nie ma zakłóceń i nic się nie dzieje - lux malina, ale tutaj wszystko się zaczęło pamiętasz od czego ? "Karoseria auta będzie robiła za radiator"
1. Tobie się udało nie mieć problemów, więc się ciesz. Jeżeli czytałeś, że wiele osób miało jazdę po zamocowaniu wzmacniacza do blachy, więc problem jednak istnieje.
2. Skoro przykręcasz wzmacniacz do kanapy, to masz zazwyczaj filc i nie wiem jak to się ma do Twojej teorii odprowadzania ciepła, no chyba, że wydzierasz filc, żeby wzmacniacz się mniej grzał. Przykręcił byś wzmacniacz do karoserii, podłogi, żeby ostudzić wzmacniacz ? Serio wiercił byś dziury ? Ja na pewno nie... Dla mnie ludzie mogą nawet piec zamontować na tylnej klapie, do góry kołami, a wkręty niech wyłażą na wierzch Bezpieczeństwo jest najważniejsze ! Nawet pod fotelem czy kanapą musisz stabilnie wzmacniacz przymocować, a kręcić wkręty w podłogę ? Zresztą idąc Twoim tokiem myślenia, należało by położyć na plecach, bo tak może się radiator stykać z blachą a ciepło i tak zrobi po swojemu i pójdzie do góry w stronę cienkiej spodniej blachy i chłodzenia jak nie było, tak nie ma.
Po prostu nie wygłupiaj się z takimi teoriami, jeżeli wzmacniacz mocno się grzeje, to albo nie wkładaj go w miejsca, w których możesz go ugotować, albo zapewnij mu jakiś wymuszony obieg powietrza. Ja nie neguję teorii przykręcania do kanapy pieca - jak nie ma zakłóceń i nic się nie dzieje - lux malina, ale tutaj wszystko się zaczęło pamiętasz od czego ? "Karoseria auta będzie robiła za radiator"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości