Ile wam pali diesel?

[jamesoki]

odzim napisał(a):a co to za róznica z klima czy bez na trasie -żadna sprawdz sobie

Panowie i Panie. Klimatyzacja działa na zasadzie zamiany energii mechanicznej w energię wewnętrzną czynnika który zostaje skroplony przez sprężarkę. Aby się to wydarzyło potrzebna jest PRACA. Energię mechaniczną w samochodzie czerpie się z wału silnika a ten zamienia ją w mechaniczną z paliwa w procesie termodynamicznym które dostarcza się do samochodu otworkiem na prawej burcie tylnego błotnika.

Jeżeli ktoś mówi że klima nie zużywa energii a tym samym paliwa jest to dla mnie tak samo bzdurne jak tłumaczenie że jak się spokojnie jedzie to w zbiorniku paliwa przybywa zamiast ubywać.

dla "odzim" za nowe teorie. Co tam fizyka.

[mssg1]

Nie wierzę w grawitację

[Piasek]

jamesoki, wszystko zależy od silnika który bierzemy pod uwagę.
W przyp. jakiegoś 1.2 w benzynce włączenie klimy powoduje bardzo widoczne obciążenie całego ukłądu i znaczny wzrost spalania - w mieście spokojnie +1,5 litra na każde 100km.
Jeżeli zaś weźmiemy pod uwagę dużego i mocnego diesla (dajmy na to V70 2.4D jakie również mamy) to średnie spalanie w cyklu miesięcznym (3 tyś km miesięcznie z czego ok 800 po poznańskich korkach i 2200 w trasach po kraju) dla tego silnika bez klimy to 7,4/100km zaś z klimą to licząc dokładnie 7,58/100km i w tym wypadku na prawdę można powiedzieć że różnica w jeździe z klimą i bez jest żadna. 2 litry na 1000km...
Głupie opony zimowe powodują wzrost spalania w tym samochodzie 0,6 na każde 100km ale klima w tym wypadku nie ma większego znaczenia.

[jamesoki]

jamesoki, wszystko zależy od silnika który bierzemy pod uwagę.
W przyp. jakiegoś 1.2 w benzynce włączenie klimy powoduje bardzo widoczne obciążenie całego ukłądu i znaczny wzrost spalania - w mieście spokojnie +1,5 litra na każde 100km.
Jeżeli zaś weźmiemy pod uwagę dużego i mocnego diesla (dajmy na to V70 2.4D jakie również mamy) to średnie spalanie w cyklu miesięcznym (3 tyś km miesięcznie z czego ok 800 po poznańskich korkach i 2200 w trasach po kraju) dla tego silnika bez klimy to 7,4/100km zaś z klimą to licząc dokładnie 7,58/100km i w tym wypadku na prawdę można powiedzieć że różnica w jeździe z klimą i bez jest żadna. 2 litry na 1000km...
Głupie opony zimowe powodują wzrost spalania w tym samochodzie 0,6 na każde 100km ale klima w tym wypadku nie ma większego znaczenia.

Było nie było łup teściową w ryło.
A jaki byś nie wziął to nie pracująca klimatyzacja musiała by powodować w mocy silnika dziurę która w czasie jej nie pracy szła by w straty. Czyli jeżeli wyłączymy klimę to nam się silnik zaczyna mocniej grzać. Oj to chyba tak nie działa. Chodzi oczywiście o rachunek energetyczny który trzeba zrozumieć. Nie wiem jakiej mocy jest kompresor klimatyzacji ale pokuszę się o znalezienie tej wartości dla typowego tdi-ka bo chyba z jednakową wydajnością są te kompresory. Są one oczywiście tak dobrane że zostają w relacji do mocy silnika. W chewrolecie sparku mam kompresorek wielkości pięści małego dziecka bo i silnik 1,0 ma małą moc, a co za tym idzie klimatyzacja ma małą wydajność. Można by się pokusić tu o stwierdzenie że klimatyzacja a w zasadzie jej kompresor będzie w rożnych samochodach zjadał procentowy ułamek mocy silnika. Więc i jego skutki będą w bardzo ogólnym stopniu tak samo odczuwalne. Oczywiście istnieją granice gdzie przy pewnej kubaturze wnętrza pojazdu kompresor o pewnej mocy jest już wystarczający a przy założonym COP nie ma potrzeby więcej.
Wszystko co potrzebuje energii w samochodzie pędzone jest z baku. Żarówka, radio, oświetlenie wnętrza. Oczywiście przy żarówce 55W i mocy silnika 85000W wliczając straty alternatora jest to bardzo niewielki udział, pamiętajcie jednak że silnik osiąga moc maksymalną tylko w pewnym zakresie, na wolnych obrotach ta żaróweczka ciągnąc tyle samo ma większy procentowy udział w zjadaniu mocy silnika. Co bardzo dobrze widać na wolnych obrotach gdy wyłączymy światła, przysiadają na chwilę lekko obroty. Kompresor klimatyzacji łyka wiecej niż żarówka. Znacznie więcej.

