
Postaram się jeszcze wrzucić scemat do waszej weryfikacji

Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
- co do masy, to nie ma takiej potrzeby, bo jedyną masą, jaką potrzebujesz w przekaźniku jest masa cewki przekaźnika, a ona pobiera niewiele prądu.rafcio908 pisze:o do grubości przewodów i spadków napięcia to chcę rozwiązać to w ten sposób, że do każdego z 4 przekaźników prąd doprowadzę oddzielnym przewodem 4mm^2 zarówno plusowym jak i masowym.
- jeżeli masz już kupione przewody 1,5mm2 i nie chcesz wydawać więcej kasy, to śmiało możesz je zastosować. Jeżeli zakup cieńszych nie jest problemem, to daj cieńsze.rafcio908 pisze:Zico63b, rozumiem o co chodzi, postaram się znaleźć przewody o przekroju 0,75mm^2 gdzieś w garażu, w przeciwnym razie czas wybrać się do sklepu.
Tak wiem, ale to mój pierwszy schemat, po pierwszych przemyśleniach i wtedy jeszcze myślałem, że powinno być ok, ale potem zmieniłem zdanie, a nie naniosłem zmian na schemat - mój błąd.Lipek81 pisze:rafcio908, na swoim schemacie wyraźnie zaznaczyłeś, że z fabrycznej kostki idzie połączenie do masy. Ale widzę, że wiesz o co chodzi, wiec to już nie ma znaczenia.
czyli podsumowując: wystarczy, że poprowadzę jeden przewód 1,5mm^2 do wszystkich przekaźników łącznie i dwa przewody 4mm^2 do lamp, tak?Lipek81 pisze:- co do masy, to nie ma takiej potrzeby, bo jedyną masą, jaką potrzebujesz w przekaźniku jest masa cewki przekaźnika, a ona pobiera niewiele prądu. Z tymi przewodami przy akumulatorze, to możesz sobie sprawę rozwiązać tak, że np. te cienie przewody, które będą szły do cewek przekaźników możesz przy przekaźnikach połączyć razem i potem cienkim przewodem dać do klemy. Wtedy przy klemie minus będziesz miał 2 grube i jeden cienki przewód.
1,5mm^2 zawsze się do czegoś przyda, więc bez problemu mogę je odłożyć w kąt, założę 0,75mm^2 według Twoich rad, żeby mi dobrze wszystko współgrało, wkońcu "bez świateł jak bez ręki" a porządne światła to i większe bezpieczeństwo.Lipek81 pisze:- jeżeli masz już kupione przewody 1,5mm2 i nie chcesz wydawać więcej kasy, to śmiało możesz je zastosować. Jeżeli zakup cieńszych nie jest problemem, to daj cieńsze.
- heh to trochę nie tak - im grubszy przewód, tym lepiej z punktu widzenia elektrycznego, bo masz mniejsze spadki napięć, większy prąd można przenieść itp. Stosowanie cienkich przewodów to tylko kwestie finansowe (cieńszy=tańszy), kwestie montażowe (łatwiej podłączyć do konektorka itp. ) no i kwestia miejsca w wiązce. Są jeszcze kwestie mechaniczne - cieńszy przewód szybciej się ułamie, łatwiej urwać itp. Te przewody, o których piszemy, to przewody sterujące, po których będą płynęły małe prądy, do wysterowania cewek przekaźników. Więc z punktu widzenia finansowego lepiej dać jak najcieńsze. Z punktu widzenia elektrycznego nie będzie to błędem. Z punktu widzenia mechanicznego - zależy, jak poprowadzisz wiązkę, ale zauważ, że jak urwiesz przewód przy aku, ten od masy cewek przekaźników, to nie będziesz miał żadnego światła. Tak więc, żeby nie mieć plątaniny kabli przy aku można np. dać 1,5mm2 od masy aku, potem, wewnątrz wiązki rozgałęzić na 4x0,75 i do każdego przekaźnika oddzielnie.rafcio908 pisze:1,5mm^2 zawsze się do czegoś przyda, więc bez problemu mogę je odłożyć w kąt, założę 0,75mm^2 według Twoich rad, żeby mi dobrze wszystko współgrało, wkońcu "bez świateł jak bez ręki" a porządne światła to i większe bezpieczeństwo.
