W silniku już od jakiegoś czasu coś klekocze (coś podobnego jak w dieselu).
Opiszę ten dźwięk:
- jak go odpalam rano po nocy to na samym początku przez jakąś 1 sekundę słychać taki głośniejszy klekot, a później jest już cichszy;
- jak silnik jest już rozgrzany to też słuchać ten klekot ale jest cichszy niż na zimnym silniku;
- jak odpalam silnik to musi troszkę dłużej pokręcić rozrusznikiem (z 2-3 sekundy) żeby zapalił, niezależnie czy silnik jest zimy czy ciepły, natomiast jak go odpalę chwilkę po zgaszeniu to pali od razu.
Podejrzewam, że są to popychacze zaworów, czy mam racje

Czy przez to silnik będzie palił więcej paliwa



Z góry dziękuję za pomoc
