Falujące obroty i telepanie silnikiem po uruchomieniu.
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Falujące obroty i telepanie silnikiem po uruchomieniu.
Panowie pomóżcie posiadam mk3 z silnikiem 1.6 AEE i jest tak jak odpale to obroty faluja ,gasnie,telepie nim, normalnie masakra. np.dzis w południe jechałem do sklepu to kurde myslałem ze go podpale i z buta do domu pujde. a nie dawno jechałem do miasta to odpalił od strzała i normalnie chodził jak kiedys zero falowań normalnie jak by sie naprawił. co może mu być? przepustnica wymieniona.prawie wszystko nowe.Adaptacja robiona 2 razy ale komp gubi nastawy przepustnicy. Sterownik silnik może miec wpływ na takie zachowanie auta? Proszę o pomoc!!!
- sebastianc1989
- Mały gagatek
- Posty: 97
- Rejestracja: śr cze 08, 2011 12:12
- Lokalizacja: Toruń
Falujące obroty i telepanie silnikiem po uruchomieniu.
Witaj podbij do ziomecor72 ma ten sam problem i jest wszystko obszernie opisane! A sterownik jak najbardziej może mieć wpływ na taką prace silnika. Ja na twym miejscu bym się nie zastanawiał tylko szukał takiego samego sterownika jak w tym temacie http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... &start=168" onclick="window.open(this.href);return false;
Falujące obroty i telepanie silnikiem po uruchomieniu.
pisałem z nim ale czy oprucz niego komuś to pomogło? bo szkoda kasy pakowac na marne !
-
- Mały gagatek
- Posty: 135
- Rejestracja: pn maja 30, 2011 20:52
Falujące obroty i telepanie silnikiem po uruchomieniu.
Podepnę się pod temat , bo też mam podobny problem ( 1.6 Aee) .
Przed wczoraj chciałem golferka odpalić , ale było w nocy ponad -30 a z rana nie wiele więcej więc nie odpalił i podłączyłem prostownik . Po ponownej próbie odpalił , ale falowały obroty więc znowu odpiąłem na ok 15 min klemę , ale nie pomogło i musiałem jechać z falującymi obrotami . Wpadłem w korek w któym na 1 musiałem jechać przez jakieś 3 km w żółwim tempie i pod koniec zaczęło strasznie falować ( min ok 500 do 12000 obr ) to szybko wyjechałem z tego korku i trochę "ostudziłem" silnik płynniejszą jazdą i wszystko wróciło do normy . Po powrocie do domu odpiąłem klemę i dopiero dzisiaj podłączyłem i czekałem ok 30 min . Odpalił , ale obroty nadal falowały w granicach 1200-1400 obr . a podczas jazdy nie chciał zejść poniżej 2000 obr. i to w połączeniu z lodem na drodze dało niezły zastrzyk adrenaliny . Co mogło się stać ? Dawniej wszytko było ok po odłączeniu klem na kilkanaście min . A teraz jakieś cyrki . Czytałem ,że może pomóc adaptacja przepustnicy , ale jak ją zrobić i czy nie lepiej jechać do mechanika i on się tym zajmie , bo nie posiadam VAG-a a trzeba nim chyba tam coś poustawiać i skasować błędy .
Przed wczoraj chciałem golferka odpalić , ale było w nocy ponad -30 a z rana nie wiele więcej więc nie odpalił i podłączyłem prostownik . Po ponownej próbie odpalił , ale falowały obroty więc znowu odpiąłem na ok 15 min klemę , ale nie pomogło i musiałem jechać z falującymi obrotami . Wpadłem w korek w któym na 1 musiałem jechać przez jakieś 3 km w żółwim tempie i pod koniec zaczęło strasznie falować ( min ok 500 do 12000 obr ) to szybko wyjechałem z tego korku i trochę "ostudziłem" silnik płynniejszą jazdą i wszystko wróciło do normy . Po powrocie do domu odpiąłem klemę i dopiero dzisiaj podłączyłem i czekałem ok 30 min . Odpalił , ale obroty nadal falowały w granicach 1200-1400 obr . a podczas jazdy nie chciał zejść poniżej 2000 obr. i to w połączeniu z lodem na drodze dało niezły zastrzyk adrenaliny . Co mogło się stać ? Dawniej wszytko było ok po odłączeniu klem na kilkanaście min . A teraz jakieś cyrki . Czytałem ,że może pomóc adaptacja przepustnicy , ale jak ją zrobić i czy nie lepiej jechać do mechanika i on się tym zajmie , bo nie posiadam VAG-a a trzeba nim chyba tam coś poustawiać i skasować błędy .
Falujące obroty i telepanie silnikiem po uruchomieniu.
prawdopodobnie pomoże adaptacja przepustnicy u elektryka.
-
- Mały gagatek
- Posty: 135
- Rejestracja: pn maja 30, 2011 20:52
Falujące obroty i telepanie silnikiem po uruchomieniu.
Ehhhh . . . ten grat nie chce zaskoczyć , kręci pięknie a ani śladu po oznakach tego ,że zaraz złapie
Falujące obroty i telepanie silnikiem po uruchomieniu.
Witam też chce się podpiąć pod temat ponieważ mam ten sam problem tylko u mnie jest silniczek 1.4 ABD . Rano gdy chce go zapalić bez odrobiny gazu nie ma szans, później pali już bez niczego. Popracuje chwile na ssaniu, troszkę telepie budą i wszystko spożo dopóki się nie zagrzeje. Jak łapie 65-70 stopni zaczynają się cyrki tak jakby zaczynał się dusić tzn obroty spadają i falują w granicach 600-300 i tak zaczyna telepać budą ze można dostać zajoba. Gasnąć nie gaśnie ale strasznie to drażni i jeszcze z rury zdaje się słychać lekkie "pierdzenie" jakby miał czkawkę. Gdzie może być przyczyna czyżby łapał lewe powietrze?
-
- Mały gagatek
- Posty: 135
- Rejestracja: pn maja 30, 2011 20:52
Falujące obroty i telepanie silnikiem po uruchomieniu.
Ja u siebie rozwiązałem problem , był to - kabel od akumulatora , który był pęknięty i najwyraźniej coś nie łączyło tak jak trzeba .
Falujące obroty i telepanie silnikiem po uruchomieniu.
nowy silniczek krokowy i czujnik temperatury cieczy oraz regulacja rozwiązaly moje problemy a przynajmniej tak mi się wydaje
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość