golf mk2 po wypadku czy oplaca sie robic

majekMK2 · Post autor: **majekMK2** » sob lut 19, 2011 22:50

Witam a z jednej strony odrazu przepraszam jak w złym temacie napisałem zakupiłem golfa marzenie F&I i teraz jest problem czy opłaca się go robić podeśle fotki jakie ma uszkodzenia podłużnica naruszona cała raczej około 40cm 50cm i delikatnie słupek koło szyby podniesiony trzeba tylko w dół sciagnac około 0,5cm gorzej wlasnie jest z podłuznica
tak jest w idealnym stanie szkoda mi go sprzedać na części i tutaj pytanie do was czy opłacalna jest naprawa i jaki przybliżony koszt może być wiadomo ciężko jest coś powiedzieć bez oględzin na żywo ale może podacie przykładowe ceny

RZT · Post autor: **RZT** » sob lut 19, 2011 23:23

ja bym wzioł pojechał na szrot kupił ten kawałek podłużnicy do pukla wspawał zrobił i pogonił

majekMK2 · Post autor: **majekMK2** » ndz lut 20, 2011 00:40

a nie wiecie jak z wytrzymałością takiego spawu jakby auto potem jeździło na glebie????

tomek mk2 BDE · Post autor: **tomek mk2 BDE** » ndz lut 20, 2011 02:02

nie takie rzeczy polscy blacharze potrafia. wiec bez obaw. dobrze zrobiona podluznica wytrzyma spokojnie nastepne 20 lat. z tego co na zdjeciach widac tragedii nie ma.

zrobic i dalej jezdzic

majekMK2 · Post autor: **majekMK2** » ndz lut 20, 2011 20:21

tam widze ze jest wlasnie spoko tylko delikatnie jeszcze jaky słupek poszedł do gory bo uszczelka ta gorna jest za wysoko w porównaniu do drzwi o około 5mm do 10mm

asderty · Post autor: **asderty** » pn lut 21, 2011 16:13

RZT pisze:ja bym wzioł pojechał na szrot kupił ten kawałek podłużnicy do pukla wspawał zrobił i pogonił

Bardzo mądre kolego masz myślenie. Czemu byś sam nie jeździł ?

RZT · Post autor: **RZT** » pn lut 21, 2011 16:32

Bo wiem sam po sobie jak ludzie robią wałki i co mogą z tym zrobić sam widziałem u blacharza ostatnio stała astra B i wycinali kawałek podłużnicy

asderty · Post autor: **asderty** » śr lut 23, 2011 17:43

No właśnie robią ludzie numery a potem ludzie gina bo juz samochody nie sa tak mocne. Lepiej sprzedać na części albo zrobić i samemu jeździć.

Johnatan · Post autor: **Johnatan** » śr lut 23, 2011 18:13

Dla siebie zawsze zrobisz dobrze. Dla kogoś to zawołasz troche siana a on ci tyle nie da bo woli mieć to poklejone kropelką i miec tanie F&I.. a że sie zacznie sypać.. to sie wywali na złom w tej samej cenie co kupił a jak sie rozsypie podczas 130km/h to nawet o tym nie bedzie wiedział..

janek1350 · Post autor: **janek1350** » czw lut 24, 2011 16:09

majekMK2 pisze:Witam a z jednej strony odrazu przepraszam jak w złym temacie napisałem zakupiłem golfa marzenie F&I i teraz jest problem czy opłaca się go robić podeśle fotki jakie ma uszkodzenia podłużnica naruszona cała raczej około 40cm 50cm i delikatnie słupek koło szyby podniesiony trzeba tylko w dół sciagnac około 0,5cm gorzej wlasnie jest z podłuznica
tak jest w idealnym stanie szkoda mi go sprzedać na części i tutaj pytanie do was czy opłacalna jest naprawa i jaki przybliżony koszt może być wiadomo ciężko jest coś powiedzieć bez oględzin na żywo ale może podacie przykładowe ceny

Powiem ci kolego ze ja za ucznia robiłem w zakładzie blacharsko mechanicznym i spawanie takich podłuznic to był standart

nie muwiąc o ćwiarkach jak dobry blacharz dobrze pospawa to wytrzyma długo tak jak piszą inni koledzy mozesz kupic tylko kawałek podłuznicy lub całą cwiartke wraz z kielichem ale to sie wiaze z wyjeciem szyby i rozebraniem srodka auta.

majekMK2 · Post autor: **majekMK2** » pt lut 25, 2011 01:02

dzieki bardzo za podpowiedzi golfa idzie na czesci bede swojego malował a ten na sprzedaz

maksym1990 · Post autor: **maksym1990** » ndz gru 18, 2011 23:34

witam.podepne sie pod temat. mam mk3 po małej stłuczce i mam podłużnice lekko przesunieta(ok 1cm) zdemontowałem wszystko,zakładam cały pas a tu patrze ze cos nie pasi i wyszło ze lekkie zgiecie jest. autem jechałem 90km i nie sciagało . powieccie mi czym da rade to wyprostowac? standardowo młotem? :p

Johnatan · Post autor: **Johnatan** » pn gru 19, 2011 23:29

maksym1990 pisze: powieccie mi czym da rade to wyprostowac? standardowo młotem? :p

Nie... napewno nie młotem. Jak masz wszystko przesunięte to trzeba to wyciągnąć lub zaprzeć łańcuch o drzewo i ciągnąć, to zależy w ktrórą strone. jak nie ściąga to ok. tzn że możesz tak jeździć ale za boga przy skręcaniu nic pasować nie bedzie chciało.

maksym1990 · Post autor: **maksym1990** » wt gru 20, 2011 00:51

wgieło9 w strone silnika.nie mam za co złapac łancuchami bo mieszkam w Olsztynie

auto jezdzi prosto,no ale z rozwalonym przode4m za daleko nie zajade(misqi) mam cały pas,wzmocnienie ,no ale problem jak to wyprostowac teraz.. nie znam nikogo z okolic co miałby sprzet,a jedyna mysl co mi przuchodzi to młot:p jutro pobawie sie z młotem i zobacze co z tego wyjdzie...