A,B,C Lakierowania
Moderatorzy: QQxQ, G0 Karcio, VIP
- machinogodzilla
- Nowicjusz
- Posty: 27
- Rejestracja: sob lut 18, 2006 18:43
- Lokalizacja: Z planety Zulu Gula
- Kontakt:
Witam!
Widzac jakie rzesze poskramiaczy rdzy sciaga ten temat a nie powiem i z powodu
potrzeb osobistych przygotowalem na podstawie tego watku i za przyzwoleniem
Miśka maly poradnik dla fanów skrobania vw a golfów przede wszystkiem.
Zapraszam do zasysania wersji 1.1:
---> [ BABOLATOR ] <---
Pozdro!
Widzac jakie rzesze poskramiaczy rdzy sciaga ten temat a nie powiem i z powodu
potrzeb osobistych przygotowalem na podstawie tego watku i za przyzwoleniem
Miśka maly poradnik dla fanów skrobania vw a golfów przede wszystkiem.
Zapraszam do zasysania wersji 1.1:
---> [ BABOLATOR ] <---
Pozdro!
-
- Ma gadane
- Posty: 219
- Rejestracja: śr lis 22, 2006 22:39
- Lokalizacja: CMG
sylwekzyla pisze:Witam!
Jaki jest najlepszy sposób na na odpryski i zarysowania. Mam na nadkolu kilka pęcherzyków i nie chce żeby sie to powiększało Dwa obok siebie ok 2 milimetry jeden. Czy zdrapać to i nałożyć lakier zaprawkowy. Jak to robicie w swoich golfach
Jeśli chcesz zrobić to porządnie, to zmatować bąble i okolice to momentu aż ujrzysz czystą blachę. Na to możesz użyć wytrawiacza, typu Cortanin, albo zamiast tego od razu malnąć podkładem. Następnie dobierasz kolor i oklejasz okolice, najlepiej od rantu w górę, żeby nie zapylić błotnika. Dalej pozostaje malowanie pod kolor, kilka warstw. Resztę wiadomości masz w poprzednich postach.
Jetta pojechała w świat...
- glejziu
- Mały gagatek
- Posty: 72
- Rejestracja: ndz sty 14, 2007 15:21
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Na wstępie dzięki autorowi za temat .... mam zamiar tez sie wziąć za moje "babole" z tym że sie ogromnie pękam że coś spartole i wstyd bedzie wyjechać (ale mniejsza o to)
mam kilka pytań, przeczytałęm strona po stronie i mam pewne wątpliwości
1.Po zdarciu pęcherzy do blachy mam odtłuścić i wyczyścić tą beznzyną eks...(coś tam) i później dawać tą szpachle- cieniutkie warstwy jedna po drugiej ?? czy coś ominąłem
2. jak już wyschnie ta szpachla to dawać mam az 4 warstwy jakiegoś lakieru bezbarwnego (jakiego?) i czy konieczne az tyle?
3. A na koniec juz włąściwy lakier mój (zieleń metalik):) i ile warstw ??
jeśli coś pominąłem to wyprostuj ,prosze
mam kilka pytań, przeczytałęm strona po stronie i mam pewne wątpliwości
1.Po zdarciu pęcherzy do blachy mam odtłuścić i wyczyścić tą beznzyną eks...(coś tam) i później dawać tą szpachle- cieniutkie warstwy jedna po drugiej ?? czy coś ominąłem
2. jak już wyschnie ta szpachla to dawać mam az 4 warstwy jakiegoś lakieru bezbarwnego (jakiego?) i czy konieczne az tyle?
3. A na koniec juz włąściwy lakier mój (zieleń metalik):) i ile warstw ??
jeśli coś pominąłem to wyprostuj ,prosze
no warto najpierw przelecieć odrdzewiaczem a potem (po jakiś 2-3 dniach - auto nie powinno być wystawiane w tym czasie na działanie wilgoci) dopiero odtłuszczać, co to szpachli ja to zrobiłem na dwa razy, ale podczas szlifowania moze wyjść ze trzeba gdzieś dołozyć szpachli - to juz sam oceniszglejziu pisze:Po zdarciu pęcherzy do blachy mam odtłuścić i wyczyścić tą beznzyną eks...(coś tam) i później dawać tą szpachle- cieniutkie warstwy jedna po drugiej ?? czy coś ominąłem
najpierw podkład a potem farba baza (u ciebie zieleń metalik) a na to lakier bezbarwny, dlaczego dałem tyle warstw (ty nie musisz)? by jak najbardziej uszczelnić powłokę lakierniczą - wystarczy dwie warstwy bazy (no chyba że zobaczysz że gdzieś sie podkład jeszcze przebija to dajesz jeszcze jedną) i dwie bezbarwnego lakieruglejziu pisze:jak już wyschnie ta szpachla to dawać mam az 4 warstwy jakiegoś lakieru bezbarwnego (jakiego?) i czy konieczne az tyle?
tak jak wyżej napisałemglejziu pisze:A na koniec juz włąściwy lakier mój (zieleń metalik):) i ile warstw ??
...
- glejziu
- Mały gagatek
- Posty: 72
- Rejestracja: ndz sty 14, 2007 15:21
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Ok juz wiem chyba wszytko (zobaczymy w praniu)
a i zapomniałbym .... mam tez rdzawki po zimie na spodzie drzwi i klapy (na tych rantach- jakby zgrzewach wewnetrznej z zewnętrzną warstwą blachy (kojażysz?) ) i jeśli to "zdrape" to pewnie zostaną zagłebienia itp. to chyba jak zrównam to szpachlą to bankowo że może sie skruszyć ta szpachla czy coś w podobie to czym to zrównać , może tym włóknem czy jak to fachowo sie nazywa ?? pozdrawiam i dzięki
a i zapomniałbym .... mam tez rdzawki po zimie na spodzie drzwi i klapy (na tych rantach- jakby zgrzewach wewnetrznej z zewnętrzną warstwą blachy (kojażysz?) ) i jeśli to "zdrape" to pewnie zostaną zagłebienia itp. to chyba jak zrównam to szpachlą to bankowo że może sie skruszyć ta szpachla czy coś w podobie to czym to zrównać , może tym włóknem czy jak to fachowo sie nazywa ?? pozdrawiam i dzięki
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości