Skoda Fabia 1.2 - różne wartości ciśnień w cyl.
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Skoda Fabia 1.2 - różne wartości ciśnień w cyl.
Witam.
Jest problem z autem znajomego. Jak w opisie, Fabia 2005r salonowa, jeden właściciel od nowości, przeb. 73tys km.
Silnik to benzynowa jednostka o poj. 1.2 i mocy 54KM, 3-cyl z rozrządem na łańcuchu.
Na wolnych obrotach silnik zaczynał przerywać, drgać, wyskakują zapłony.
ASO zdiagnozowało różne wartości ciśnień w każdym z cylindrów i zameldowało że naprawa będzie kosztować 2 tys zł...
Nie powiedzieli natomiast:
- różne tzn. jakie ?
- na których cylindrach jakie
- i czy któraś z wartości była prawidłowa
Po wielu bataliach o uzyskanie odpowiedzi co z nim jest zameldowali że prowadnica do wymiany (chyba prowadnice...)
Po dalszym męczeniu - że podobno się zacierają w nich zawory czy coś w ten deseń.
Ale odpowiedź była zapewne bardziej zbywczo-spławiająca niż rzeczowa i konstruktywna.
Wspomniana awaria (na zdrowy rozum) może tez być spowodowana powypalaniem zaworów, dmuchniętą uszczelką lub walniętym rozrządem jeżeli silnik ma jakiś dziwny system zmiennych faz albo samym łańcuchem bo ten system w wyd. VW to katastrofa ale w siln. TSI o czym wiele razy było np w turbo-kamera.
Nie wiem - nie widziałem silnika, opisuję tylko to co wiem "on-line".
I teraz pytania:
1. Czy wspomniany silnik cierpi na jakieś wady konstrukcyjne ?
2. Co może być przyczyna owego zachowania
Jest problem z autem znajomego. Jak w opisie, Fabia 2005r salonowa, jeden właściciel od nowości, przeb. 73tys km.
Silnik to benzynowa jednostka o poj. 1.2 i mocy 54KM, 3-cyl z rozrządem na łańcuchu.
Na wolnych obrotach silnik zaczynał przerywać, drgać, wyskakują zapłony.
ASO zdiagnozowało różne wartości ciśnień w każdym z cylindrów i zameldowało że naprawa będzie kosztować 2 tys zł...
Nie powiedzieli natomiast:
- różne tzn. jakie ?
- na których cylindrach jakie
- i czy któraś z wartości była prawidłowa
Po wielu bataliach o uzyskanie odpowiedzi co z nim jest zameldowali że prowadnica do wymiany (chyba prowadnice...)
Po dalszym męczeniu - że podobno się zacierają w nich zawory czy coś w ten deseń.
Ale odpowiedź była zapewne bardziej zbywczo-spławiająca niż rzeczowa i konstruktywna.
Wspomniana awaria (na zdrowy rozum) może tez być spowodowana powypalaniem zaworów, dmuchniętą uszczelką lub walniętym rozrządem jeżeli silnik ma jakiś dziwny system zmiennych faz albo samym łańcuchem bo ten system w wyd. VW to katastrofa ale w siln. TSI o czym wiele razy było np w turbo-kamera.
Nie wiem - nie widziałem silnika, opisuję tylko to co wiem "on-line".
I teraz pytania:
1. Czy wspomniany silnik cierpi na jakieś wady konstrukcyjne ?
2. Co może być przyczyna owego zachowania
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Skoda Fabia 1.2 - różne wartości ciśnień w cyl.
Wiem, że były kłopoty w tych silnikach ze smarowaniem. Były chyba tez pierścienie ale nie pamiętam w jakich oznaczeniach silników. Sprawdź czy nie było czasem jakiejs akcji serwisowej do tych silników.
Skoda Fabia 1.2 - różne wartości ciśnień w cyl.
problem z zaworami w glowicy bądź w popychaczu- problem znany głównie w polo z tymi silnikami - zrzucić pokrywe zaworów i zobaczyc popychacze.
Skoda Fabia 1.2 - różne wartości ciśnień w cyl.
