[MK3] Trzasła rura pod łącznikiem elastycznym...

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Pi
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 270
Rejestracja: pt wrz 30, 2005 01:04
Lokalizacja: Gdańsk

[MK3] Trzasła rura pod łącznikiem elastycznym...

Post autor: Pi » czw lip 20, 2006 23:33

Witam.

Ale się dziś spieniłem :grrr: W moim ukochanym Goferku pękł kawałek rury znajdujący się pod łącznikiem elastycznym, tuż przed katalizatorem, a jakby tego było mało, puściło też na łączeniu rury z kryzą łączącą z katem - złamanie w 2 miejscach... Śruby łączące rurę z katem są kompletnie zgnite, kat chyba OK, łącznik i rura pod nim niestety ruina. Wóz brzmi jak czołg...

Jak się domyślam, do wymiany jest łącznik elastyczny, tylko nie wiem, czy wymienia się go razem z rurą idącą od kolektora (schemat układu wydechowego w katalogu jakiejśtam firmy produkującej wydechy twierdzi, że tak jest), czy można wspawać sam nowy łącznik i wykombinować jakoś połączenie z katem? Ile taka naprawa może kosztować? Rano muszę z tym gdzieś pojechać, bo się korzystać z auta nie da. :(



Awatar użytkownika
stonefree
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4033
Rejestracja: wt lut 15, 2005 19:39
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Post autor: stonefree » pt lip 21, 2006 00:05

O ile pękł ci łącznik elastyczny ( o to chodzi ?) to można dokupić odpowiedniej średnicy długości uniwersalny łącznik i ładnie wspawać go w miejsce starego migomatem. Kosztuje około 70 PLN + montaż ( ? ).Dla jakiegokolwiek spawacza drobnostka, trzeba tylko "prosto" zespawać.Śruby od kata utnij i daj nowe.



Awatar użytkownika
Pi
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 270
Rejestracja: pt wrz 30, 2005 01:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Pi » pt lip 21, 2006 00:20

Pękło przy łączeniu z katem - to raz. Do tego ta rurka wychodząca z łącznika jest bardzo luźna, więc pewnie łącznik jest uszkodzony...

Jutro rano powarczę do warsztatu i dokładnie będę wiedział co jest...

A! Czy to prawda, że na czas spawania migomatem należy odłączyć akumulator?

BTW zaczyna mnie wkurzać, że z braku kasy jeżdżę od awarii do awarii, mam kilka rzeczy do zrobienia i ciągle funduszy brak, aż mi szkoda Goferka...



Awatar użytkownika
stonefree
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4033
Rejestracja: wt lut 15, 2005 19:39
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Post autor: stonefree » pt lip 21, 2006 09:51

Pi pisze:Czy to prawda, że na czas spawania migomatem należy odłączyć akumulator?
Ja wyjmuję odcinek rury i biorę na stół.Co do spawania w samochodzie, to blacharze odpinają oprócz aku nawet złącza sterowników .



Awatar użytkownika
Paweł NPI
...
...
Posty: 1821
Rejestracja: ndz sty 15, 2006 13:55
Lokalizacja: OLSZTYN / Ruciane-Nida VWarmińsko-mazurskie

Post autor: Paweł NPI » pt lip 21, 2006 10:51

Pi pisze:Czy to prawda, że na czas spawania migomatem należy odłączyć akumulator?
Mi mechanik powiedział tak: Jeśli w samochodzie nie ma kompa to nic się nie stanie...


[url=http://www.ilespala.pl/podsumowanie/426][img]http://www.ilespala.pl/obrazek/426/3/1[/img][/url]

[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images46.fotosik.pl/298/9584d7b661611e73.jpg[/img][/url]

BruceLee30
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 873
Rejestracja: pt lis 05, 2004 14:18
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: BruceLee30 » pt lip 21, 2006 11:28

aby prawidlowo wspawac poprostu trzeba zlorzyc na sucho w aucie prawidlowo ulorzyc delikatnie zlapac malymi spawami wymontowac i pospawac na gotowo na zewnatrz
za lacznik dalem 45 zl i sam robilem czas ok 2 h.



Awatar użytkownika
Pi
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 270
Rejestracja: pt wrz 30, 2005 01:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Pi » pt lip 21, 2006 11:40

W 2 godziny wymienili mi łącznik i oba tłumiki, bo też były dziurawe. :) Końcowy miał dziurę 5cm w poszyciu i buczał już od tygodnia, a środkowy był z 1992r. :)

Sam sobie niestety nie pospawam... nie mam garażu, podnosnika/kanału, narzędzi...


[img]http://images37.fotosik.pl/111/1d053f09877e28c9.png[/img]

RobertP
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2799
Rejestracja: śr gru 14, 2005 09:58
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: RobertP » pt lip 21, 2006 11:47

palen pisze:
Pi pisze:Czy to prawda, że na czas spawania migomatem należy odłączyć akumulator?
Mi mechanik powiedział tak: Jeśli w samochodzie nie ma kompa to nic się nie stanie...
nie prawda, akumulator zawsze należy odłączać, powiem Ci że znam to z autopsji
akumulator siada po pewnym dość szybkim czasie, nawet jak jest lub był nowy



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 348 gości