Rozrusznik czasem nie działa
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Mały gagatek
- Posty: 123
- Rejestracja: śr gru 24, 2008 17:54
- Lokalizacja: W-wa
Rozrusznik czasem nie działa
Passat 1.8 Kat; silnik AAM - 75 KM, rok 1991;
Czasem jak próbuję zapalić, to rozrusznik "prycha" i nie kręci. Czy to oznacza do wymiany tzw bendiks?
Czasem jak próbuję zapalić, to rozrusznik "prycha" i nie kręci. Czy to oznacza do wymiany tzw bendiks?
- piotrek gti_abf
- Ma gadane
- Posty: 199
- Rejestracja: śr lut 23, 2011 01:32
- Lokalizacja: okolice Wielunia
Rozrusznik czasem nie działa
Czy pisząc "prychanie" chodzi Ci o zgrzytanie? Jak zgrzyta to bendix do wymiany, a jak słychać że cewka (włącznik elektromagnetyczny) wyrzuca a nie kręci ani nie zgrzyta to do wymiany również cewka i przy okazji radzę zobaczyć stan szczotek
-
- Mały gagatek
- Posty: 123
- Rejestracja: śr gru 24, 2008 17:54
- Lokalizacja: W-wa
Rozrusznik czasem nie działa
Tak, to chyba raczej zgrzytanie. A ten bendix to kłopotliwy do wymiany. Mówisz o cewce zapłonowej?
- piotrek gti_abf
- Ma gadane
- Posty: 199
- Rejestracja: śr lut 23, 2011 01:32
- Lokalizacja: okolice Wielunia
Rozrusznik czasem nie działa
Nie o cewce zapłonowej tylko o włączniku elektromagnetycznym (niektórzy nazywają to też cewką), to jest ta część do której przykręcone są przewody.
Jak zgrzyta to bendix. Czy to ciężko naprawić? To zależy od tego w jakim stopniu znasz się na mechanice, ale ogólnie nie jest to trudne do zrobienia.
Jak zgrzyta to bendix. Czy to ciężko naprawić? To zależy od tego w jakim stopniu znasz się na mechanice, ale ogólnie nie jest to trudne do zrobienia.
-
- Mały gagatek
- Posty: 123
- Rejestracja: śr gru 24, 2008 17:54
- Lokalizacja: W-wa
- piotrek gti_abf
- Ma gadane
- Posty: 199
- Rejestracja: śr lut 23, 2011 01:32
- Lokalizacja: okolice Wielunia
Rozrusznik czasem nie działa
Tak to właśnie jest bendix Aby go ściągnąć musisz zdjąć najpierw to zabezpieczenie które jest przed nim (ten pierścień) Żeby zdjąć ten pierścień weź tulejkę o zbliżonej średnicy do tego pierścienia uderz w niego przez tą tulejkę w stronę bendixa wtedy powinien wyskoczyć i w kanałku na wałku zostanie drugi pierścień sprężynowy jego da się wdłubać np śrubokrętem w stronę przeciwną do bendixa. Do zdjęcia tego pierwszego pierścienia ja osobiście używam kombinerek, rozszerzam delikatnie szczęki tak żeby pasowały na tulejkę, uderzam młotkiem w szczęki kombinerek i pierścień spada Z założeniem zabezpieczenia to już jest gorzej, przynajmniej ja się zawsze męcze może ma ktoś dobry sposób na to to niech się wypowie
-
- Mały gagatek
- Posty: 123
- Rejestracja: śr gru 24, 2008 17:54
- Lokalizacja: W-wa
Rozrusznik czasem nie działa
A jak ściągnę ten pierścień, to jak ściągnąć bendiks? Mam go poprostu ciągnąć, aż nie zejdzie z wałka? Bo normalnie ten bendiks daje się pociągnąć, tylko nie chciałem go wiele wyciągać, ponieważ tam z rozrusznika wyłażą jakieś gumy czy coś i nie wiedziałem czy to się wyciąga poprzez odciąganie bendiksa siłą, czy w jakiś inny sposób. I jeszcze jedna sprawa, czy po założeniu nowego dać na ten tryb smar?
- piotrek gti_abf
- Ma gadane
- Posty: 199
- Rejestracja: śr lut 23, 2011 01:32
- Lokalizacja: okolice Wielunia
Rozrusznik czasem nie działa
Po zdjęciu zabezpieczenia bendix powinien lekko zejść. Ja tam zawsze smaruje
-
- Mały gagatek
- Posty: 123
- Rejestracja: śr gru 24, 2008 17:54
- Lokalizacja: W-wa
Rozrusznik czasem nie działa
OK, z tego co pamiętam, przy ciągnięciu bendiksu wzdłóż wałka, to on pociągał za sobą wszystko i wyłaziły bebechy z obudowy rozrusznika. Także nie jest tak, że on swobodnie schodzi. Być może się coś przyblokowało i dlatego pociągało za sobą całą resztę. Teraz mam wszystko złożone, ponieważ I raz rozebrałem aby spisać numer części. Jak kupię, to ją wymienię.
edit:
No szkoda, że nie podpowiedzieliście mi jeszcze tego, ale jakoś zrobiłem.
Po ściągnięciu pierścienia ciągnąc bendiks, wyciągnąłem go. Przy tej operacji uszkodziłem sobie jedną z dwóch łap, które trzymają taki pierścień plastykowy przymocowany do bendiksa (pękło jedno kułeczko). Niestety działem źle, ponieważ trzeba było odkręcić dwie śruby z tyłu od obudowy rozrusznika i zdjąć cały ten element osłaniający cały rozrusznik i w inny sposób wyciągnąć ten plastykowy element z łap. Założyłem nowy bendiks, pomimo uszkodzenia jednego oczka łapy, ale nie powinno to chyba stwarzać żadnego zagrożenia.
edit:
No szkoda, że nie podpowiedzieliście mi jeszcze tego, ale jakoś zrobiłem.
Po ściągnięciu pierścienia ciągnąc bendiks, wyciągnąłem go. Przy tej operacji uszkodziłem sobie jedną z dwóch łap, które trzymają taki pierścień plastykowy przymocowany do bendiksa (pękło jedno kułeczko). Niestety działem źle, ponieważ trzeba było odkręcić dwie śruby z tyłu od obudowy rozrusznika i zdjąć cały ten element osłaniający cały rozrusznik i w inny sposób wyciągnąć ten plastykowy element z łap. Założyłem nowy bendiks, pomimo uszkodzenia jednego oczka łapy, ale nie powinno to chyba stwarzać żadnego zagrożenia.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości