Mam od jakiegos czasu problem z moim 1.6PN, gaznik 2EE. Gdy dojezdzam do skrzyzowania i hamuje silnik gasnie, lub gdy redukuje bieg na niski przy małej predkosci np. prog zwalniający silnik zgasnie
. Na biegu jałowym silnik dziwnie pracuje, tzn obroty falują, raz ma dobre a zachwile cały silnik sie trzebię i znów powraca na dobre obroty i tak wkłuło . Wymieniłem juz kable, swiece, filtry powietrza, wezyki podciśnienia. Jeszcze zauwazyłem ze w zimie sie to nie działo, czy to ma jakis zwiazek z temperaturą? Czy w tym gazniku jest cos takiego, ze mozna podwyższyć obroty silnika. Prosze o jakie kolwiek rady bo wybieram sie w sobote na rozpoeczecie do krakowa, a jak widze te wszytkie korki i sprzyzowania to mnie hh zalewaa 
To jest filtr paliwa? Czy on moze byc winny tego?
(tu masz zdjęcie na odkręconym gaźniku i od dołu, nie sugeruj się napisem "przerwa") po dodawaj troche gazu ciągnąc za dźwignie przepustnicy i zobacz czy ten bolec ze sprężynką się porusza. Podejrzewam że odpięcie od niego przewodów podciśnieniowych i brak zmian może potwierdzić że to membranka jest w nim pęknięta. Można też zdiagnozować problem za pomocą kodów błyskowych 