Ja wówczas nie zagniatam "łapek" konektora a po prostu przylutowuję w niego przewód lub też stosuję droższe i trudniej zdobywalne konektory na przewody do 6mm².Lipek81 pisze: przewody 4mm2 zaczynają sprawiać problemy przy łączeniu ich do konektorów,
Ja nie twierdzę, że się nie da, ale zaczyna to być czasami problematyczne, szczególnie, gdy np. w jeden konektor trzeba połączyć dwa przewody 4mm2 - np. przy rozgałęzianiu masy czy połączenia na dodatkowy reflektor. Druga sprawa, że tak na prawdę 4mm2 w żadnym miejscu układu nie jest potrzebne - 2,5mm2 w zupełności wystarczy, chyba, że w sytuacjach, które wcześniej opisywałem. Ja przy 2,5mm2 mam spadki rzędu 0,35V od aku do reflektorów, wiec myślę, że ten przekrój jest w zupełności ok.Zico63b pisze:Ja wówczas nie zagniatam "łapek" konektora a po prostu przylutowuję w niego przewód lub też stosuję droższe i trudniej zdobywalne konektory na przewody do 6mm².
- z tego co zrozumiałem, to ja pisałem o innym ryzyku - to, że ktoś sobie weźmie masę z nadwozia i doprowadzi ją do cewek przekaźników, czy żarówek nie ma z tym nic wspólnego, pod warunkiem, że tej masy nie łączy się z brązowymi przewodami oryginalnej instalacji. Między innymi z powodu takiego ryzyka, jak opisałem zaczęto rozdzielać masę np. czujników przy silniku , czujników od MFA (piszę tutaj o golfie mk2) itp. Chodzi o to, żeby, w przypadku uszkodzenia tego grubego kabla masowego, rozrusznik nie próbował pracować ciągnąc sobie masę przez cieniutkie kabelki od czujników. Bo wtedy, nie dość, że nie zapracuje, to jeszcze cienkie kable zostaną spalone.Zico63b pisze:Mimo, że jest to ryzyko o którym pisze Kolega Lipek81 - nic się nie dzieje.
- hmm - ile razy widziałeś, jak ktoś ma choinkę na tylnych lampach? A tam właśnie masa podłączona jest do nadwozia poprzez śrubę. Zauważ też, że bardziej obciążone obwody (a takim są niewątpliwie reflektory przednie) mają masę podłączoną przewodami, a nie pobieraną z nadwozia. Poza tym łączenie masy bezpośrednio do aku wcale nie musi oznaczać utrudnionego jego demontażu.Zico63b pisze:Tak pewniej niż do klemy
I ja też, z dalszą częścią wypowiedzi zgadzam się w całości - podaję tylko, jak ja to robię, gdy konektorek mały a miedzi dużo...Lipek81 pisze:Ja nie twierdzę, że się nie da
Ponieważ i ja mam identyczne właśnie klemy - tu niebezpieczeństwa nie ma.Lipek81 pisze:Co do łączenia masy pod śrubę :
No, fakt; jednak jaki jest przekrój najgrubszych nawet fabrycznych przewodów masy a jaki jest przekrój sumaryczny blach nadwozia - czy nie większy jednak blachy? Przewody masowe dodawane przez fabrykę ja traktuję jako zabezpieczenie, asekurację czy wspomożenie przepływu prądu.Lipek81 pisze: Zauważ też, że bardziej obciążone obwody (a takim są niewątpliwie reflektory przednie) mają masę podłączoną przewodami, a nie pobieraną z nadwozia.
- cóż z tego, że blachy nadwozia mają większy przekrój jak przewody, skoro punkt łączenia kabla do masy jest usterkowy?Zico63b pisze:No, fakt; jednak jaki jest przekrój najgrubszych nawet fabrycznych przewodów masy a jaki jest przekrój sumaryczny blach nadwozia - czy nie większy jednak blachy? Przewody masowe dodawane przez fabrykę ja traktuję jako zabezpieczenie, asekurację czy wspomożenie przepływu prądu.
- wcale to nie muszą być podróby, oryginalne klemy z mk2 czy paska b3 tak mają.Zico63b pisze:Są jednak innego rodzaju klemy, gdzie śruba zaciskowa jest jednocześnie śrubą mocującą dodawane przewody (wyroby rzemiosła, podróby itp.)
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości