AZD dławienie przy odpalaniu...

szakulvip · Post autor: **szakulvip** » wt maja 29, 2012 19:58

chodzi mi o ten czujnik zaznaczony na czerwono, jest wpięty pionowo, natomiast obok tez jest jakiś czujnik tyle że usytuowany w poziomie i to ten wydaje mi się jest własnie wkrecony w kolektor.

ten zaznaczony mam zawalony olejem, za co on jest odpowiedzialny?

jak z tego wspomnianego węzyka pocieknie paliwo to co to oznacza?

Post autor: **marcin7x5** » śr maja 30, 2012 10:13

szakulvip pisze:jak z tego wspomnianego węzyka pocieknie paliwo to co to oznacza?

Ze masz do wymiany zawór cisnieniowy paliwa bo jest nieszczelny. a tym samym więcej paliwa dostaje się to komory spalania co wychwyca sonda lambda jako zbyt bogata mieszankę. Sterownik skraca czas wtrysku aby ja zubozyć i stąd mogą wystapić problemy z zapłonem/dławieniem.

szakulvip · Post autor: **szakulvip** » czw maja 31, 2012 10:15

zdjąłem ten wężyk, paliwa nie było czyli zawór sprawny, dzis kupie czujnik temp zobacze czy to coś pomoże, te silniki AZD to porażka :/

Post autor: **marcin7x5** » czw maja 31, 2012 10:41

Ale sprawdzałeś przy pracującym silniku?

szakulvip · Post autor: **szakulvip** » czw maja 31, 2012 11:12

nie. Czyli co mam odpalić i zdjąć ten wężyk w miejscu co wchodzi w kolektor i obserwować czy leci paliwo?

Post autor: **marcin7x5** » czw maja 31, 2012 11:59

Dokładnie. Bo jak bedzie ciekło to zostanie od razu zassane do kolektora i wtedy nic nie widać. Musisz tylko uwazac aby nie spowodowac pożaru.

szakulvip · Post autor: **szakulvip** » czw maja 31, 2012 17:56

marcin7x5 pisze: Musisz tylko uwazac aby nie spowodowac pożaru.

czyli na co konkretnie mam uważać?

Post autor: **marcin7x5** » pt cze 01, 2012 09:13

Jeżeli będziesz to robił na rozgrzanym silniku a w przypadku gdu poleci paliwo, po zdjęciu tego węzyka z zaworu, to o pożar juz bardzo łatwo.

szakulvip · Post autor: **szakulvip** » pt cze 01, 2012 15:20

sprawdzałem zawór na uruchomionym silniku, paliwo nie leci, zmierzyłem też ciśnienie na zapłonie 3,0 po odpaleniu 2,5bar-czyli spoko. Wymieniłem czujnik temp cieczy, filtr paliwa, powietrza i dalej to samo. VAG pokazuje, że sonda stoi w miejscu tzn czy dodaje gazu czy trzymam na 2000obr pokazuje 0,25V, na jałowym czasem spadnie w okolice 0 a jak nie to dalej 0,25.
Rece już opadają,

czy bulić nową sondę? mam 5 biegunową ngk na allegro w granicach 500 zł :/

Post autor: **marcin7x5** » pn cze 04, 2012 15:03

Najlepiej jakbyś sobie podmienił na próbę taką sondę. Bo szkoda wywalac kasy jak sie nie ma pewności. Osobiście nie chce mi sie wierzyc aby to sonda powodowala te problemy z odpaleniem. Czy jak masz silnik ciepły to też są takie kłopoty?
Trzebaby zrobic tzw test wykonawczy sondy i wtedy będzie wiadomo czy jest ok czy nie.

szakulvip · Post autor: **szakulvip** » pn cze 04, 2012 18:30

ciezko bedzie znależć uzywke sonde, wezme ze szrotu i skad bede miał pewność ze bedzie sprawna. Nie ma na niego reguły raz jest dobrze jak jest zimny raz jest źle jak ciepły i na odwrót. Jak się robi ten test wykonawczy sondy?

Post autor: **marcin7x5** » wt cze 05, 2012 11:13

Podaj mi maila to podam ci instrukcję. Jest to co prawda instrukcja dla fabii ale powinna tez pasowac. Poszukaj po necie może cos sie znajdzie tez na ten temat. Jeden warunek musisz miec vag-a w pełnej wersji.

szakulvip · Post autor: **szakulvip** » czw cze 14, 2012 13:17

byłem u innego mechaniora na diagnostyce, podpiął się pod kompa, mówi mi że zresetuje dotychczasowe ustawienia i ustawi nowe mapy silnika czy coś w tym stylu. Jak do tej pory od soboty auto chodzi elegancko, żadnego dławiena, falowania obrotów, nic tylko się cieszyć. Jedynie przyznał racje, że ta sonda nie chodzi w pełnym zakresie, czasem się bujnie, czasem stoi.