Robiłem taki silnik.Jesli jest to 54 km, to z tego co wiem 8 zaworowy .
Było tak jak piszesz róznica ciśnień na cylindrach.Zdjeliśmy głowicę i naszym oczom ukazały sie powypalane zawory,ale tak powypalane że było widać pęknięcia na nich układające się w kształt słoneczka.
głowica poszła do naprawy,wyleciały wszystkie zawory wydechowe ,a ssące były tylko docierane.
Koszt całkowity z wymianą łańcucha rozrządu(bo lubi przeskoczyć) olejami i filtrami ok 1200 zł w zeszłym roku.
W zakładzie gdzie robili głowice stwierdzili że to bardzo często się zdarza.
Ja bym na własną rękę zmierzył ciśnienie w cylindrach i jak bardzo się różni zwalał głowicę,potem sprawdził szczelność zaworów i podejrzewam ze to one będą głównym sprawcą zamieszania.
Było tak jak piszesz róznica ciśnień na cylindrach.Zdjeliśmy głowicę i naszym oczom ukazały sie powypalane zawory,ale tak powypalane że było widać pęknięcia na nich układające się w kształt słoneczka.
głowica poszła do naprawy,wyleciały wszystkie zawory wydechowe ,a ssące były tylko docierane.
Koszt całkowity z wymianą łańcucha rozrządu(bo lubi przeskoczyć) olejami i filtrami ok 1200 zł w zeszłym roku.
W zakładzie gdzie robili głowice stwierdzili że to bardzo często się zdarza.
Ja bym na własną rękę zmierzył ciśnienie w cylindrach i jak bardzo się różni zwalał głowicę,potem sprawdził szczelność zaworów i podejrzewam ze to one będą głównym sprawcą zamieszania.
Skoda Fabia 1.2 - różne wartości ciśnień w cyl.
8 zaworów podzielić na 3 cylindry = za cholerę nie chce mi wyjść jakaś równa ilość na cylinder...J.B.S. pisze:Jesli jest to 54 km, to z tego co wiem 8 zaworowy .
6 zaworowy chyba...
Dobra - to już coś wiem więcej... czyli zawory wydechowe do wymiany.
Łańcuch też koniecznie ? To ma ledwo 73 tyś km na pełnych syntetykach i na prawdę ekonomicznej emeryckiej jazdy: nie za nisko, nie za wysoko - optymalnie.
Po co gościa w koszty niepotrzebne wpędzać...
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Skoda Fabia 1.2 - różne wartości ciśnień w cyl.
Oj popitoliło mnie się oczywiście że 6 zaworów.
Wiesz co do łańcucha dowiedziałem sie że potrafi przeskoczyć nawet przy 30 tyś.Ja zrobiłem tak ,porównałem nowy łańcuch z tym w aucie.
Nowy był wyraźnie krótszy ,więc wymieniłem.Co do głowicy ,zawsze zdaje sie na opinie warsztatu który ją naprawia.Współpracuje z nimi od lat i zawsze jest OK.To oni decydują czy trzeba wymienić prowadnice czy też tylko dotrzeć zawory.
Żeby zdjąć głowicę i rozpiąć rozrząd trzeba zdemontować miskę olejową ,wiec teoretycznie dochodzi również olej+ filtr.
Naczytałem sie troszkę o tych silnikach i podobno pierwsze lata produkcji to masakra jeśli chodzi o przeskakiwanie łańcuszka,w późniejszych latach podobno coś poprawili,ale ja wolałem dmuchać na zimne.
No i potrzebna blokada do ustawienia rozrządu jak należy.
Wiesz co do łańcucha dowiedziałem sie że potrafi przeskoczyć nawet przy 30 tyś.Ja zrobiłem tak ,porównałem nowy łańcuch z tym w aucie.
Nowy był wyraźnie krótszy ,więc wymieniłem.Co do głowicy ,zawsze zdaje sie na opinie warsztatu który ją naprawia.Współpracuje z nimi od lat i zawsze jest OK.To oni decydują czy trzeba wymienić prowadnice czy też tylko dotrzeć zawory.
