Gdzie znajde +12V po odpaleniu silnika.

Domcioo20 · Post autor: **Domcioo20** » śr mar 28, 2012 23:22

Rozumiem, ze na tym przewodznie po odpaleniu bedzie masa?

Zico63b · Post autor: **Zico63b** » śr mar 28, 2012 23:35

Nie tak.
"Zegary" podają poprzez kontrolkę sygnał idący przewodem w kierunku czujnika. Przy zatrzymanym silniku czujnik jest zwarty i napięcia mierzonego miernikiem nie będzie; dopiero po odpaleniu silnika czujnik rozewrze styki i "napięcie" się "pojawi" - czyli mierzone będzie 12V od przewodu dołączonego do czujnika względem masy pojazdu. W cudzysłowie, bo nie jest to wartość do bezpośredniego wykorzystania, najwyżej miliampery. "Kontrolka" w Golfie też nie jest kontrolką a całym układem elektronicznym. Czyli proste nie jest ale pomyśleć można.
I teraz po zastosowaniu diod z rysunku oraz tranzystora sterującego przekaźnikiem, można DOPIERO włączać Kolegi sterownik; inaczej bałbym się o możliwość uszkodzenia czegoś w liczniku. Może ktoś bardziej oblatany w elektronice podpowie prościej, może moje rozwiązanie jest zbyt ostrożne - jednak tak wolę, tak bym to zrobił.

Domcioo20 · Post autor: **Domcioo20** » śr mar 28, 2012 23:40

Czyli wychodzi na to, że innego prostrzego sposobu nie ma? Uklad jest wporządku i na pewno zadziała, no ale nie widzi mi się za bardzo takie kąbinowanie... Myslałem że nie będzie aż tyle zawiłości jesli chodzi o to odpalanie. Lipa że z alternatora tak powoli wzrasta to napiecie...

Post autor: **Qto** » śr mar 28, 2012 23:43

spróbuj najpierw z tym dodatkowym kablem - jak wyżej pisałem. Jak nie zatrybi to pomyślisz o tym czujniku ciśnienia...

Domcioo20 · Post autor: **Domcioo20** » śr mar 28, 2012 23:44

Qto pisze:spróbuj najpierw z tym dodatkowym kablem - jak wyżej pisałem. Jak nie zatrybi to pomyślisz o tym czujniku ciśnienia...

Wporządku. W takim razie jutro pierwsze co zrobie to sprawdze czy to coś da Qto. Jesli będe cos wiedzial na pewno napisze.

Zico63b · Post autor: **Zico63b** » śr mar 28, 2012 23:48

Mnie nie chodziło o to, że sterownik Kolegi jest uszkodzony czy niepewny. Chodziło mi o ich współpracę, czyli zegarów i sterownika.

Bednarus · Post autor: **Bednarus** » czw mar 29, 2012 11:09

Na schemacie, który przedstawił Zico63b, tranzystor ma działać jako klucz. Ale przy takim ułożeniu diody na wejściu bazy tranzystora nie popłynie prąd, tranzystor będzie zawsze zatkany i nie będzie przewodzenia w kierunku kolektor - emiter. Ta dioda na wejściu bazy tranzystora jest zbędna.

agrala · Post autor: **agrala** » czw mar 29, 2012 21:10

Bez tej diody i tak ten tranzystor dlugo nie pochodzi bo wykonczy go indukcyjnosc cewki. Brak tu diody impulsowej w celu ochrony tranzystora i rezystora na jego bazie.

Zico63b · Post autor: **Zico63b** » czw mar 29, 2012 21:17

Jak pisałem, miło widziane są wszelkie uwagi do schematu - elektrONIkiem nie jestem, jedynie elektrykiem. Ale myślę, że z poprawkami Kolegów - będzie działać.

Domcioo20 · Post autor: **Domcioo20** » czw mar 29, 2012 22:32

No i okazało się, że centralka ktorą miałem okazała sie walnieta... Rozrusznik powinien dzialac tyle, ile trzyma sie przycisk. Dodatkowo mozna sterować też +12V, ale potrzebne też jest to do tego aby samochód nie zgasł. Centralka została odesłana do naprawy. Zobaczymy czy cos z nią tam wymyslą, ale dzieki wielkie wszystkim za zainteresowanie się moim tematem:)

Bednarus · Post autor: **Bednarus** » pt mar 30, 2012 10:59

Widzę, że problem rozwiązany, ale jeszcze małe info jak powinien wyglądać sposób sterowania przekaźnikiem z użyciem tranzystora.
Dioda D1 chroni tranzystor przed wstecznym prądem indukcyjnym cewki przekaźnika. Rezystor R1 ogranicza prąd bazy tranzystora.

dondu · Post autor: **dondu** » pt cze 29, 2012 21:52

Ponieważ problem jest istotny nie tylko z punktu widzenia tranzystora, ale także generowanych szpilek (zakłóceń) o możliwej amplitudzie liczonej nawet w setkach voltów, to warto wiedzieć dlaczego ta dioda jest tak bardzo istotna: Przekaźnik i zakłócenia