Debatę na temat perpetum-mobile można by zakończyć bo autorzy zaczynają się ośmieszać.

[italiano_83]

Chodzi oczywiście o rachunek energetyczny który trzeba zrozumieć

Ale co Ty za bajki opowiadasz ... jeździsz 100% na klimatyzacji czy jak Pewnie, że powoduje straty, ale jak pedałem gazu jestem w stanie wygenerować dużo większe w znacznie krótszym czasie ... Przecież nikt po odcinku testowym nie jeździ ze stałą prędkością
Ostatnie dwa tygodnie jeździłem na klimatyzacji prawie non stop i miałem mniejsze spalanie jak na wcześniejszym tankowaniu - a oba były identyczne 48l ON trasa była inna na korzyść tego pierwszego tankowania, więcej dróg z ograniczeniem do 100km/h, choć za pierwszym razem klimatyzacji nie używałem tak dużo ..
W Dieslu masz zapas mocy pod butem - momentu obrotowego, a to moment napędza koła Więc straty są mniejsze niż w Pb małej pojemności ..
Ja przepalam bak na dwa tygodnie więc mam porównanie czy i ile mi więcej siorbie na klimatyzacji czy bez, i przy normalnym stylu jazdy na boku różnica jest "żadna" biorąc pod uwagę fakt, że nigdy nie wygenerujesz takich samych warunków atmosferycznych - natężenia ruchu - prędkości średniej .
Straty są i to jest fakt niezaprzeczalny, ale biorą pod uwagę szerszą całość a nie jakieś pojedyncze przejazdy to wpływ klimy jest na spalanie jest znikomy.
Tak samo ze spalaniem, jak będę jechał 80km/h to zejdę pewnie do 4.3l/100km , wcisnę gaz na autostradzie spali 6.5l/100km tylko gdzie tu logika średniego spalania ... średnie to dla mnie to co uzyskuje śmigając normalnie autem, ani ekonomicznie ani dynamicznie, czyli normalnie, dziś jadę 120 jutro 130, a po jutrze 160, a czwartego dnia 80 ..

85000W wliczając straty alternatora jest to bardzo niewielki udział, pamiętajcie jednak że silnik osiąga moc maksymalną tylko w pewnym zakresie,

Tylko jak porównasz fakt, że diesel generuje znacznie większy średni nie mówiąc o maksymalnym momencie obrotowym w stosunku do Pb ..

[Piasek]

jamesoki, usilnie próbujesz wszystkim wtłoczyć że 2+2 to nie jest 4 a 3,9998789876578...
Nic za darmo w silniku spalinowym - to fakt niepodważalny, jednakże nie w każdym jest to równie odczuwalne. Jak wspomniałem 1.2 w benzynce i klimie nie dość że straci sporo wigoru to jeszcze chleje 1-1,5 litra więcej na każde 100km zaś 3-litrowy mocny diesel załączenia sprężarki klimy nie odczuje wcale (hamownia może jakieś dziesiętne części mocy wyłapie na stracie) a właściciel przy tankowaniu zobaczy różnicę 2 litrów na 1000km... To niewielka strata w perspektywie 1000km przejechanych silnikiem 1.2, który spali 15 litrów więcej

[mssg1]

Zawsze 0,2 na 100

[jamesoki]

jamesoki, usilnie próbujesz wszystkim wtłoczyć że 2+2 to nie jest 4 a 3,9998789876578...
Nic za darmo w silniku spalinowym - to fakt niepodważalny, jednakże nie w każdym jest to równie odczuwalne. Jak wspomniałem 1.2 w benzynce i klimie nie dość że straci sporo wigoru to jeszcze chleje 1-1,5 litra więcej na każde 100km zaś 3-litrowy mocny diesel załączenia sprężarki klimy nie odczuje wcale (hamownia może jakieś dziesiętne części mocy wyłapie na stracie) a właściciel przy tankowaniu zobaczy różnicę 2 litrów na 1000km... To niewielka strata w perspektywie 1000km przejechanych silnikiem 1.2, który spali 15 litrów więcej

Nie do końca jest to prawda. Pewnych prawd nie da się oszukać. Skroplenie czynnika chłodniczego wymaga energii to jest fakt i nie wymaga dowodu. Nie istnieje natomiast dowód na to że dzieje się to bez wkładu energii. Czy jeden spali więcej a drugi mniej jest kwestia bezsporną. Benzyna wiadomo mały moment przy niskich obrotach a co za tym idzie moc. Na wolnych obrotach prawie znikoma. Nawet jeżeli ciężka noga, złe kapcie palą więcej to klimatyzacja do tego bilansu się dokłada, a że jednemu z klimą wyszło mniej to już tak jak kolega wcześniej napisał że nie istnieją powtarzalne warunki przeprowadzenia testu. Można postawić tezę że wtedy gdy auto z klimatyzacją spaliło mniej gdyby klimatyzacja była wyłączona spaliło by jeszcze mniej. Nie prawdą jest że kompresor klimatyzacji ma moc promila mocy silnika. Nosz kurcze znajdę te dane. Wtedy będzie jasne.

[mssg1]

Panowie. Ja codziennie robię dokładnie tę samą traskę od 5 lat. Gdy jadę bak na włączonej klimie spalanie większe o 0,2-0,3 za każdym razem Cudów nie ma wszystko wymaga do działania energii. Można się jedynie spierać czy większej czy mniejszej, ale po co Tak jak mówił kolega większa moc silnika różnica mało zauważalna. Mniejsza moc silnika to bardziej. Tak czy siak paliwo żre A ile to juz zależy od jej mocy, stanu technicznego całego układu i pewnie pierdyliona innych czynników

[rolekvr6]

mk4 1.9 TDI AJM, skrzynia 6

Spalanie w trasie 1200km w 4 osoby z klimą, prędkość 90-120 wg. komputera 5.7; prędkość 120-170km/h wg. komputera 6.6

[odzim]

jamesoki -jak bys miał pojecie o mechanice a nie fizyce to wiedzial bys o co mi chodziło, ale ty jestes teoretyk i sie wywodzisz o pracy ,energi i ruchu prostoliniowym , takie rzeczy to uczyli w podstawówce wiec nie zabłysłes kolego , a nawiasem mówiac inna ilosc paliwa bedzie potrzeba do napedzenia klimy w róznych warunkach pracy silnika od jego obrotów i przełożenia skrzyni i mocy w danym momencie -dlatego jadac trase na klimie bedzie to duzo mniej zauwazalne(znikome) niz poruszanie sie na miescie ,wracajac do tematu możesz wylączyc jeszcze wszystkie odbiorniki energi radio, swiatła ,nawiew , grzanie szyby itd ale nie oto tu chodzi w tym temacie ,

[Baryla]

Zaczynam ćwiczyć ecodriving Zapaliła się rezerwa, zalałem 16l, po 273km zapaliła się ponownie. Średnia wyszła 5,86 więc jest dobrze. Trasa 70% miasto 30%.

[kw]

Zaczynam ćwiczyć ecodriving Zapaliła się rezerwa, zalałem 16l, po 273km zapaliła się ponownie. Średnia wyszła 5,86 więc jest dobrze. Trasa 70% miasto 30%.

Rezerwa może się zapalić z dużym +/- błędem, auto będzie jechało z górki, paliwo będzie bardziej spienione i pomiar szlag trafia, a Ty się będziesz wkurzał, że Ci spalanie skoczyło

[Baryla]

Zaczynam ćwiczyć ecodriving Zapaliła się rezerwa, zalałem 16l, po 273km zapaliła się ponownie. Średnia wyszła 5,86 więc jest dobrze. Trasa 70% miasto 30%.

Rezerwa może się zapalić z dużym +/- błędem, auto będzie jechało z górki, paliwo będzie bardziej spienione i pomiar szlag trafia, a Ty się będziesz wkurzał, że Ci spalanie skoczyło

wiesz ale 10l a 6l to jest spora różnica