Żeby zdjąć głowicę i rozpiąć rozrząd trzeba zdemontować miskę olejową ,wiec teoretycznie dochodzi również olej+ filtr.
Naczytałem sie troszkę o tych silnikach i podobno pierwsze lata produkcji to masakra jeśli chodzi o przeskakiwanie łańcuszka,w późniejszych latach podobno coś poprawili,ale ja wolałem dmuchać na zimne.
No i potrzebna blokada do ustawienia rozrządu jak należy.
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Skoda Fabia 1.2 - różne wartości ciśnień w cyl.
luknij to http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=306356" onclick="window.open(this.href);return false;Piasek pisze:Łańcuch też koniecznie ? To ma ledwo 73 tyś km
Skoda Fabia 1.2 - różne wartości ciśnień w cyl.
Czyli też.
Dobra - wszystko już wiem. Głowica i tak do zwalenia + łańcuch do wymiany poza tym co tam już się zużyło.
Reasumując - ten silnik to niezła mina...
Do zamknięcia.
Dobra - wszystko już wiem. Głowica i tak do zwalenia + łańcuch do wymiany poza tym co tam już się zużyło.
Reasumując - ten silnik to niezła mina...
Do zamknięcia.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- grandi
- Lord GTI
- Posty: 3831
- Rejestracja: śr lut 07, 2007 02:04
- Lokalizacja: Boat city
- Auto: Octavia
- Silnik: AQY
Skoda Fabia 1.2 - różne wartości ciśnień w cyl.
Chłopaki mówią że łanuchy tam sa dożywotnio.
To nic innego jak silnik z Faviritki z obciętym jednym tłokiem a niemcy dołożyli wtrysk i tu zaczeły sie jaja .
To nic innego jak silnik z Faviritki z obciętym jednym tłokiem a niemcy dołożyli wtrysk i tu zaczeły sie jaja .
...wiesz co jest szykiem , jeździć klasykiem a nie plastikiem...
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Skoda Fabia 1.2 - różne wartości ciśnień w cyl.
Co ty gadasz ten silnik nawet troche nie przypomina tego od favotitki.grandi pisze:Chłopaki mówią że łanuchy tam sa dożywotnio.
To nic innego jak silnik z Faviritki z obciętym jednym tłokiem a niemcy dołożyli wtrysk i tu zaczeły sie jaja .
Całkiem nowa konstrukcja vw miał byś małolitrażówy i oszczedny ,ale ze by to jechało trzeba cisnać ile wlezie.Co nie za bardzo daje oszczędności
Skoda Fabia 1.2 - różne wartości ciśnień w cyl.
Dokładnie zero podobieństwa do produkcji czeskiej poza tym nie udane silniki przeskakujące rozrządy itp fabryka zaleca tym silnikom 6v i 12v 200 tys km i na złom
Swap instalacji z grupy VAG .
Posiadam schematy elektryczne 1.8 T AUM,AUQ,AGU,APP,BAM,AWT
1.9 TDI ASV,AHF,ALH,AWX,ATD
Posiadam przerobione instalacje od 1,8T AGU,AUM do MK2,MK3
Posiadam na sprzedaż kompletna instalacje do R32
Posiadam schematy elektryczne 1.8 T AUM,AUQ,AGU,APP,BAM,AWT
1.9 TDI ASV,AHF,ALH,AWX,ATD
Posiadam przerobione instalacje od 1,8T AGU,AUM do MK2,MK3
Posiadam na sprzedaż kompletna instalacje do R32
Re: Skoda Fabia 1.2 - różne wartości ciśnień w cyl.
Jest małolitrazowy i oszczędny. Spokojnie mozna zejśc do 4,8-5 l /100. Wiadomo, że wtedy jazdy nie ma ale nie znam takiej benzyny aby palił 5 l/100 i był dynamiczny jak np 200 konne "monstrum"J.B.S. pisze:Całkiem nowa konstrukcja vw miał byś małolitrażówy i oszczedny ,ale ze by to jechało trzeba cisnać ile wlezie.Co nie za bardzo daje oszczędności
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości