[mk3] Nie zapala, brak iskry
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
[mk3] Nie zapala, brak iskry
Witam,
opiszę mój problem.
Otóż golf stał sobie przez ponad tydzień nie odpalany na słoneczku. Wróciłem z wakacji no i próbuje odpalić, odpalił bez problemu, chwilkę pracował po czym dostał nierównych obrotów, ja nie dodałem gazu po czym zgasł. Już drugi raz nie odpalił. Wymieniłem filtr paliwa w nadziei że pomoże ale nic, potem stwierdziłem, że nie ma iskry na świecach.
Czytałem dużo postów na forum, ale nie wiem do końca jak rozwiązać problem. Pompa paliwowa działa, także to nie ma związku. Bezpieczniki całe. Ściągnąłem kopułkę i wyczyściłem styki, z tym że nie wiem jak sprawdzić, czy w kopułce jest prąd (jeżeli macie jakiś sposób na sprawdzenie kopułki błagam o radę, bo może to być wina kabli (?) ). Doczytałem się że może to być wina czujnika halla, jak to sprawdzić?
I jeszcze jedno, jak ściągnąłem kopułkę to czujnik halla oraz blaszka za palcem są w smarze/oleju czarnym, tak ma być? Czy to może przez to, że czujnik jest jakiś wysmarowany?
opiszę mój problem.
Otóż golf stał sobie przez ponad tydzień nie odpalany na słoneczku. Wróciłem z wakacji no i próbuje odpalić, odpalił bez problemu, chwilkę pracował po czym dostał nierównych obrotów, ja nie dodałem gazu po czym zgasł. Już drugi raz nie odpalił. Wymieniłem filtr paliwa w nadziei że pomoże ale nic, potem stwierdziłem, że nie ma iskry na świecach.
Czytałem dużo postów na forum, ale nie wiem do końca jak rozwiązać problem. Pompa paliwowa działa, także to nie ma związku. Bezpieczniki całe. Ściągnąłem kopułkę i wyczyściłem styki, z tym że nie wiem jak sprawdzić, czy w kopułce jest prąd (jeżeli macie jakiś sposób na sprawdzenie kopułki błagam o radę, bo może to być wina kabli (?) ). Doczytałem się że może to być wina czujnika halla, jak to sprawdzić?
I jeszcze jedno, jak ściągnąłem kopułkę to czujnik halla oraz blaszka za palcem są w smarze/oleju czarnym, tak ma być? Czy to może przez to, że czujnik jest jakiś wysmarowany?
Czujnik halla jest na wale?? Przeciez on jest w aparacie zapłonowym
[ Dodano: 19 Lip 2006 00:54 ]
Wymieniłem cały aparat i cewke. Aparat i cewka dostaje zasilanie. Co wiec moze byc walniete?? Ma ktos schemat elektryczny? Od razu mowie ze nie ma odciec zaplonu itp. To jest normalnie jakies archiwum x.
[ Dodano: 19 Lip 2006 00:54 ]
Wymieniłem cały aparat i cewke. Aparat i cewka dostaje zasilanie. Co wiec moze byc walniete?? Ma ktos schemat elektryczny? Od razu mowie ze nie ma odciec zaplonu itp. To jest normalnie jakies archiwum x.
sprawdz czy palec rozdzilacza jest ok
sprawdz palec rozdzielacza w aparacie i sprawdz iskre po wyczyszczeniu palca
[ Dodano: Pią Lip 21, 2006 00:35 ]
sprawdz palec rozdzielacza i iskre po wyczyszczeniu
[ Dodano: Pią Lip 21, 2006 00:35 ]
sprawdz palec rozdzielacza i iskre po wyczyszczeniu
- SLimak
- Nowicjusz
- Posty: 7
- Rejestracja: pn sie 08, 2005 15:15
- Lokalizacja: Podkarpacie Łańcut
- Kontakt:
witam ja miałem ten sam problem ale naszczescie go rozwiązałem okazło sie ze mam padnięty czujnik halla lecz on kosztuje więcej jak cały aparat zapłonowy który kupiłem używany za 100zł i chodzi mi do tej pory ( podobno do niektórych aparatów zapłonowych podchodzi od łady samary ) ja próbowałem ale do mojego typu aparatu nie spasował.
Jak juz kupiłem ten aparat to okazało sie że to nie jest wszystko co mi padło lecz nie było tak żle bo juz przynajmniej pompa paliwowa zaczeła sie odzywać. No i oprócz czujnika halla zostaje jeszcze moduł albo cewka która jest na podszybiu no i niestety padł mi moduł który kosztuje 200zł ale dowiedziałem się ze podchodzi podobny modul od mkII po niewielkich przeróbkach.
TAK WYGLĄDAŁA MOJA HISTORIA Z ISKRĄ W MOIM MKIIII GTI
Jak juz kupiłem ten aparat to okazało sie że to nie jest wszystko co mi padło lecz nie było tak żle bo juz przynajmniej pompa paliwowa zaczeła sie odzywać. No i oprócz czujnika halla zostaje jeszcze moduł albo cewka która jest na podszybiu no i niestety padł mi moduł który kosztuje 200zł ale dowiedziałem się ze podchodzi podobny modul od mkII po niewielkich przeróbkach.
TAK WYGLĄDAŁA MOJA HISTORIA Z ISKRĄ W MOIM MKIIII GTI
To ja może podczepię się pod temat. Sytuacja podobna, ale różni się w szczegółach.
Golfik II, pół roku temu wymieniane przewody, świece, kopułka, kostka w stacyjce. Gdy zaczęły się upały, pojawiły się problemy z odpaleniem. Początkowo tylko wtedy, gdy blachy nagrzały się od słońca (w nocy i rano odpalał bez problemu). Po dwóch tygodniach już nawet w nocy zaczęły się problemy. Kręcę i nic.
Jeden znajomy sprawdzał świece i przewody: odłączył jeden przewód i położył na korpusie i silnik zaskoczył od pierwszego. Stwierdził, że widocznie cewka nie dawała rady na wszystkie świece. Ale po chwili podobny eksperyment nie pomógł. Więc poruszał stykami przy cewce i znów zaskoczyło. Uznał że to mogą być styki i przeczyścił, ale po przeczyszczeniu znów nie zaskoczyło. Stwierdził, że skoro tak, to pewnie sama cewka szwankuje. Sprawdził też napięcie do cewki i jest ok. Wspomniał też o czujniku, ale raczej obstawiał cewkę. Tylko że jak już odpalę silnik, to nie ma najmniejszych problemów - chodzi równo i nie gaśnie.
Co sądzicie? Za parę dni jadę VózWozem na urlop i póki udaje się odpalić (z problemami) to chciałbym zaryzykować, ale nie wiem czy to rozsądne. A kasę już wydałem w tym m-cu na tłumiki.
Golfik II, pół roku temu wymieniane przewody, świece, kopułka, kostka w stacyjce. Gdy zaczęły się upały, pojawiły się problemy z odpaleniem. Początkowo tylko wtedy, gdy blachy nagrzały się od słońca (w nocy i rano odpalał bez problemu). Po dwóch tygodniach już nawet w nocy zaczęły się problemy. Kręcę i nic.
Jeden znajomy sprawdzał świece i przewody: odłączył jeden przewód i położył na korpusie i silnik zaskoczył od pierwszego. Stwierdził, że widocznie cewka nie dawała rady na wszystkie świece. Ale po chwili podobny eksperyment nie pomógł. Więc poruszał stykami przy cewce i znów zaskoczyło. Uznał że to mogą być styki i przeczyścił, ale po przeczyszczeniu znów nie zaskoczyło. Stwierdził, że skoro tak, to pewnie sama cewka szwankuje. Sprawdził też napięcie do cewki i jest ok. Wspomniał też o czujniku, ale raczej obstawiał cewkę. Tylko że jak już odpalę silnik, to nie ma najmniejszych problemów - chodzi równo i nie gaśnie.
Co sądzicie? Za parę dni jadę VózWozem na urlop i póki udaje się odpalić (z problemami) to chciałbym zaryzykować, ale nie wiem czy to rozsądne. A kasę już wydałem w tym m-cu na tłumiki.
-
- Nowicjusz
- Posty: 6
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 15:57
- Lokalizacja: Wrocław i Lubań
- Kontakt:
Ja od roku miałem podobne problemy z Golfem III 1,6. W okresie letnim, przy wyższych temperaturach gasł i nie chciał odpalić. wymieniłem cewke, ściągnąłem osłonki ze świec i po pewnym czasie wymieniłem kopułke z palcem rozrządu. Problem dalej był- bo samochód co jakiś czas gasł podczas jazdy na jałowym biegu lub na światłach.Jedyne co się poprawiło to to że praktycznie od razu można było go odpalić. Jedyne co tak na prawdę pomogło to wymiana czujnika halla (wielu mechaników zwróciło mi w końcu uwagę że to słaby punkt, który na początku szwankuje co jakiś czas, a potem pada i już nie da się uruchomić auta). Nowy czujnik halla kosztuje ok. 190 zł, ja kupiłem natomiast cały aparat zapłonowy (używany) za 200 zł (tylko dlatego że nie było w sklepie mojego modelu, a glofik zaczął już nieźle świrować)I jak do tej pory golfik śmiga bez zarzutów
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 128 gości