Lakier na masce - dziwne purchle

[miś fazi]

co sobie będziemy mydlić oczy , mamy już starsze auta , do których blachy klepią rzemieślnicy , bo fabryki już praktycznie nie robią , co nie powinno zwalniać gości z serwisu aby powiedzieli klientowi że to nie jest oryginał i mogą być z tym takie lub inne problemy , ale po co ? lepiej sprzedać i nie martwić się , mają tylko pecha że trafili na kogoś upartego , ale takich jest jeden na sto , więc i tak im się opłaca

[Michał_1977]

Zerwali kawałek paska uszczelniającego. A pod nim piękna ruda.

Czyli racja po mojej stronie
Nastaw się odpowiednio na pytanie-czy lakiernik zakonserwował maskę w profilach. Jeśli nie,to dlaczego nie?
Auta VAG były fabrycznie zakonserwowane w profilach,więc mogą to uznać za podstawowy argument...

[jhosef]

Kurczaki posiałem kabel i na razie zdjęć nie wrzucę. Po południu może mi się uda.

[miś fazi]

jak blacha już w czasie produkcji była kiepskiej jakości , to konserwacja wiele nie da , zwłaszcza że to nie jest jako taki profil tylko felc , a tam to nawet konserwacja nie da za wiele . Po prostu ktoś kto robił tą maskę wypuścił bubel

[jhosef]

To jest na szwie i z niego wyłazi. Nie zgodzę się na żadne malowanie i naprawę. Maska była nowa ocynkowana i nie miała prawa sama z siebie korodować. Jak zaczęła to już problem gwaranta, nie mój...

Ogólnie jestem dobrej myśli. Nie boję się walki o swoje prawa.

[piecka30]

jhosef . mam w tym calym lakiernictwie troche doswiadczenia i wiem ze mogles kupic maske dlugo stojaca w magazynie wilgotnym i zimnym a wiadomo wilgoc wrogiem metalu. to calkiem normalne po dlugim czasie przetrzymywania w takich nieodpowiednich warunkach.

[grandi]

Moje zdanie jest taki że maska pochodzi z stanów magazynowych , nie wiem ile dawali gwarancji na ocynk ale przykładowo 7 lat . Nio i wiadomo maska sobie leżała i leżała . Producent ma obowiązek produkować cześci do 10 lat po zakończeniu produkcji. Ty kupowałeś produkt i produkt okazał się nie pełnowartościowy i spokojnie możesz żądać wymiany na nowy . jeśli usługa była by prowadzona w serwisie wtedy mogą się wykręcac takie jest moje zdanie.

[jhosef]

Czy leżak czy nie to już wróżby. Maski w Polsce nie było, była ściągana z centralnego magazynu VW a to jest jeden z najnowocześniejszych tego typu obiektu na ściecie.

Maska jest zwalona. Jakby była dobra to by się pod uszczelnieniem nie robiło takie coś:

[miś fazi]

o niech mnie świnia pocałuje , człowieku toż Ci sprzedali chłam jakiego nie widziałem

[piecka30]

to ze była sciagana z niemiec to nie znaczy ze byla tam wyprodukowana. nie tylko niemcy u siebie robia czesci do vw. mogła przyjechac z drugiego konca swiata gdzie tez polezala sobie chwile a powiedz jak dlugo minelo od lakierowania tej maski?

[piecka30]

oj sorki dopiero zauwazylem ze pisales jak dlugo minelo od malowania.powiem tak. z mojego 15 letniego doswiadczenia w lakiernictwie widze to tak. maska byla przygotowywana na mokro czyli musiala byc nie malo polewana woda. myjac ja chlopaki w warsztacie wleli przez te wszystkie otwory od wewnatrz niemala ilosc h2o. po pomalowaniu raczej nie zabezpieczyli profili wewnetrznych specjalnym woskiem do nich przeznaczonym.na aucie maska skierowana jes w dol ta wlasnie przednia czescia na ktorej masz korozje a to dlatego ze zalegala tam woda. patrzac na zdjecie powyzej sadze ze masz tam jej jeszcze sporo bo widze kropelke wyciekajaca spod zerwanej masy. o ile sie nie myle to masz korozje tylko z przodu maski prawda? moje doswiadczenie zawodowe pokazalo juz nie raz ze mam racje ale to tylko moja sugestia.jesli chcesz o cos spytac to wal smialo. pozdrawiam

[jhosef]

piecka30, co Ty piszesz. Maska przyszła ocynkowana, w podkładzie kataforetycznym. Warsztat lakierniczy nie ma nic do tego. Oni to zmatowili, odpylili i pomalowali. Co by pomógł wosk jak to na szwie przykrytym FABRYCZNYM paskiem uszczelniającym. Profol w środku jest niektnięty. Z resztą jak Ty chcesz zabezpieczyć maskę pod szwem?

To jest maska ORYGINALNA VW. Kto ją dla nich produkuje mnie średnio interesuje. Ponoc idą z tej samej taśmy co na pierwszy montaż. Nie zmienia to faktu że jest zwalona już w fabrycznie.

[piecka30]

no to zmienia kolej rzeczy. myslalem ze czlowiek zawinil ale widac to wada fabryczna. jezeli maska jest od srodka zabezpieczona to nie powinno to sie dziac.

poza tym szew maski zabezpiecza sie wpryskujac wosk do profili zamknietych obracajac maske przodem do dolu. jezeli oni to zrobili w warsztacie to pozostaje juz tylko wina producenta.

[XV2]

Piecka30 Nie robi się post pod postem tylko edytuje stary